reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Wiesz u mnie jest niestety podobnie.:tak::-( Przed zajściem to mogliśmy cały czas i bez przerwy.... :-D:-D:-D potem był zakaz a teraz mi po prostu ochoty brak.:no: A mój chodzi i smęci, że nie dbam o niego... :wściekła/y: Jak upominam się o masaż albo o mizianie po pleckach to zawsze słyszę, że nie bo wszystko działa w dwie strony i on tez czegoś chce.:crazy::rofl2::crazy: A wiadomo, wtedy mnie krew zalewa i po jakichkolwiek planach na amory.:baffled:

Ale ten dzisiejszy sen mnie chyba ciut rozbudził bo nie powiem..... rano chyba trzeba będzie o Niego zadbać. :tak:;-):-):-D
 
reklama
Jak D ostatni był to rano się obudziliśmy i musieliśmy się zacząć kochać, bo w tych samych momentach nam się to śniło. No i co siła wyższa, jak trza to trza:-):-):-) ale co to za synchronizacja? Nie?
 
Wow!!!:-):-):-):-)
To jest coś.;-):tak: Nie ma jak udane i zgodne małżeństwo.:happy: A w sypialni to przecież podstawa.:tak::tak::tak:

Oj, jak sobie przypomnę nasze początki i ten szalony sex, to mi ciareczki po plecach przechodzą. ;-) Mamy o czym wspominać przynajmniej:tak:;-)
 
Ja zapomniałam co to szalony sex jakieś 3 lata temu. Mój mąż jest powiedzmy, że w tych sprawach oschły ale nie mam co narzekać. Dobrze, że mu staję:szok::szok: i to na zawołanie.
Ale chciałabym przeżyć takie coś jak Ty Iwon i te ciarki na plecach:tak::tak::tak:
 
No widzisz a ja czasami narzekałam że mam w domu seksoholika!:szok::-)
Bo ma takie momenty że wszystko mu się z seksem kojarzy.
A wiesz... ja wszystko zniosę ale bez przesadyyy:-D:-D:-D
 
A mój jak nie widzieliśmy się 3 miesiące bo był w Szkocji to po 2 miesiącach dopiero zaczął szaleć i przysyłać mi sms ze świństwami i jak je czytałam to paliłam cegłe na twarzy, bo myślałam, że to nie on piszę. Ale wtedy chyba serio mu brakowało tej witaminy:-):-):-)
 
Takie smski bywają bardzo milutkie.... Ja pisałam takie z M. jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem.... Czasami czerwieniłam się przy pisaniu. Ale żeby było śmieszne to M. ma je cały czas w swoim telefonie. A to już tyle czasu....
 
No a my jacyś dzikusy tzn D i nie pisaliśmy. Ale te ze Szkocji mam oczywiście wczoraj je nawet czytałam. Milutkie rzeczywiście. Ej chyba same dziś zostałyśmy? Ja się frytek obżarłam i teraz mnie chyba wzdęło ale głodzille jeszcze czuję:tak::tak:
 
No na to wygląda. Nie ma jak sobotni wieczór spędzać przy komputerze, no nie??
Ja mam dziś atak na owoce, właśnie zeżarłam 2 pomarańczki i to chyba nie koniec na dziś.....
 
reklama
Ja na jabłko bym się nie obraziła ale oczywiście nie ma. Zostały mi jogurty i jakieś kanapki. A sobota rzeczywiście fascynująca przed komputerem nie ma co! Ale mi moja córka daje dzisiaj popalić szaleje jak pętana:-):-) Doczekać się nie można ruchów a potem się narzeka, co za babskie myślenie(chodzi mi o mój przypadek)
 
Do góry