AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
Iwon się nie gniewam.
Ja jakoś daję radę ale mam żal do całego świata dlaczego nie mamy tyle kasy, żeby mieć już swój dom bo to jest główny powód naszej rozłąki. Z nim jest dobrze a przede wszystkim lżej a jak jego nie ma automatycznie wszytko spada na mnie a ja nie jestem człowiekiem silnym i stanowczym. W urzędach nic nie załatwię, bo jak jakaś lodzia na mnie krzyczy albo zrobi nie te minę to ja bym zaraz wyła jak renifer po cebuli. A Dawid się nie patyczkuję, trzaska drzwiami, bluźni i w ogóle ale wszystko załatwi.
Ja jakoś daję radę ale mam żal do całego świata dlaczego nie mamy tyle kasy, żeby mieć już swój dom bo to jest główny powód naszej rozłąki. Z nim jest dobrze a przede wszystkim lżej a jak jego nie ma automatycznie wszytko spada na mnie a ja nie jestem człowiekiem silnym i stanowczym. W urzędach nic nie załatwię, bo jak jakaś lodzia na mnie krzyczy albo zrobi nie te minę to ja bym zaraz wyła jak renifer po cebuli. A Dawid się nie patyczkuję, trzaska drzwiami, bluźni i w ogóle ale wszystko załatwi.