reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Valija nie przepraszaj kochana pisz pisz, dobrze poczytać mądre rzeczy, ja kurcze mam tak mało czasu na czytanie, jak już przysiadę to miło poczytać gorzej z pamięcią i odpisywaniem każdemu na posty hehe. no ale mam nadzieję,że wybaczycie.
Anika trzymam za CIebie kciuki
U nas niestety skończyło się antybiotykiem... zapalenie gardła, ja się zastrzelę... ;-) no ale dziecko kwitnie, jak nie ma gorączki to zasuwa po całym domu "pomaga mi oczywiście" przed chwilą tak mi pomógł że musiałam myć podłogę, po jajku wymieszanym z mąką i coca colą...hmmmmm pychotka, to miało być ciasto dla mnie niestety ręka się omsknęła dziecku i wszystko wylądowało na szafkach i podłodze :-) ale czego się nie robi żeby uszczęśliwić dziecko. Teraz tu przy mnie stoi i chce klikać na emotki więc już kończę, papa
 
reklama
Ja dzis padnieta od robienia pierogow zaraz maz z pracy mam nadzieje ze zajmnie sie dzieckiem a ja chwile poleze a pozniej w rewanzu nim sie zajme:):-):-):-)
 
:-) A ja mialam dzis niby zalatwiac i latac po miescie ale skonczylo sie na tym ze dostalam lenia i prawie caly dzien przelezalam w luzku :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Dopiero teraz poszlam zrobic fotki do dowodu :happy:

Ech u nas tez zamieszanie w pracy u meza - z koncem roku kojnczyla mu sie 5 letnia umowa i nie przed;uzyli mu No nic papiery wyslali poczta i tak dalej a tu dzwoni prezes firmy i mowi panie Piotrze zatrudnimy pana od lutego i podpiszemy z panem od nowa umowe tyle ze nie mozemy na stale ale np na 5 lat z mozliwoscia przedluzenia :baffled::baffled:
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy ech jakk ludzie potrafia namieszac w glowach
 
Witam Was dziewczyny :)

U mnie dalej nienajlepsze samopoczucie.... i powiem wam , że to chyba ma związek z pracą - jak wzięłam kilka dni wolnego wszystko było w miarę OK, a teraz jestem poprostu wyczerpana i już naprawdę marze o zwolnieniu, ale mam sporo rzeczy do zakończenia, więc jeszcze trochę - ciągnę resztkami sił. Przykro czytac o atmosferze w pracy u niektórych z Was - u mnie nie jest az tak źle (przynajmniej na razie).
Dzisiaj coś mi jakby strzeliło w brzuchu i trochę się matrwię, chociaz nic się nie dzieje, więc mam nadzieję, że wszystko jest OK.

Magduska życze zdrówka dla Twojego synusia!

Słonce pierogi ruskie pychotka!!! ....uwielbiam i chociaż nie dawno jadłam to znowu mam smaka :)

Valija pisz pisz jak najwięcej :) fajnie się Ciebie czyta!

Oczywiście pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie!
 
Magduska - uszy do gory, ja sie nauczylam ze cos mnie nie zabije to mnie wzmocni - no i gratuluje ciasta, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze ze mozesz robic ciasto, sprzatac. Moja mama wlasnie prasuje koszule mojego meza a ja leze i mi sie flaki przewracaja ze sama tego nie moge zrobic :(((

Anika - nie sadze by Twoja postawa byla roszczeniowa. Roszczeniowy to jest pracownik ktory przychodzi do mnie i mowi ze mu sie awans nalezy bo on tu pracuje trzy miesiace! Mysle sobie ze zawsze fajna strategia jest przegadanie z szefem (zwlaszcza nowym) wzajemnych oczekiwan - niech on powie czego od nas oczekuje i czego my od niego oczekujemy. Nie wiem czy chce Ci sie jeszcze o cos walczyc z tej firmie ale na przyszlosc polecam Ci fajne zdanie - "co musialoby sie stac abym dostala awans i podwyzke?". I jesli spelnisz co Ci powie to masz konkretny twardy argument w dloni ("przeciez powiedziales, ze... wiec ja to zrobilam..."). Pytanie to uwielbiam, osobiscie negocjowalam tak kredyt na dom - "co musialoby sie stac zeby oprocentowanie bylo nizsze?" ;)))

Tak swoja droga to usiadz sobie na chwile, narysuj siebie za 5 lat - co robisz, kim jestes, jak sie czujesz, ile zarabiasz itp. I zadaj sobie pytanie czy to co robisz w tej firmie, na tym stanowisku, z tymi ludzmi zbliza cie do tego celu ;))) Strasznie jest odkryc po latach ze skradalismy sie po drabinie przystawionej do zlej sciany ;)
 
no witam i ja!
nie odsypiałam dziś zarwanej nocki (niestety) bo najpierw rano musiałam pozałatwiać parę spraw urzędowo-budowlanych a później obowiązki, obowiązki, obowiązki... Ale.. była tak piękna i już wiosenna pogoda, że gdyby nie zalegające resztki śniegu można by pomyśleć, że to marzec - od razu nastrój poprawia się!

Magduśka i Mamo Helenki - niech Wasze maleństwa zdrowieją jak najszybciej!

Robaczku - nastraszyłas mnie trochę z tą wymianą prawa jazdy bo ja też mam na panieńskie nazwisko?! - wymieniłam tylko dowód bo musiałam ale reszty dokumentów planowałam nie wymieniać bo na jesieni w tym roku czeka mnie kolejna wymiana w związku z przeprowadzką. ...i sama nie wiem co teraz robić. Jedynie normalnie jest załatwiona sprawa z wymianą paszportu - za 'niewykorzystane' lata (pozostałe do końca ważności paszportu) nie płaci się - dopłaca się tylko za różnicę do 10 lat. A reszta... zdzierstwo...

no ale żeby nie było tylko tak pesymistycznie to - odnośnie zakupów to dziś w ciuchlandzie kupiłam dla maluszka maleńkie spodenki dresowe GEORGE na 56cm nowiusieńkie z metką za 3 zł. - także zakupy idą pełną parą ;-).... a poszłam tam w poszukiwaniu czegoś ludzkiego dla siebie... ech...

no i byłam w malutkim sklepie z wózkami i znowu oglądałam inne cudeńka - na ich temat - nie mam jeszcze zdania.

Valija - super pomysł z tą imprezką z okazji narodzin dzieciaczka. No no.. może i my pomyślimy o czymś podobnym. Tym bardziej, że mamy taki ogrodowy pawilon bankietowy bo nasze wesele w sierpniu było właśnie w ogrodzie (zawsze o takim weselu marzyłam) a później mieliśmy zrobić imprezkę z grillem dla znajomych ale... najpierw pojechaliśmy w podróż poślubną, później zrobiło się zimno i takową 'spóźnioną' imprezę mają ludziska obiecaną na ten rok;-) - także... może to i dobry pomysł. Tylko mam nadzieję, że do lipca na naszej budowie zapanuje już względny porządek bo nie zamierzam wyciągać gości z betonu lub wyciągać im gwoździ i drzazg z... czegokolwiek :baffled: - ale sam pomysł... super!

...no i .. jak to dobrze mieć psychologa na naszym forum....
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny jestem po wizycie, ponieważ sprawa dotyczy nie tylko aspektu medycznego pozwolę sobie tutaj opisać jak było. Więc nie potrzebne były me zmartwienia, moja doktor na wejściu zapytała się mnie co się stało i czy dobrze się czuje, odpowiedziałam że czuję się źle ale to z winy stresu, że w pracy mam niestety ciężką sytuację. Oczywiście głos mi się załamał a w oczach świeczki stanęły, kobieta nawet nie poznała całej historii bo odrazu zaproponowała czy nie wolę iść na zwolnienie i troszkę spokoju dla siebie samej złapać? wpisała mi w kartę że od wczoraj mam plamienia i teraz będą musiały się ze mną obchodzić jak z jajkiem. Zostało mi tylko dostarczyć zwolnienie do firmy ... Miałam jechać osobiście i przy okazji przekazać reszcie dziewczyn moje nie zakończone sprawy ale nie wiem czy to dobry pomysł.
 
Witam po dlugim weekendzie.
Troche sie problemow w bb nazbieralo:-( Trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie i mniej stresu dla Was i Waszych fasolek oraz zdrowka dla dzieciaczkow!

Anika, czyli bedziesz odpoczywac i cieszyc sie dzieciaczkami!!! I bardzo dobrze!!!

Moja jedna szefowa o ciazy wie i przyjela to calkiem spokojnie, jakby sie tego spodziewal:sorry: Natomiast z dyrektorem w szkole nie mam okazji pogadac, a przeciez kartki mu na biurku nie zostawie...
 
reklama
Do góry