najgorsze jest to ze moj szwagier to jak juz wczesniej pisalam to anglik wiec na pewno dziecko tez bedzie mowic po angielsku, moze troche po polsku
ada - to może nie być najgorsze - tylko twoja siostra będzie musiała dogadać się z mężem i mówić do dziecka tylko po polsku, to jest najlepsza metoda na wychowanie dziecka dwujęzycznego, najtańszym kosztem - to jest kapitał nie do przecenienia - szczerze mówiąc to zazdroszczę takiego układu, kiedyś czytałam o rodzince angielsko francuskiej mieszkającej w niemczech - dzieci z domu wyniosły angielski i francuski, ze szkoły niemiecki a jako język obcy [!] hiszpański...
wstukajcie sobie w google "dzieci dwujęzyczne" i znajdziecie tam artykuły na ten temat