reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2009

sidorek, na pewno będzie !!! :-) A jak już zobaczysz swoje maleństwo w lipcu, to zapomnisz o tych nieciekawych miesiącach :-). Mam kilka znajomych, które też ciężko przechodziły przez ciążę, ale uśmiech dziecka, te niewinne oczka patrzące na Ciebie, potrafią wszystko wynagrodzić :-)
 
reklama
witam z rana:-)
jestem od dwóch dni zadowolona bo mnie brzuch przestał boleć nie wiem tylko co jest przyczyną, bo biore magnez i silniejszą nospę, poza tym przestałam się smarować oliwką i jednocześnie masować brzuch a kiedyś czytałam że masowanie brzucha w ciąży może powodowac skurcze macicy
starałam się smarować krótko ale skoro ból przeszedł to może nie powinnam tego robić
ale ja chciałam uniknąć rozstępów i teraz nie wiem co robić....

u nas ciągle szaro i pochmurno i marzy mi się cudne słonko....

Dosia
ja mam prawko już prawie 6 lat i był czas że nie jeździłam bo mąż dojeżdżał do pracy a ja tylko raz na jakiś czas jak on wypił piwko, zawsze byłam zestresowana i ciągle robiłam coś o co on się złościł, jakiś rok temu kupiliśmy większe auto a ja zaczęłam jeździć do pracy starym i całkiem nieźle mi szło, wcale mi ta przerwa nie zrobiła nic złego a jeżdżąc bez niego szło mi o wiele lepiej;-)
Matylda
coś tam z leny masz w sobie;-)
Iwon
z tych norm wynika że albo jestem w 3 albo w 4 miesiącu, ale ja wolę 4 bo to lepiej brzmi;-)
MamusiaM
myślę że to mógł być dzidziuś, gratuluję:-)

jak wy potraficie wysiedzieć do takich późnych godzin?? ja wczoraj ledwo londyńczyków pooglądałam a przecież to się kończy o 22, tak normalnie to śpię już o 21

Kinga
współczuję dolegliwości, niestety nie znam sposobu na złagodzenie wymiotów
 
Sidorek Ja mam podobny problem, wszystkie kobitki z mojego otoczenia, z rodziny i nie tylko pracowały do ostatniego dnia. Nie zauważały w ogóle brzucha, jadły co popadnie... Ja się źle czuje , do tego przytrafiła mi się anemia, dbam o ditę, nie pracuję, bo zajmuje siedzieckiem. Dla nich jestem leńem i udaje wszystkie dolegliwości. No ale cóż, jednym ciąża służy innym nie i tyle :dry:
 
Robaczku chodzilo mi o ten stres. zreszta ja prawko mam od roku dopiero wiec nie ma co porownywac. ale tez lepiej mi sie jezdzi samej. przynajmniej nie slysze ciagle hamuj, zmien bieg, dodaj gazu itd...
 
Witam sie i ja w piatkowy poranek. w Tricity jakoś szaro buro i paskudnie:-( aż się nic nie chce:-(

Kinga12 spróbuj może jeszcze raz z tym Torecanem, on mi troche pomagał w najgorszych momentach, pozatym dobry jest korzeń imbiru np. do herbatki. Lekarka, jak nie przyjmowalam nawet płynow, kazala mi pic przez słomkę, bo to zmniejsza odruch wymiotny:-)

Kinga12 i Sidorek ja też mialam nadzieję, że przejde ciażę jak moje koleżanki, bezwymiotnie i z ogromna dawką energii, ale jak na razie to się czuję jakby czolg po mnie przejechała i to kilka razy:-( ja przy wymiotach doprowadziłam się (lub wlasciwie ciaża doprowadziła mnie:-)) do takiego stanu że pod kroplówka wyladowałam. teraz jak ktoś nie wie że jestem w ciąży to mnie pyta czy przypadkiem chora na cos nie jestem bo tak marnie wygladam:confused: i jak tu się lepiej poczuć:-)
 
Mamo Helenki mnie wprawdzie nikt nie podejrzewa o udawanie, ale przyznam szczerze że mam wyrzuty sumienia, że nie pracuję, ze wzgledu na swoj stan musiałam zostawic jkilka duzych spraw w trakcie i przekazać je kolego z pracy, a to takie nieprofesjonalne, no ale coż siła wyższa, nawet moj szef tak powiedział, wiec to mnie troche uspokaja, ale jakoś nie łagodzi poczucia winy:-(
 
Dosia
z tym to się zgodzę, nie ma to jak jazda samemu, bo z mężem kierowca dla mnie to ogromny stres, ciągle coś się czepia, a sama jade na luzie i jest o wiele lepiej
 
Dosia ja też mam problemy z tarczycą niby w normie ale na granicy niedoczynności i lekarz mówi, że moje złe samopoczucie w ciązy może m.in. z tego wynikać, wiec tez muszę iśc do endokrynologa, z tego co sie orientuje to w ciązy poziom ft4 powinien być bliżej górnej granicy, a umnie na samym dole przedziałki

a propos Twojej koleżanki co nie chce drugiej w ciązy, bo pierwsza ja tak wykonczyła, to mój maż się śmieje, że drugiego dzidziusia mi nie zrobi, bo juz nie chce mnie tak katować:-)

jeżeli chozi o prawko to ja mam je prawie 10 lat:-), z tymże tak naprawde jeżdże od 3, mamy 1 auto i ja zasadzie nim jeżdżę bo jak mój m jedzie do pracy na 7 to sa takie korki ze bardziej oplaca mu się jechać tramwajem, choc ostatnio już ma tego dość, na szczęście w poniedzialek autko druh=gie odbieramy i każdy będzie miał środek lokomocji, moj m jest taki kochany, ze ja będę jeździć nowym bo to kombik, więc dla matki z dzieckiem bardziej praktyczny:-)
 
reklama
Do góry