reklama
AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
Lorien dzięki Bogu, że nie mieszkam z moim psychicznymi teściami, bo bym już dawno wąchała kwiatki od spodu albo w kaftanie bym była w jakimś zakładzie zamkniętym, bo z nimi to porażka. Wznoszę salwy na Twoją cześć i za wytrwałość. Jesteś moją idolką.
...a co do mieszkania to 2 lata przed i rok po slubie mieszkalismy w kawalerce 24m i powiem wam ze wspominamy te lata jako jedne z najszczesliwszych. jak sie klocilismy to nie bylo trzaskania drzwiami bo byly tylko wyjsciowe i od wc, nie bylo mozliwosci zebysmy spali osobno bo nie bylo gdzie, zawsze razem.
a teraz pomimo zmiany mieszkania i tak nasze zycie toczy sie tylko w sypialni. tu jest nasze gniazdko jak sami to nazwalismy...
Dosiu ja właśnie tak mam. Pozostaje wyjście do kuchni, łazienki albo na korytarz....;-)Ale co by się nie działo to zasypiamy i budzimy się razem:-)
Kasiurek1983
Fanka BB :)
no my jestesmy razem ze soba ponad 6 lat, mieszkamy ze soba od maja 08, poki co nie klocimy sie, ale jak sa sprzeczki to tez idziemy razem spac. a w sumie moglibysmy osobno bo mamy 3 pokoje w tym w dwoch pokojach sa łozka ale jakos wolimy razem nawet naburmuszeni.
Z tesciami nie mieszkałam na szczescie , nie chciałabym chyba bym nerwowo nie wytrzymała. Wolelismy poczkeac i kupic swoje 4 kąty niz siedzie ckomus na karku, ale my jestesmy inni bo my pierw mieszkanie, dziecko (chciane)a za pare lat ślub ;]
Z tesciami nie mieszkałam na szczescie , nie chciałabym chyba bym nerwowo nie wytrzymała. Wolelismy poczkeac i kupic swoje 4 kąty niz siedzie ckomus na karku, ale my jestesmy inni bo my pierw mieszkanie, dziecko (chciane)a za pare lat ślub ;]
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 692 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 111 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: