reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

No ja też miałam takie plany, ślub, mieszkanie i bobas ale po lawinie niemowlaków w naszym otoczeniu zdecydowaliśmy się na dzidzię już. I wiem, że nigdy nie będę tego żałować, bo pomimo wizji kartonu jestem bardzo szczęśliwa i Dawid też.Dzidziuś to wielkie szczęście:-):-):-)
 
reklama
jestesmy inni pod wzgledem innych znajomych no i całej rodzinki mojej i "mężusia" bo chcielismy po kolei ale nie wyszlo, chcielismy slub ale niestety tesciowa sie wepchala i nie moglismy wziasc takiego jak my chcielismy tylko takiego jak ona by chciala abysmy mieli, tym bardziej ze ona by dawała połowe kasy. Wiec zdecydowalismy sie na dzidzie a slub kiedys tam :] a dziecku sie wytłumaczy ze przeciez po ponad 6 letnim zwiazku o wpadce nie było mowy :]
 
we mnie uczucia macierzynskie juz dawno sie obudzily a u moj m zaczal myslec o dziecku jak w koncu zorientowal sie ile ma lat. miedzy nami jest 7 lat roznicy.
kasia nie wazne jak jest, wazne ze sie kochacie i jest wam razem dobrze...
 
Moim zdaniem ślub nic nie zmienia tzn nazwisko. Ale jeśli mieszka się razem to tak samo jak małżeństwo, obowiązki te same. Tylko w urzędach jesteśmy obcymi ludźmi nawet jeśli byśmy byli ze sobą 50 lat i co to za polityka?
My ślub cywilny to wzieliśmy w ciągu miesiąca nic nie dały interwencję teściowej. Pojechała na Jasną Górę na pielgrzymkę pomodlić się za Nasze rozumy. Ale się uparliśmy i koniec to był impuls i nic nie zmienił tylko moje nazwisko. Z kościelnym też miała jakieś ale po co nam i w ogóle? Ale krótka piłka z mojej strony i pow jej, że nic jej nie pasuję i się zamkła.
 
A moja mnie chyba lubi, znaczy teraz jak już w ciąży jestem to mnie chyba wręcz kocha:-D:-D:-D Aż się zdziwiłam jej ostatnim przywitaniem ze mną:szok::-)
 
No to pisze jeszcze raz tym razem w wordzie.
A wiec my zdecydowaliśmy się na dropsa bo już chcieliśmy, ja nie chciałam isc do pracy i później od razu na macierzyńskie bo ostatnio maja tendencje nie przedłużania umow itd. Wiec zdecydowaliśmy się na moim ostatnim roku studiow, a wiec teraz pisze prace a we wrześniu czy październiku będę się bronic :] Po zatym mam Pco i ginekolog powiedział ze musimy się streszczać bo mi po 25 roku zycia spadnie możliwość donoszenia ciązy i w gole zajscia w ciaze. Wiec u nas złożyło się parę czynnikow.

Moja teściowa tez mnie nie cierpi , teraz wchodzi w dupe bo dziecko w drodze, ale jak się dowiedziała to zbytnio zadowolona nie była, pozatym miałam sprzeczkę jeśli chodzi o slub, bo my chcieliśmy cywilny na max 15 osob a ona chciała kościelny na 200 osob, ale i mnie i mojego „męzusia” taki ślub nie bawi. No to zdecydowaliśmy się nie chajtac a w sumie chcieliśmy tylko ze wzglądu na to ze jak pójdę do pracy to na dyplomie będzie już jego nazwisko, wiec ...... innym razem może nasze dziecko będzie trzymało nam obrączki :]a może los tak chciał zebysmy zyli na kocią łape


Lece spac dobranoc kobiety kolorowych snikow i moc kopniaków :]
 
Ostatnia edycja:
reklama
mnie lubi, teraz sie strasznie martwi o mnie i dzwoni co jakis czas i pyta sie jak sie czuje. a jak mielibysmy corke to by mnie po stopach calowala. ona urodzila 4 synów i zawsze marzyla o corce...
 
Do góry