reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Witam sie po przerwie :-)

U mnie jakas amba ostatnio - sprzedawanie auta, walka o macierzynski - dziewczyny ktore maja wlasna dzialanosc wiedza o czym mowie :baffled: Jak ja zazdroszcze tym wszystkim ktore maja normalne umowy o prace - idziecie na L4 i teoretycznie was wszystko wali ;-)

Agnieszka 24 - po pierwsze gratuluje dziewczynki i jestem BARDZO dumna ze nie dajecie polskiego albo nawet z polska brzmiacego imienia! Moj maz jest Holendrem i ma holendreskie nazwisko i jak mowie ze nasz synek bedzie Nathan (czyt. Nejtan) to wszyscy "a czemu nie polskie imie?". Jak po raz setny mam tlumaczyc ze np. "Kazimierz van Rijn" nie brzmi dobrze to mam ochote po prostu nie dyskutowac tylko przywalic ;-)Nie wiem o co chodzi z tymi polskimi imionami ale mnie Chantal sie bardzo podoba. My myslelismy ze gdyby u nas byla dziewczynka to Sophie :-)

Fela - z tym ptysiem to mi smaka zrobilas :-) Tak a propos - mozna w ciazy ptysia? Bo tam jest chyba ubite surowe bialko czy mi sie zdaje? Pytam z ciekawosci bo za mna chodzi od kilku dni ale maz mi zabrania bo mowi ze tam surowe bialko jest ;-)

Anika - mnie sie tak chce piwa ze szok :baffled: Wiosna idzie wiec zaczelam wychodzic na nasz taras i mi sie zachcialo jak za dawnych lat usiasc wygodnie na lezaczku z piwkiem i fajka - buuuuuu:baffled: Postanowilam ze zrobie zapas ukochanego piwka desperados - jak sie mlody urodzi to naodciagam chyba mleka na kilka dni i po prostu sie narobie, zapale i padne na twarz :tak: No i gratuluje drugiego synka - czy juz tez nie lubisz ich przyszlych zon? ;-)Ja jak zobacze jakas glupia laske i mysle sobie ze moj syn mialby miec taka zone to mnie krew zalewa - jakies 20 lat za wczesnie ale lubie sobie tak powkrecac :-D

Milego dzionka wszystkim zycze - u nas buro, wietrznie ale... posiane na jesieni krokusy zaczynaja mi wschodzic :-D
 
reklama
Anika - mnie sie tak chce piwa ze szok :baffled: Wiosna idzie wiec zaczelam wychodzic na nasz taras i mi sie zachcialo jak za dawnych lat usiasc wygodnie na lezaczku z piwkiem i fajka - buuuuuu:baffled: Postanowilam ze zrobie zapas ukochanego piwka desperados - jak sie mlody urodzi to naodciagam chyba mleka na kilka dni i po prostu sie narobie, zapale i padne na twarz :tak: No i gratuluje drugiego synka - czy juz tez nie lubisz ich przyszlych zon? ;-)Ja jak zobacze jakas glupia laske i mysle sobie ze moj syn mialby miec taka zone to mnie krew zalewa - jakies 20 lat za wczesnie ale lubie sobie tak powkrecac :-D

Kochana zbrechtałam się właśnie aż miło :-) haha plan z narąbaniem się na tarasie uważam za niecny i godny zrealizowania, ehh że też ja nie mam takiego tarasu. Ale co tam wyjdę na zagracony, zachwaszczony ogródek i tez walnę zgona ;-)
Nie nie myślę jeszcze o synowych, sama mam teściową zołzę i chyba nie chce iść w jej ślady, ale mam nadzieję że chłopaki wybiorą mądrze :tak:
 
Witam sie i tu :-)
Relacje z usg juz zdalam :tak: a teraz relacja zza okna ;-) Sloneczko swieci, jest lekki wiaterek ale znosny i zapowiada sie bardzo ladny dzien :-D Chyba wiosna sie zbliza wielkimi krokami :tak::tak::tak:
A wiecie co? Jak czekalam na usg to spotkalam moja brygadzistke z pracy i co sie okazalo ze juz nie pracuje :szok: Firme mi zamykaja i zostane bez pracy :wściekła/y::-:)wściekła/y: Ale martwic sie bede pozniej bo teraz musze myslec o moim Skarbie co nosze go pod sercem :tak::-)
Pogodnego dnia dwupaczki :-)
 
Ja już walczę z Antonią tzn w tej chwili to Dawid.
A co do alkoholu to ja mam taki zapas, że szok. Do tego 2 całe kartony wódki ze ślubu i ze 20 win ale ja win, koniaków, likierów itp nigdy nie lubiłam. Albo piwko albo wódka no i starałam się nie mieszać, bo wtedy to było ciężko. Ale na piweczko takie schłodzone to bym się skusiła.
U nas pogoda do d,,y.Pada, wieje a my jak zwykle rundę do gminy musimy zrobić tylko, że dziś Antonię musimy zabrać:-):-):-)
Miłego dnia Laseczki.
 
hej

wczoraj byłam na filmie "Popiełuszko" i jestem dziś padnięta bo bardzo późno wróciłam.... film fajny, mam tylko nadzieję że dziecko naprawdę słyszy głosy z zewnątrz od 7 miesiąca bo chwilami było za głośno i mogło się przestraszyć i tak dostawałam cały czas kopniaczki:-) ale to akurat jest milutkie:-)

Wczoraj wieczorem zrobiłam najdroższe zakupy w życiu!:rofl2::rofl2: Kupiłam bluzę Disnejowską na syneczka aż za 1 zł. :szok::szok::-D:-D Normalnie aż zaczęłam się sama do siebie śmiać.:-)
nieźle zaszalałaś;-)

co do coli to tak pisałyście o niej że kupiłam wczoraj i przyznam że po szklaneczce coli brzuch jakiś lepszy się zrobił..nie wiem jak to działa ale działa;-)

ROBACZEK;ja proponuje abys w takim razie zrobila sobie pasemka moze nie bedzie tak bardzo widac, przykryje te czarne a zawsze doda troche odnowienia i koloru zywego z paseczkami
Monia
bardziej myślałam o balejażu ale nie wiem jakie kolorki wybrać żeby było dobrze

Słońce
robimy wieczór panieński na BB??:-)
Heidi
przykro mi z tą pracą, ale nie jesteś sama, jest tu więcej osób które po ciąży będą szukać pracy... na razie myśl o dziecku, praca poczeka
 
Anika - a tak na serio - to mozna naodciagac mleka i pierwszy raz od dziewieciu miesiecy napic sie jak czlowiek? Bo ja nigdy nie lubilam alkoholu ale teraz jak nie moge to normalnie czuje sie jak na delirce :-D

Heidi - spoko, kryzys sie juz konczy :-) W Stanach juz z gorki, u nas wskaznik zatrudnienia tez idzie w gore. Poki wrocisz z macierzynskiego to juz bedziepo kryzysie :tak:

Robaczek - tez bym sie przeszla na Popieluszke ale szukam towarzystwa bo moj maz ani slowa po polsku :no: A co do coli to slyszalam ze tez swietnie robi na mdlosci - w ogole jestem zdania ze od czasu do czasu mozna i cole i sprite i chipsa :-)

Ja zaczelam mocno tyc i martwi mnie to :baffled: Przez ostatnie trzy tygodnie - dwa/trzy kilo a wcale nie jem duzo :baffled: W tym tempie to do porodu utyje jeszcze 10 kilo!!! zalamalam sie :no:
 
Robaczku nie wiem co z tym balejażem, jak pisałaś włoski masz farbowane na czarno i do tego nie chwytają koloru - rozjaśnione pasemka szybko więc zżółkną lub zrobią się pomarańczowe (zależy od włosa, u mnie żółkną), na Twoim miejscu wybrałabym kolor w brązach i ściągnięcie czerni (nie mocno o 2 tony wystarczy) i kładę brązy na całość - można dodać orzechowe refleksy co teraz jest mega modne :-)
Złączyłabym więc orzechowe lub kawa z mlekiem refleksy ze zdjęcia nr 1.

Ale jako kolor bazowy dała taki ładny głęboki brąz
 
Valija ja po urodzeniu Tymka we wrześniu miałam imprezę z noclegiem poza domem, Tymek został z babcią, pokarm ściągałam przez 3 dni i do zamrażalnika. Na imprezie do kiełbasek (to było w ośrodku wypoczynkowym nad jeziorem) wypiłam 2 piwka, co wystarczyło by po tak długiej przerwie zaszumiało mi we łbie :-) po powrocie przez następny dzień ściągałam i wylewałam mleko a młody pił to zamrożone. Potem już znowu na cyc. Nic mu nie było.
 
Hejka z rana. Wczoraj pół dnia spędziłam w kuchni, bo przywieźli mi nową lodówkę, a i tak bałagan jeszcze nie ogarnięty.
Tak sobie myślę o naszych mamach i jeden wniosek mi się nasuwa. Wtedy aż tak bardzo się nie przejmowano maluchami w brzuchach jak teraz. Moja mama paliła fajki w każdej ciąży, a dodatkowo przy bracie potrafiła wytrąbić butelkę wina wytrawnego. Lekarz wtedy mówił, że skoro ma taką ochotę to widać organizm tego potrzebuje. Dziś byłobyto nie do pomyślenia.

Kleo_mk jeszcze trochę te pyszności poczekają. W sumie jak się doliczy karmienie piersią to jakiś rok wyjdzie:dry:.

Heidi współczuję zamknięcia zakładu.



Do mnie wczoraj z pracy dzwonili, że może tak mi się w domu spodobało, że już nie wrócę. Boją się:-p, ale to dobrze.
 
reklama
Sam - to prawda, ze kiedys calkiem inaczej podchodzono do ciazy - moja ciocia urodzila dwie zdrowe corki ... a w czasie ciazy lyzkami wyjadala ... fusy z kawy :-D nawet po kims :-D tzn jak wujek pil kawe "po turecku" to ciotka juz czekala z lyzka w pogotowiu :-D I lekarz twierdzil, ze skoro tak lubi to znaczy, ze organizm potrzebuje ;-)
 
Do góry