reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

reklama
Impresja ja też na początku byłam przekonana, że to nowa piosenka Górniaczki!;-):tak: Jakież było moje zdziwienie jak w tv kiedyś zobaczyłam kto to tak na prawdę śpiewa.:baffled:
 
hehe rzeczywiscie, tez bym sie zalozyla ze to gorniaczka spiewa. strasznie podobny glos.
ja w trakcie sprzatania. zrobilam sobie przerwe na BB i herbatke. wczoraj kupilam te z Hippa dla kobiet w ciazy i powiem Wam ze bardzo mi smakuje. polecam
 
E_mama - jasne ze bieganie po sadach nie wchodzi w gre w ciazy ale zobaczymy co za numer zrobia Anice po macierzynskim :( W korporacjach z ktorymi wspolpracuje sprawy o mobbing sa calkiem popularne i wiem ze mozna wygrac niezle pieniadze - dlatego o tym napisalam (swoja droga szef/szefowa ktory/ktora przegrala sprawe o mobbing ma niezle napaprane w papierach, nie mowiac juz o tym ze samo wspomnienie o mobbingu czesto przywraca ludzi do pionu ;) Takie sa moje doswiadczenia praktyczne z polskich korporacji (bo za granica to juz w ogole za zle spojrzenie na pracownika groza sankcje ;) Tak czy owak warto poczekac... Ja bym jednak kolekcjonowala maile... tak na wszelki wypadek... ;)

Co do baby shower - ja wiem ze to nie jest polski zwyczaj ale skoro Walentynki sie przyjely to czemu nie baby shower? :) Moi znajomi uwazaja ze to super pomysl i jedna znajoma ciezarowka tez bedzie robila baby shower :) Poza tym mysle ze to fajny moment na impreze - nie wiadomo kiedy po porodzie bedzie czas, sila i ochota by sie spotkac w wiekszym gronie :D
 
jezu przyjechała moja mama z blaszką domowego jabłecznika !!! koffam ją !!!
dwa kawałki pochłonęłam do herbaty i w sumie zjadłabym jeszcze ale wczoraj poszalałam z ciastem truskawkowym, dziś jabłecznik a jutro waga wykaże okrutną prawdę :laugh2: ale co tam, przejadam stress ;-)

do gina na 16.30 a mnie cały czas kręci w brzuchu ...
 
Valija moja firma to taki właśnie gigant na rynku odzieżowym, pracuję tam od 6 lat i przez 4 pierwsze lata każdemu mówiłam że praca jest super, ludzie, atmosfera i cała firma. Niestety od 2 lat podejście do pracowników, kadra menadżerska i jej zachowania chylą się pionowo w dół. Pomału zabierali pracownikom przywileje, zwiększali presję na zyski, ograniczanie kosztów, dokładanie obowiązków, utrudnione awanse, aż doszło do grupowych zwolnień a konto kryzysu (mimo że firma nie odniosła żadnego spadku, jest wolniejszy wzrost ale jednak wzrost, kryzys więc jest łatwą wymówką a nasz prezes mimo chodem awansował na liście najbogatszych polaków).
Zobaczę co będzie po macierzyńskiem, ale myślę podobnie jak e_mama - nie będę się ciągać po sądach, jestem za słaba na takie cyrki a nie mam na nich dowodów. Wg listy nikt oficjalnie nadgodzin nie robi (bzdura ale jak to wykazać?), wg listy będąc na chorobywym nie przychodzisz do pracy (kolejna bzdura), delegacje dłuższe niż 3 dni a do tego zabierające wolne weekendy - nie no przecież nie ma takich (bzdura!), jest masa naruszeń ale jak im je udowodnić? oni mają na etacie 5 prawników i pewnie kilku na zlecenie, ja jestem za mały pikuś. A poza tym, nowy pracodawca bałby się mnie zatrudnić a to wąska branża, ludzie się znają.
 
Mama Helenki
ja prawo jazdy wymieniałam po ponad 2 latach od ślubu. podobno jak przyłapią to jest niezły mandacik, jeździłam w strachu aż w końcu poszłam wymienić
Anika
ciężka sprawa, bo oficjalnie wszystko jest cacy, musisz niestety przeczekać ten czas, a potem zaatakować ta olke i pokazać na co cię stać, w ciąży trudno rywalizować bo to się wiąże z ogromnym stresem a przecież dziecku to nie potrzebne, mam jednak nadzieję że na dłuższą metę to ty będziesz górą
 
powiem Wam ze u mnie w pracy przez ten kryzys to tez robia z ludzmi co chca. a pracuje w branzy motoryzacyjnej. jeszcze rok temu tez nikomu bym nie powiedziala ze sie tam zle pracuje. roznie bywalo ale lubialam swoja prace. teraz zamienia sie to w koszmar. nikt nie jest pewny czy przypadkiem idac rano do pracy nie dostanie wypowiedzenia. jeden na drugiego patrzy wilkiem.
zastanawialam sie przez chwilke czy nie wrocic do pracy ale jak sobie pomysle co sie tam dzieje to stwierdzam ze lepiej siedziec w domu.
Anika a skoro szykuja sie zwolnienia to moze jak wrocisz do pracy to juz nie bedzie tej calej olki. u nas w pracy to lecieli na poczatku ci co mieli umowe na czas okreslony. a jak dobrze pamietam to mowilas ze ona niedlugo pracuje. wiec nadzieja zawsze jest...
 
robaczku dziękuje kochana :-)
Dosiu uważam, że widmo kryzysu dało naszym pracodawcom "przyzwolenie" do naginania pracowników, jakby czekali na okazję by powrócić do praktyk ze starych czasów wysokiego bezrobocia i kolejek pod UP. Ewidentny krok wstecz. Ja nie mówię żebyśmy byli ekonomicznymi samobójcami i udawali że w na świecie kryzysu nie ma ale kultura między ludzka nadal obowiązuje. Poco stwarzać atmosferę strachu i wrogości?
 
reklama
ale coz od nas zalezy. kazdemu na pracy zalezy, szczegolnie teraz jak o nia tak trudno. tzreba sie dostosowac i tyle. razem z moim pracujemy w jednej firmie, stad na zwolnieniu wiem co sie tam dzieje. i zgodnie stwierdzilismy ze jezeli minie ten kryzys to juz nie chcemy pracowac z ludzmi ktorzy traktuja pracownikow jak motloch.specjalnie szczuja na siebie pracowników zeby sie na wzajem wykanczali a oni maja wtedy czyste raczki. nawet w najgorszych snach nie wyobrazalismy sobie ze do czegos takiego moze dojsc.
 
Do góry