reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

witajcie wieczorową porą! Szymuszkowy pokój wygląda coraz lepiej i coraz mniej rzeczy pozostało już w nim do zrobienia. Dziś pomalowałam kolejne półeczki, polakierowałam kołyskę i jest ... słodko :-) Naprawdę z efektów jestem zadowolona.
Tyle, że mnie od takiej pracy to wołami trzebaby oderwać :-( ...a brzuch boli mnie już coraz częściej. Mogę stać, mogę siedzieć ale przy chodzeniu ciągną mnie pachwiny i dół brzucha. Nawet małż zauważył że brzuch mi się chyba opuścił i trochę mnie to niepokoi. Nie wiem kiedy powinien się opuścić - możliwe że w 32 tygodniu???

Ręce mi jakoś nie puchną - może dlatego że ciągle nimi macham przy robocie:-D za to nogi owszem. Stopy NIGDY mi nie puchły a teraz ...,. z butów wychodzą mi w sandałach bułeczki :szok: no niefajnie ale jakoś staram sie wytrzymać.
AAAA i w końcu udało się nam z małżem obsadzić balkon kwiatami - uffffff leżało mi to na sercu.
A w czwartek rano idziemy na USG takie pomiarowe i mamy wiedzieć ile dokładnie szymuszek waży, jak jest ułożony itp., i juz się nie mogę doczekać aż go zobaczę
ściskam Was mocno!
 
reklama
Witam sie poweekendowo :-)

Ada - kciuki trzymam mocno :tak: Pamietam swoja mature z angielskiego (jakies 10 lat temu) i milo wspominam. Jak sie okazalo angielski jak malo co ze szkoly sredniej mi sie w zyciu przydalo :tak:

Iwon - obraczki zal ale lepiej tak niz sie meczyc (wyobrazam sobie jaki to byl bol). Ja o dziwo rano nie moge zdjac obraczki ale wieczorem spoko luz. Dziwne....

Ela - z tym malowaniem to moze sobie daruj kobito. Namachasz sie jak glupia i nawdychasz tego swinstwa - ja mojego malzona zagonilam i wlasnie skacze po drabinie :tak: Wystarczy ze ja mu syna nosze, gotuje codziennie, piore, prasuje, sprzatam i jeszcze czasami do pracy chodze - po drabinie juz skakac z brzuchem nie bede :tak:

Kasurek - ja brzucho tez mam 112 cm ;-) Dwa razy tyle co normalnie - brawo! Reszty nie mierze bo sie zalamie :-)

Goteczka - zdjecia, zdjecia, zdjecia - chwal sie kobito! Zazdroszcze i podziwiam wszystkich ludzi uzdolnionych plastycznie! :-)

Ok, zmykam zobaczyc jak tam pokoj malego - moj malz jest perfekcjonista wiec pewnie nawet jednej sciany nie skonczyl :tak:

Milego wieczoru dziewczynki!
 
hejka...moje szczęście pojechało na zielona szkołe. Przy autobusie nie pozwolił sie mamie wycałować:(...bo kumple patrzą. Zaraz potem zdemolowalismy mu pokój. Tapeta juz zerwana, jutro jedziemy po parapet i kilka drobiazgów...aha małżon przemówił:)...
...moje młodsze szczęście bryka w brzuszku...nie wyobrażacie sobie jaki jest wrazliwy na hałas. Nawet jak zrywałam tapete i było głośno to podskakiwał....a ja walcze z apetytem. Nie wiem co mnie naszło, ale cały czas jestem głodna!...a tu niestety...dietka bo zaraz cukier szaleje...:( a ja mam taka słaba silna wole:/....brrrrr..jeść mi sie chce!!!!!!!
 
Dobrywieczor babeczki:-)
Adaaa-trzymam dalej kciuki ani sie nie obejrzysz a bedziesz to juz miec za soba:tak:co do puchniec ..wszelakich konczyn:-D to narzekac niemoge moze dlatego ze juz sie tak niewysilam fizycznie albo inny klimat no bo praktycznie upałow tutaj niema:confused:.kurcze widze ze u wszystkich praca wre jezeli chodzi o pokoiki dzieciece:no::szok:a umnie jeszcze nic trzeba by co popchnac do przodu..
jak tylko moj M bedzie miał chwile to poprosze go o pomalowanie pokoiku narazie niemam serca bo biedactwo non stop wpracy:-(a jak sie wkurze to moze sama wezme wałek ..filozofi wielkiej niema..tylko coby sie nienawdychac..to jest problem a uniknac sie chyba tego nieda

ja jeszcze nie mam takze pokoiku, zerszta przez pierwsze 3-4 tygodnie bedzie młody spał znami w sypialni jak juz sie od mamy z nim wyprowadze razem ze wsyztskimi ciuchami, wozkiem i całą reszta ! a pokoik bedizmey robic tak pod koniec sierpnia jak juz mały bedzie troszke ze tak powiem wieksyz i bedzie mial unormowany tryb spania w sensie ze w nocy bedzie wstawac tylko raz czy dwa a nie co 3 godizny jakos nie usmiecha misie po cąłym mieszkaniu biegac do dziecka co jakis czas ( wiem wiem wyrdona i leniwa matka jestesm:()
Kasiu wszelkie próby kończyły się fiaskiem. Zresztą pisałam o tym dokładniej.....

Moja obrączka wygląda teraz tak:
28j8nl.jpg
:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(



P.s.

El@83
możesz pisać normalnymi literami?? Bez kolorów w całym poście i nie używając pogrubienia?? Będę wdzięczna.
Twoje posty wyglądają jak wielki krzyk.

Z góry dziękuje!

przykro mi z powodu obraczki :( ja pierscionek zarecyznowy sciagnełam chyba w ostanim momencie . ale jest w pudełku teraz !
 
ja z szybkim pytaniem bo nie wiem jak ugryzc temat.... bo to ze pierzemy i prasujemy ciuszki dla malych to dla mnie oczywiste. A posciel? A otulaczki - takie boczne ochraniacze na lozeczko tez? Kupilam tak piekne ze zal mi prac ze zniszcze :-D

No i musze sie pochwalic jaki piekny pajacyk kupilam przed sekunda na allegro - po prostu padlam :tak:

619943208
 
Iwon no ja wlasnie tez mysle ze chyba nie... W sumie to przescieradelko moge wyprac i wyprasowac, korona mi z glowy nie spadnie, ale te boczne otulaczki na lozko? Czort wie... Tak sobie teraz mysle ze w sumie to fajnie miec takie problemy... Jakos tak to co sie dzieje w pracy wali mnie, problemy klientow mnie wala, teraz mam problem - prac otulaczki czy nie :))))))) I zaczyna mi sie to podobac :))))
 
valija - pajacyk cud miód!!!

a pokoikiem obiecuję się pochwalić ale jak już będzie skończony tak ostatecznie ok? jeszcze dzień -dwa-trzy cierpliwości:-)

my robimy pokoik i tam będzie wstawiony tapczanik także zamierzam ja tam spać w pierwszych tygodniach a później mam nadzieję powrócę do małża do sypialni:-)
 
reklama
kasiurek my tez wstawimy łóżeczko do naszej sypialni na początek, też mi się nie będzie chciało biegać
a jeśli się nie przeprowadzimy to łóżeczko pójdzie do salonu [i ja chyba razem z nim] do czasu przeprowadzki - nasza sypialnia tutaj ma 9m kwadratowych i nawet jak śpimy we dwoje to albo drzwi albo okno musi być otwarte, bo jak nie to rano ból głowy gwarantowany z niedotlenienia
 
Do góry