reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2009

Witam, u nas od rana nie było prądu, dopiero niedawno włączyli.

Fela witaj. Powiem Ci, że ja podziwiam ludzi, którzy potrafią mimo wszystko głęboko wierzyć. Trzymam kciuki za fasolkę.

Lorien cennik w kościele też mnie trochę razi, ale chyba sporo sami ludzi tu zdziałali. Moja babcia zanim da księdzu kopertę za kolędę robi wywiad wśród sąsiadów, żeby źle na ich tle nie wypaść. Dla mnie to chore.

E-mamo dużo racji jest w tym co napisałaś. Oczywiście wybór mamy zawsze, tylko jest on niestety bardzo ciężki w naszych realiach. Patrzę np. na siebie niby wierzę, ale nie żyję zgodnie z przykazaniami i naukami kościoła. Mimo to dziecko ochrzciłam. Dlaczego? Bo tak jest społecznie przyjęte, bo rodzina tego ode mnie oczekiwała, bo pewnie małej się sakramenty w życiu przydadzą. To mi dopiero trąci obłudą:zawstydzona/y:.
 
reklama
Cześć dziewczynki;-)
Wpadłam sie tylko przywitac weekendowo, bo wczoraj nie miałam chwili żeby tu zajrzec...
u nas dzisiaj na pół-slonecznie za oknem, może jakis spacer dziś odbęde bo mam ochote sie troch dotlenic...
wczoraj było sprzatanie, pzry okazji mały zgrzyt z męzem - ale wtedy to standard:-p, obiad itd i dzien zleciał..
Widzę ze na tapecie temat kościoła, dziewczyny nie bede sie rozpisywac podzielam Wasze zdanie, generalnie nieraz księża są sobie sami winni, sowim zachowaniem, przesadą i pogladami - in vitro- rzucają złe światło na cała instytucje jaka jest kościół.... a wiadomo nie wszędzie jest tak samo - u mnie w parafii z kórej pochodze ksieża są super i tam zawsze sie miło wraca... a zdrugiej strony to co sie słyszy co kościół wyprawia...
to chyba kolejny temat rzeka.....

Życze miłej niedzieli
 
Lorien
ale znowu dawać osobny pokój dziecku które będzie się budziło na początku non stop to bez sensu, musiałabym tam spać z nim,
mam jednak nadzieję że jakoś go przyzwyczaimy do osobnego pokoju, może to potrwa ale myślę że damy radę
 
Robaczku no właśnie tak jak pisałam powyżej, będę tam miała materac i pościel i w razie potrzeby będę tam spać. :tak:
Na początku...
 
Witam po kilkudniowej przerwie!

Niestety nie mam tyle czasu aby przeczytać wszystko co napisałyscie przez ten czas i za to bardzo przepraszam. Zdążyłam zauważyc że dołączyła do nas nowa lipcóweczka, którą witam i zapraszam na nasze forum.:-)

Temat kościoła rozwinął się całą parą. To i ja napiszę swoje zdanie. Kościół to ludzie.Trzeba o tym pamiętać. Wiem, że od duchownych wymaga się więcej niż od świeckich, ale ponieważ wszędzie są ludzie i ludzie to moim zdaniem nie możemy przekreślać kościoła ze względu na obowiązujący cennik, procedury czy nie takie zachowanie księdza jakiego byśmy sobie życzyli. Księża mają swoje sumienie i będa rozliczani ze swoich czynów po śmierci i moim zdaniem nie nasza to rola.
Wiele zachowań księży mi się nie podoba, ale nie dla nich chodzę do kościoła lecz aby spotkać się z Bogiem w najpełniejszy sposób czyli przez sakramenty. W stosunku do ksieży zachowuję szacunek (jak do każdego człowieka) lecz nie czynię ich wyrocznią, nawet jeśli usłyszę coś co mi się nie spodoba np podczas spowiedzi. Jeśli jeden czegoś mi odmówi bez powodu, na pewno znajdzie się następny który inaczej potraktuje moją sprawę. Szanuję również tych którzy nie chodzą do kościoła a twierdzą że mają bloki kontakt z Bogiem, jest to możliwe. Lecz nie mogę zrozumieć, ze ktoś korzysta z sakramentów tylko dlatego, że nacisk społeczeństwa itd. Bo jak można wypełnić potem przyrzeczenia np składane np przez rodziców na chrzcie dziecka, że wychowają je w wierze chrześcijańskiej. Takich słów nie rzuca się na wiatr. Żyjemy teraz w czasach kiedy to możemy sami decydować o swojej wierze i życiu, zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Przzepraszam że tak długo rozpisałam się na ten temat.
Teraz kończę bo dziecko mi się obudziło, życzę wszystkim lipcówkom zdrówka i miłej niedzieli.:-)

Magduśka , Mamo Helenki mam nadzieję że wasze dzieciaczki czują się lepiej, jeśli kogoś pominęłam to przepraszam. Buziaki.
 
Lorien z dedykacja dla Ciebie i wszystkich mamus gdy dzieciaczki (i/lub mezowie) zaczna nas wyprowadzac z rownowagi :) Usiasc na chwile, oprzec lokcie na stole i rozetrzec dlonie (pocierac dlon o dlon) az sie zrobia cieple. Przylozyc cieple dlonie do zamknietych oczu (nie trzeba dociskac, wasze oczy maja byc po prostu zamkniete, ma byc im ciemno i cieplo). Teraz trzeba powiedziec w myslach - "za chwile odlicze od 5 do 1 i jak dojde do 1 to bede totalnie wyluzowana a moj mozg uspokojony. 5 4 3 2 1..." i otwieram oczy i po 15 sekundach jestem wyluzowana ;)

A co do ksiezy to u mnie na wsi (mieszkam tu od dwoch lat) ciagle sa jakies sciepy - a to na kwiaty a to na dywanik a to na dach, nie liczac "normalnej" ofiary i po koledzie to dalam juz przez te dwa lata z 300 zl. Przed Bozym Narodzeniem zapytalam sasiadki co prawie mieszka w kosciele jaka akcje dla najubozyszych we wsi szykuje kosciol bo chcemy sie z mezem przylaczyc (w wakacje zawsze sponsorujemy jakiemus biednemu dziecku ze stowarzyszenia u siemachy wakacje, zawsze bierzemy udzial w akcjach charytatwnych u meza w korporacji itp.). I dowiedzialam sie ze u nas w parafii nic sie nie robi dla najbiedniejszych, mozemy sami jakas akcje zrobic... Mysle ze kosciol zapomnial jaka jest jego pierwotna rola. Ja bardzo chcialabym z przyjemnoscia chodzic do kosciola i byc czescia tej wspolnoty - ale nie gdy liczy sie tylko kasa, krzywo sie patrzy jak sie nie ma slubu koscielnego (bo sie np. nie moze) i gdzie wszystko robi sie na pokaz... Ech, chyba kazda z nas musi trafic na sensownego ksiedza i wtedy odzyskamy wiare i zapal ;)))
 
(...) Dziewczyny zastanawiam się jak to jest, że na zwolnieniu macie więcej pieniędzy niż jakbyście pracowały?? (...)

A to nie chodzi o ten słynny wyrok trybunału, że podczas zwolnienia wylicza się wynagrodzenie na podstawie jakiegoś tam okresu wstecz i wlicza się do niego podstawę i wszystkie dodatki: premie itp? :baffled:

 
Ostatnia edycja:
Średnia jaka wylicza się chorobowe 100% płatne jest z ostatnich 12 miesięcy pracy. Czyli niejednokrotnie wyjdzie to więcej niż dziewczyny faktycznie by zarobiły.... No bo nie czarujmy się ale nie każda dostaje 10 czy 15 zł na godzinę.


Kobiety skończmy może temat kościoła, co wy na to??!! To jednak prawda, że to drażliwy temat. Bo to nie przyrównując ale jak z gustem, każdy człowiek ma swój, indywidualny.... A wiary nie powinno się potępiać i oceniać.
Jako dziecko udzielałam się bardzo w życie kościoła - jakieś chórki, "Dzieci Marii" , oazy .... Ale czym dłużej poznawałam zasady kościoła i zachowania ludzi to przestawało mi się podobać! Do Kościoła nie chodzę i nie mam obiekcji żeby się do tego przyznawać...
Dziewczyny znam księdza, który nie dość że mi w życiu wiele pomógł - problemy wieku dojrzewania - to za każdym razem jak widział, że płaczę przychodził do mnie i zachowywał się jak bardzo dobry przyjaciel i zawsze wtedy powtarzał "Pamiętaj, że się modlę za Ciebie!!"
I jestem mu za to wdzięczna!!!
 
Zanim zacznę nadrabiać zaległości z prawie dwóch dni - najpierw się przywitam z Wami :)
Wczoraj zajrzałam na chwilkę, ale w związku z tą całą kolędą nie miałam za bardzo czasu - wiecie pół dnia wielkie sprzątanie, później wizyta księdza - byłam wykończona :) ale nie było wcale źle - w każdym bądź razie nie żałuję że go zaprosiłam :)
... a dzisiaj od rana byłam na ciuchowych zakupach z córką i mam doskonały humor dzięki temu - bo się obydwie obkupiłyśmy totalnie! ...no i oczywiście zgrzeszyłam nieumiarkowaniem w KFC. Teraz dopiero dotarłyśmy do domciu i od razu jestem tutaj :)
...to tyle o mnie teraz zabieram się do czytania co się u Was działo.
 
reklama
Witam niedzielnie. Dziś już jedną przymiarkę by coś napisać robiłam rano ale jakoś nie wyszło. Teraz tylko wpadłam by się przywitać bo jakoś nie mam siły i weny na nic. Od rana główka mi pęka i nudności wróciły. Obiecałam wam fotki, ale dziś nie mam na to siły. Jutro jak wrócę z miasta postaram się wszytsko nadrobić.:-)
 
Do góry