reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Hej :-)
Polozna mowila ,ze jak zaczynaja puchnac nogi , czy tez zaczyna zatrzymywac sie woda w organizmie to trezba zrezygnowac z soli, do zup nie dodawac wegety itp przypraw!!! bo tam glutaminian sodu i soki z kartonu to max. pic 1 szkalnke dziennie, nie wiecej-ze wzgledu na konserwanty. Ogolnie trzeba patrzec na produkty,zeby bylo jak najmniej konserwantow!!! A czy to sie sprawdza to sama nie wiem, bo na razie ten problem mnie nie dotyczy, ale latem pewnie sie zacznie :-)
Mh ta gimnastyka w szkole rodzenia to dobrze mi robi :-) nie wiedzialm,ze az tak mozna w ciazy cwiczyc :-) :-)
Spokojnej nocki lipcoweczki :tak:

tez słyszalam o tej soli z tym , ze to u mnienie skutkuje za bardzo :( puchna nogi nadal po mimo odstawki soli i sokow z kartony lykam duzo wody bo ponoc ona ma wypłukiwac zgromadzona w organizmie sól oraz toksyny ale nogi puchna nadal :(

witam czwartkowo
 
reklama
Ja również mówię DZIEŃ DOBRY!!!:-)

Kasiu u mnie jest bardzo podobnie.... Z tym, że mi nogi zaczęły puchnąć bardzo szybko.:-( Soli nie lubię i używam jej bardzo sporadycznie.... czasami organizm czuje taka potrzebę to wtedy posolę pomidora na kanapce. :-)
Wody spijam strasznie dużo, do tego zielona herbata gdzie dostałam zalecenie że mam ją pić... Magnez, żelazo biorę bo muszę....
Siusiam ilości przemysłowe....:-p

A nogi jak były tak są opuchnięte. Jak czasami widzę kostki to się ciesze jak głupia....:-D:-D:-D
Tylko zastanawiam się jak ja dotrwam do porodu z obuwiem?? :eek::confused::baffled: bo póki co mieszczę się tylko do jednych sportowych butków. A moje ukochane klapeczki w rozmiarze 38, są po prostu za wąskie!:szok::no::wściekła/y:

Życzę miłego dzionka ;-) i uważajcie na burze wiosenne:tak::tak:
 
Witam sie i ja... w przedwiateczny poranek... i jak domki wysprzatane juz czy jeszcze wtrakcie??? u mnie w tym roku wszelkimi porzadkami zajmuje sie mezus. gotowac nic nie bede bo wyjezdzamy w sobote do tesciow, wracamy w niedziele a w poniedzialek do mojej mamy.
jedynie planuje jutro zrobic placek, ciekawe czy mi wyjdzie bo strasznie lewa jestem do pieczenia wszelkich smakolyków...

Iwon jezeli chodzi o obuwieto tez noga wchodzi mi tylko w sportowe jedne buciki. czekam az bedzie cieplej i bedzie mozna w klapkach biegac...

Stopi dobrze ze lekarz poszedl Ci na reke i wymienil lek...:-)

a u nas burz nie zapowiadali, choc przydalo by sie bo strasznie duszno jest...
pozdrawiam
 
ja również się witam:-)

temat nóg się rozwinął, moje są od rana lekko opuchnięte, widać zarys kostek ale to nie to co było wcześniej, na wiosnę kupowałam buty sportowe i wzięłam numer większe bo wiedziałam że zaczną puchnąć nogi, ale problem z innymi butami, jesienią kupiłam buty na takim płaskim obcasie a teraz nie dam rady w nich chodzić, więc zostaję mi klapki aż do końca lipca...
 
Aga to wygrałaś z tym większym rozmiarem butków. :tak: Ja w życiu bym nie przypuszczała że będę mieć takie problemy:-:)zawstydzona/y::-(
 
witam sie i ja ,troche kichajaca, sloneczko jest zdradliwe;-);-)
co do opuchnietych nog... to ja od mamy juz pozyczylam buty, ma wlasnie rozmiar wiekszy... jakby co to od mlodszego brata wezme , ma 46:-D:-D
a tak na serio, to co robicie zeby nie byly te nasze giry takie spuchniete??
ja w gorze trzymam czesto, ale nie pomaga... a z dieta tez roznie, bo jak mi sie zachce cos slonego czy slodkiego to MUSZE ZJESC bo inaczej zabije:zawstydzona/y::zawstydzona/y: moja mama miala zatrucie ciazowe jak byla w ciazy z bracmi... po 30 kg do przodu, tak napuchla, tyle wody zebrala, fakt po porodzie ponad polowa zeszla... ale i tak jak sobie pomysle.... a teraz ciepelko sie zaczyna, to i my zaczniemy magazynowac wode jak wielbladzice:laugh2::laugh2:
 
Witam. Nocka w miarę przespana ale skurcze łydek nie odpuszczają. Dzisiaj wpadłam na pomysł z Dawidem, że po świętach ogródeczek z warzywkami sobie zrobimy. Zdrowa żywność i te sprawy. Mój bez niczego się zgodził w końcu syn rolnika.
Dziś chyba do teściowej jedziemy zajrzeć. Także pewnie później się odezwę.
Miłego dnia życzę.
 
czesc dziewczyny!:-)
co do porządków, to ja mam tylko umyte okna i wyprane firany, natomiast jeszcze trzeba bedzie umyc lazienke i odkurzyć mieszkanie, ale tym sie zajmie mąż kochany w sobotę:tak::-D:tak:, bo wcześniej nie da rady.

jutro chyba na zakupy trzeba jechać, no najpoźniej w sobotę rano:tak:. Zostajemy w domciu, wiec musimy sobie troche dogodzić czyms dobrym do jedzenie:tak::tak:. Za zwyczaj piekę makowce i jakieś inne słodkości.
W tym roku ze względu na moją ciążę oraz ze względu na to,ze mój mąż ostatnio jest przeciwnikiem ciast i ciasteczek, bo są niezdrowe, nie piekę niczego:tak::tak::tak:.Lubiepiec,ale tym razem się cieszę,ze to mnie omija, bo jednak ciasta są najbardziej pracochłonne:tak::tak::tak:

Zamiast tego kupimy sobie wiecej niż zazwyczaj owocków, moze jakieś takie, których jeszcze nie jediśmy nigdy...

Ale brak ciast równiez muszę wynagrodzić w jakiś dobrych mięsnych ,ale nietłustych potrawaach, wiec teraz się zastanawiam co mam zrobić.

A co do opuchlizny nóg, to na razie tfu tfu , nie wiem co to jest.... :-)
Na co dzień chodzę w butach na wysokim obcasie, wiec ostatnio kupilam sobie buty z obcasem okolo 3-4 cm, bardzo wygodne.

Ale tak na prawdę dziewczyny, sądząc po pogodzie, którą mamy nie ma co się przejmować butami, niedługo będziemy biegać w klapeczkach...:tak::tak::tak:

A pomyślcie sobie co by było gdybyśmy rodziły w grudniu na przykład. Weź i kup zimowe buty na takie nogi , które z dnia na dzień puchną coraz bardziej....:eek::eek::eek::eek:

milego dzionka
 
witajcie, dziś może nie tak pięknie za oknem bo u mnie pochmurno, ale mam chęć wsiać sobie sałatę, także zaraz lecę po nasiona, póki nie pada, też sobie takie drobne warzywka wsiewam, racja, swoje to zdrowsze.
Ja jak na razie nie mam problemów z nogami, oby było tak jak najdłużej, tez jeszcze na obcasie biegam. Pije owocowe herbatki i trochę wody, czasem jak mój popija piwko to ja za cole się wezmę, bo jak piwka i winka nie można to choć ciut przyjemności:-D

W piątek mój ma wolne to się wybieramy na zakupy w końcu jakieś żyrandole trzeba kupić bo u mnie na razie od lutego gołe żarówki wiszą. Może jakiś fajny klosz do dziecięcego pokoju wynajdę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej dziewczyny
to ja mam pozytywz tym lezeniem z nogami do gory - hie hie puchna mi tylko troszke palce u rak i nic wiecej :-) przynajmniej na razie mi tego oszczedzilo ;-)
 
Do góry