Cześć Dziewczynki!
Ja nie robię żadnych testów, bo nie mam ochoty się w to bawić, dla mnie to jest zgadywanka. W poprzedniej ciąży robiłam test i wszyło mi o dziwo ;-)50% dziewczynka i 50% chłopiec hihi, przecież nie ma innego wyjścia.
My od rana pracowicie spędzamy dzień, byliśmy już na spacerku, teraz Miki śpi więc mogę troszkę pobyć na bb, ale mimo iż nie pracuje to u mnie z czasem jest krucho a Wy tyle piszecie, że nie wyrabiam.
Sylwia doskonale Cię rozumiem, wprawdzie mój mąż nie był moim instruktorem i dobrze bo bym nerwowo nie wytrzymała, ale udzielił mi paru lekcji na placu, też się kłóciliśmy, bo ja pyskata jestem.:-) A on przewrażliwiony na punkcie auta. Teraz jak już zdałam prawko jest zupełnie spokojnie, ale jak się uczyłam...
Monia chodzisz już w ciążowych ciuchach??? A pozostałe dziewczyny już zakładacie? Ja jeszcze chodzę w zwykłych, ale już czuje że są na mnie opięte i chyba już czas na zakupki, przynajmniej spodnie, bo bluzki są ok.
Kinga, Kasia współczuje ciążowych dolegliwości. U mnie jeż raczej ok, czasem tylko mnie coś delikatnie zemdli.
Wszystkim Mamusiom, a szczególnie tym które pracują i strasznie im się nie chce;-) życze aby godzina wyjścia z pracy przyszła jak najszybciej i miłego dzionka.
Buziaki.