witam :-)
ja spie chyba glownie na plecach, bo po calym dniu lezenia z glowa w lewo to nie mam ochoty juz na spanie na lewym boku [kompa mam po lewej stronie]
a z tym prawym bokiem to jest tak, ze macica uciska na tetnice i to utrudnia doplyw krwi do lozyska, w lezeniu na plecach ten ucisk jest mniejszy, a najlepiej juz na lewym boku - tak gdzies czytalam
tylko mysle sobie, ze 1) nie jestesmy w stanie spac tylko na jednym boku, 2) natura to chyba tak wymyslila zebysmy krzywdy dzieciom nie zrobily, 3) reka do gory kto kontroluje swoja pozycje we snie? ja tego nie potrafie ;-) wiec sie wierce i zmieniam pozycje
a przed ciaza najlepij mi sie spalo na brzuchu [co podobno tez nie jest zbyt dobre dla piersi]
kasiurek, ja mam ten kojec i faktycznie fajnie sie na tym spi [chociaz teraz to raczej robi mi za walek pod glowe] kumpela mi go polecala i kupilam sobie zaraz na poczatku ciazy
ja spie chyba glownie na plecach, bo po calym dniu lezenia z glowa w lewo to nie mam ochoty juz na spanie na lewym boku [kompa mam po lewej stronie]
a z tym prawym bokiem to jest tak, ze macica uciska na tetnice i to utrudnia doplyw krwi do lozyska, w lezeniu na plecach ten ucisk jest mniejszy, a najlepiej juz na lewym boku - tak gdzies czytalam
tylko mysle sobie, ze 1) nie jestesmy w stanie spac tylko na jednym boku, 2) natura to chyba tak wymyslila zebysmy krzywdy dzieciom nie zrobily, 3) reka do gory kto kontroluje swoja pozycje we snie? ja tego nie potrafie ;-) wiec sie wierce i zmieniam pozycje
a przed ciaza najlepij mi sie spalo na brzuchu [co podobno tez nie jest zbyt dobre dla piersi]
kasiurek, ja mam ten kojec i faktycznie fajnie sie na tym spi [chociaz teraz to raczej robi mi za walek pod glowe] kumpela mi go polecala i kupilam sobie zaraz na poczatku ciazy