Hej dziewczyny wpadłam tylko powiedziec co u nas po wizycie. Jestem aktualnie bez neta, bo nie działa nadajnik w naszej dzielnicy i nie mogę Was śledzić nawet przez tel jak jestem w domu Tylko w innych rejonach miasta jak jestem hehe.
Tak więc:
Mam zaciskac nogi przez tydzień. Rozwarcie na jeden palec, szyjka lekko zgładzona. Główka jeszcze wysoko, macica też, łożysko 2 stopnia. Wg lekarza mała szykuje się pomału do wyjścia na świat Musimy ją jednak potrzymac co najmniej z tydzień, bo waży tylko 2500g i lekarz woli żeby jeszcze troszeczke przybrała. Płeć bez zmian. To dobrze bo kupiliśmy fioletowy wózek
Wyniki znowu mi się pogorszyły. Hemoglobina spadła do 10,5 W moczu śluz i liczne szczawiany wapnia ale tym oczywiście przejmować się nie muszę bo sezon truskawkowy w pełni to i szczawiany liczne ;-)
No i to chyba na tyle. Kończymy szykowac pokój małej bo nie zna się już ani dnia ani godziny... Kolejna wizyta 9go. O ile do tego czasu nie urodzę.
Dmuchawczyku będę informowała
To działajcie z syneczkiem, działajcie. I zyczę podjęcia szybkiej, satysfakcjonującej Was decyzji!
Fioletowa ściskam ciepło, na pewno te upragnione 2 kreseczki teraz się pojawią, więc i dylemat odejdzie w niepamięć!
Beatko ja miałam usunięte już 2 pieprzyki, na plecach więc i strach mniejszy. Ale lepiej się dziadostwa pozbyć jak lekarz każe. Zbadają wycinek i odetchniesz z ulgą.
ściskam wszystkie ciepło, jeszcze w dwupaku