ale raczej nie w góry, bo ja wole bardziej ekstremalny trasy niż dolina chochołowska i kościeliska:-)
Kasia ale tamte trasy przecież nie są takie złe??
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale raczej nie w góry, bo ja wole bardziej ekstremalny trasy niż dolina chochołowska i kościeliska:-)
dziewczyny dobra pepsi to połowa sukcesu ;-) nacieszcie się nią teraz bo przy karmieniu to dopiero będzie zakazów żywieniowych, hehe ja bite 4 miesiące jadłam głównie gotowany ryż, gotowane pulpety lub gotowanego kurczaka z gotową bądź dla odmiany tarta marchewką i suche pieczywo bo na wszystko inne moje dziecko reagowało:
1. wysypką, swędzeniem = płaczem
2. kolką, zagazowaniem, zatwardzeniem = płaczem
eee kicha co nie?
Anika - jak tak przeczytałam co napisałaś to.. aż mi się zachciało na kolację zjeść słoik musztardy... takiej ostrej że ech..... i do tego ogórki konserwowe! o! i ... i już sama nie wiem co jeszcze !
uf całe szczęście, miałam małą na kolanach i samo się wcisnęłoeeee, nie widze zadnego ostrzezenia. a moze chciala mnie ostrzec przed piciem tej coli.... hehe. ale niestety juz za pozno... a mezusia zagoniłam do kuchni zeby zrobił zonce kolacyjke. juz drugi dzien z rzedu jem pomidory z serem feta i cebulka, i to z sosem do sałatek z knorra - greckim.