reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

reklama
Beata1973 dzieki:-):-):-)
Goteczka super ze juz skonczylas szkole rodzenia:-) ja dopiero w piatek ide na 1sze zajecia;-)
Fela76 dzieki:tak: tez mialam obawy przed tym imieniem, ale w sumie ludzie uzywaja roznych 'ludzkich' imion dla zwierzakow - sa psiaki Kubusie, Kacpry, Maxie itd:-p swoja droga Kacper mi sie podobal, ale z kolei mojemu Mezusiowi nie, bo jego ciotka miala nieznosnego psiaka Kacpra:-p:-p:-p Co do imienia Artur, to powiem Ci ze tez nad nim myslalam, ale znowu Mezowi sie nie podobalo heh; znam jednego Artura - fajny chlopak, dobry, mily, romantyczny, dowcipny...
ja tez wlasnie dzisiaj kupilam rower dla mojej chrzesnicy na Komunie (najwyzszy czas:-p).
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko Dzień Dobry powiedzieć wpadłam nie mam czasu na nic:-( Mam takie głupie myśli, że jak tak dalej pójdzie urodzę gdzieś w kolejce albo w pracy, wiecznie coś mi wypada, nie mam czasu na zajęcie sprawami najważniejszymi czyli zakupy dla dzidzi, wybór szpitala, położnej itp. itd. Ze wszystkim jestem w polu zaczynam wpadać w panikę, a tu znikąd wsparcia i pomocy:-( Na początku byłam obcykana w prawie każdym temacie dot. ciąży a teraz nie wiem nic i tylko rosnący brzuszek przypomina mi, że niebawem zostanę mamą aż mi wstyd:zawstydzona/y:
Wyżaliłam się troszkę wybaczcie moje kochane.Zyczę Wam i dzieciaczkom zdrówka i radości pa pa.
 
juluszka wspieram z całego serdusia ... ciężkie dni przed Wami ... co do kremów na mocno przesuszoną skórę to polecam apteczny cerkoderm 15 lub na bardzo suche miejsca 30 (bez kwasów owocowych) to krem dermatologiczny który teraz na okres ciąży stosuję na łuszczycę jest rewelacyjny .

dzieki Kochana

niestety czasy się zmieniają i o ciążę bez powikłań coraz trudniej!:no: I za chwilę będzie się znowu mówić że ciążą to CUD!!! :confused2::-(;-) Mimo, iż medycyna idzie do przodu, mimo że wszystkie zmierza ku lepszemu to nasze organizmy jakoś się dziwnie cofają.:no: Szybciej o infekcje i choroby....
Teraz rak to już choroba cywilizacyjna a kiedyś??!!

Cieszmy się, że potrafimy i chcemy walczyć o swoje nienarodzone maleństwa. :-):-):-)

zgadza się... juz o tym wczesniej pisałam, ale powtórze,ze postep cywilizacyjny niestety do tego się przyczynił

I wiecie dziewczyny co ja Wam powiem,ze to tez dlatego,ze kiedyś była naturalna selekcja i te słabe dzieciaczki umierały po narodzeniu lub ciaża się nie utrzymywała, a za to te dzieciaki,które juz sie rodziły były po prostu silne a w przyszłości- chłpczyki płodzili zdrowe,a dziewczynki rodziły zdrowe dzieci, az medycyna jak Iwon pisałaś poszła do przodu i zaczeto podtrzymywac ciąże i ratować słabsze dzieciaczki, które przez całe życie są potem obciążone tym,ze w niemowlęctwie były słabsze lub chore i poźniej też trudniej im płodzić i rodzić... My już niestety jesteśmy takim pokoleniem i obawiam się,ze bedzie jeszczze gorzej.

czasem kazdy musi sie wyzalic i ponarzekac, to tez dobrze robi
poza tym gdzie jak nie tu ;-) wszystkie jestesmy mniej wiecej na jednym etapie, mamy mniej wiecej takie same badania i co powiesz facetowi, ze cos cie niepokoi, to najczesciej w ogole nie zrozumie o co chodzi, a tu i wyzalic sie mozna i dostac troche wsparcia i zrozumienia i w razie watpliwosci porownac wyniki zalecenia
poza tym przepraszam jesli odnioslas wrazenie ze bagatelizuje twoj problem, bo to nie jest tak, czasem po prostu trudno wyrazic w necie to co chce sie powiedziec, niestety emotikony nie wyraza wszystkiego
ja zdaje sobie sprawe ze kwestia problemow czy chorob to rzecz bardzo relatywna - dla mnie tragedia moze byc zlamany paznokiec, a dla kogos reka ;-)

ja się baaardzo ciesze, ze tutaj trafiłam, zawsze się czegoś nowego dowiem, poradzę się, uspokoję, jak mnie cos niepokoi i któraś z Was coś takiego miała lub ma to jest raźniej...

a mój mąż z kolei strasznie sie przejmuje, jak mu o czymś co mnie niepokoi powiem, więc wolę nie o wszystkim mówić, bo on odraz,ze pewnie jak go nie było sie przepracowałam, dlaczego nie leże, a moze do lekarza...:tak:kochany jest,ale to też męczy czasem jak wpada w wieksza panike ode mnie...:tak:

Witam was moje drogie.
Dzisiaj wstalam z super humorkiem, ale jakos mi sie juz zepsol...:eek::eek::eek::eek: ide sie chyba polozyc.Od jakiegos czasu nie moge po nocach spac,ide ok 3 spac a wstaje ok 9!! Ale za to w dzien bym caly czas spala. Cos mi sie poprzestawialo.Poza tym bola mnie strasznie plecy:-:)-:)-:)-( a tu lato przed nami! Co to bedzie...

tez tak miałam ostatnio przez kilka nocy nie spałam do późna, później wcześnie sie budziłąm,ale nie udało mi sie odespac w dzień, bo musiałam iśc do roboty przez 2 ostatnie dni i dlatego wczoraj po południu wyglądałam jak z krzyża zdjęta, więc dzisiejsza nocka była cała przespana nawet bez wstawania na siusiu,ale o 6 sie obudziłam i do 7 nie mogłam zasnąć, a jak zasnęłam to spałam do 9 więc dzis jest ok.

Dlatego Agnieszko może sie przemęcz jeden dzień i nie odsypiaj zaległości nocnych to szybciej zaśniesz wieczorkiem i znowu wpadniesz w normalny rytm spania...:tak:

Mam zalecenie żeby leżeć tylko, że zwolnienia nie mam więc.. sama nie wiem jak mam to zrobić i czy szef pozwoli mi leżeć w pracy ??? :baffled:
A tak poza tym to... idziemy dzis po dyplom ze Szkoły Rodzenia. Dziś mamy ZAKOŃCZENIE :-D - czy powinnam się ubrać w białą bluzeczkę i granatową spódniczkę?

to dlaczego nie poprosiłaś o zwolnienie???Z tym nie ma żartów... jak leżeć to leżeć, a nie chodzić do pracy...:angry: Kochana w 7 miesiącu ciąży to naprawdę mozna juz sobie robotę odpuścic!!!!:tak:
gratuluję ukończenia szkoły, ja zaczynam dopiero 12 maja i juz się nie mogę doczekać:tak:

ehhh dużo tego mi wyszło!!!
idę zjeśc obiadek w samotności a potem sie poloże i bede oglądac TV z nudów:-( dobrze,ze Was mam... :tak::tak::tak:
niby sąsiadka na kawe wpadła,ale jak poszła to znów sama jestem...zawsze jak ktoś na stałe w domu sie pałęta to jest milej...:tak::tak::tak::tak:

A Stasiu tak mi teraz w brzuchu rozrabia,ze siedzieć ciężko,wieć ide odgrzać obiadek:-D
 
Hej Dziewczyny

Ja od wczoraj jakoś dziwnie się czuję, bolą mnie plecy i częściej niż wcześniej twardnieje mi brzuch :-(. Maluszek rusza się tak jak zwykle wiec staram się nie panikować.

olcia2009 - ja tez jestem daleko w polu :baffled: jak do tej pory uzbierało nam się troszke ciuszków dla maluszka i to tyle :baffled:.
Do szkoly rodzenia raczej się nie wybierzemy, gdyż mąż pracuje w innym mieście i widujemy się tylko w weekedy, a zajecia w szkole rodzenia są przeważnie w środku tygodnia :baffled:. A sama nie chcę chodzić :-(.
Co do szpitala, to myślałam, ze mam już wybrany jeden konkretny, ale teraz nie jestem tego taka pewna :baffled:. Nie wiem, jaki szpital to nie wiem też wokół jakich położnych sę zakręcić.
A czas ucieka....
 
Iwon
w taką pogodę aż nie chce się siedzieć w domu, ja nie bardzo mam co robić wiec się pałętam trochę ale trzeba korzystać ze słonka w końcu to witamina D dla naszych dzieciątek:-)
Juluszka
naprawdę piękny prezent:tak::tak:chyba nie ma lepszego

ja się obawiam że narodziny naszego dziecka zbiegną się z inną przykrą rocznicą... termin mam na 30 lipca a 1 sierpnia ubiegłego roku poroniłam... to chyba wynagrodzenie za tamte przeżycia..

Fioletowa
przeraziła mnie twoja ilość tabletek:szok:

ja w sumie też całą ciążę jestem na tabletkach, od 6 tygodnia duphaston i nospa, potem twardy brzuch i szpital po nim luteina i nospa, szpitala nie liczę bo tam brałam mnóstwo leków również w kroplówkach i zastrzykach, teraz tylko nospa i magnez ale dla mnie to i tak dużo, boję się o stan swojego żołądka po tych 9 miesiącach brania tabletek

Agnieszka
wczoraj ja też miałam studnióweczkę podobnie jak Beata Juluszka i Fioletowa
Goteczka
lekarz kazał ci leżeć bez zwolnienia?? jak on to sobie wyobraża?
Juluszka
ja akurat się cieszę że teraz podtrzymują słabsze ciąże, bo nie wiem czy gdybym się zdała na samą naturę to czy zostałabym mamą.... teraz bardzo trudno o bezproblemową ciążę
 
Hej ho dziewczynki,

goteczka, jak długo chodziłaś do szkoły rodzenia?

mamusiaM, ja też nic jeszcze nie mam, myślę, ze zajmę się tym pod koniec maja/na początku czerwca :)) Do szkoły rodzenia chodzę sama, bo będę samotną mamą. Jakbym miała przy sobie faceta, to też wolałabym z nim. Jak patrze na szczęśliwe pary, to robi mi się ciepło na sercu, że niektórzy mężczyźni są tacy dobrzy i odpowiedzialni, a kobiety mają w nich oparcie. Naprawde, to budujący widok.

Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka, przyda się na najbliższe dni!

P.
 
witam mamusie i dzidziusie :tak::-)wczoraj niestety nie mialam inernetu w pracy cos sie zawiesilo w naszej rejonie:no:ale kara dla mnie wielka;-)
u nas pogoda zmienna ale juz na weekend znowu ciepelko 23c + super:tak::-D
czytajac wasze wiadomosci dziewczyny ogromna ilosc tych tabletek zazywacie, ale jak mus to mus lekarze wiedza :tak:najwazniejsze ze babiki sa zdrowe i wy rowniez :-)
Agnieszka 24: z tym twoim zmiennym spaniem, uwazaj sprubuj sie przestawic ze w nocy spij zmus sie a w dzien normalnie funkcjonuj bo to oznacza ze bedziesz miala dzidzie ktora uwielbia baraszkowac noca :tak:;-)
Goteczka :mundurek obowiazkowy jak najbardziej;-)granoatowo, bialy:tak::-Dzakonczenie to zakonczenie;-)a z tym zwolnieniem od lekarza to bym na twoim miejscu poprosila o nie, jak w pracy lerzec :)dla naszych szefow w pracy to niezrozumiale do konca ze ciaza wymaga ostroznosci:tak:
Slonce: biedactwo uwazaj na siebie bol zeba a szczegolnie w ciazy :no:
Beata1973: ciesze sie ze juz wszystko wporzadku:tak::-)
Kaaasiulka : podobnie jak ty ja rowniez musze ograniczac spacery i wszelkie podnoszenia , wlacznie z moim synkiem :-(moja dzidzia tak sie nisko juz osadowala ze porod czeka kiedy kolwiek jak sie przemecze:);-)
Madzilka: Maks sliczne imie :tak:bardzo popularne w canadzie jest:tak:
Fioletowa : 14 tabletek :szok::szok::no:no ale jak trzeba to tzrzeba, medycyna wie lepiej
Anika 79: zycze wytrwania, a jedzonko mniam mniam:-pzarezerwuj jedno dla mnie wpadne na chwileczke ;-)a przyokazji na make up rowniez ;-)
Robaczek : WSZYSKIEGO NAJ NAJ :tak::happy:z okazji 3 rocznicy
BooNata, Adddaa: witaj w naszym ciepym gronie lipcoweczek adddaa mlodziutka mama ale jaki zapal:tak::-)

 
reklama
panegiryka - do szkoły rodzenia chodziliśmy od 5ciu tygodni - było 10 spotkań, 2 razy w tygodniu. Naprawdę bardzo sensowne położne to prowadziły, dietetyczka również była bardzo do rzeczy no i przede wszystkim nie gadali oni książkowo tylko tak bardziej życiowo, zdroworozsądkowo. Najważniejsze dla mnie jest chyba to, że dzięki tej szkole rodzenia odnalazłam dla siebie szpital w ktorym chcę rodzić bo bardzo obawialam się, że zostanę 'na lodzie'.

Co do mojego braku zwolnienia.. nie wynika to z mojego zamiłowania do pracy ale (co się okazało w trakcie mojego chodzenia do ginki) przychodnia do której chodze nie ma w ogóle bloczków zwolnieniowych - nie wystawiają L4, czegoś tam nie mają chyba podpisanego. Poszłam do lekarza na NFZ a ten z kolei stwierdził, że jak prowadzę sobie ciąże prywatnie to jemu nic do tego i nie będzie się mną zajmował. Nie mam niestety natury 'żebraka' nie potrafię PROSIĆ o zwolnienie i staram się jakoś sobie radzić i organizować czas rozsądnie. W ogóle robię się chora jak mam po cokolwiek iść do lekarza.... brrrrrrrrrr! Teraz ginka powiedziała że nie ma jakiejś paniki ale po powrocie z pracy powinnam już tylko i wyłącznie odpoczywać -tyle że nie potrafię tak ciągle leżeć. Ogólnie rzecz biorąc to myślę, że bardziej narażona byłabym siedząc w domu bo nie umiem siedzieć bezczynnie a w pracy przynajmniej siedzę na tyłku:-). A w domu... ciągle coś sprzątam, piorę przestawiam., wczoraj malowałam po południu kołyskę którą zrobił mój tata, kończę malowanie mebelków i ... tak właśnie wygląda moje odpoczywanie. I serce mi się kraja kiedy widzę jak ogródek zielskiem zarasta ale to juz musi poczekać... :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry