reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Mamuśki mam pytanko, jak sobie radzą Wasze maluchy w przedszkolu?
jestem troche zaniepokojona, bo Filip jest w takim przedszkolu od 8-14 razem jest w grupie ze swoim kuzynem dwa lata straszym, tam sa grupy laczone, 3-4 latki razem ( ale ze nie ma zlobka to 2,5 latki tez przyjmuja)
I Filip chetnie chodzi, ale jak wie ze jest Konradek, ostatnio rano jak go zawiozlam, to nie bylo jeszcze jego kuzyna i ryk taki ze szok:szok:, zal mi go strasznie, pani go wziela i zaczela z nim patrzec przez okno, wypatrujac Konradka i sie uspokoil.
Ogolnie problem jest taki, ze ja nie wiem co on tam robi, bo z tego co mowi, to tylko bawi sie z Konradkiem, troche rysunkow ma zawsze w plecaczku, opowiada mi co rysował. czy od Waszyc dzieci tez tak ciezko cos wyciagnac? jego pani mowi ze jest grzeczny, bawi sie, wola siusiu itd ale bezpiecznie czuje sie tylko jak konradek jest obok.
Tlumacze mu zeby sie bawil z innymi dziecmi, a on tylko z kuzynem chce:-(
Poradzcie co robic i czy mam sie martwic czy moze to naturalne?
Buzia
 
reklama
Mylach to naturalne moja Ada wypatruje babci bo jest w grupie z moja mama,a jak widzimy się w weekendy to krzyczy do babci idz sobie. I tak z naszymi dziecmi jest teraz strasznie sie buntuje i macha raczko-bije cię.Panie w przedszkolu ja rozpieszczaja bo jest najmlodza.
 
Maylah a od kiedy Filip chodzi do przedszkola?
Adam chodzi od połowy września. W listopadzie jeszcze jego wychowawczyni p.Kasia nie była w stanie wypełnić jego karty obserwacji, miała dosłownie kilka punktów wypełnionych na 30-40 pozycji (dot. samodzielności, mowy, uczestnictwa w zabawach, obrazowania ruchem słyszanych piosenek, praworęczności, "prawooczności", itd.). Adam bawił się sam, niewiele mówił, ale nie płakał.
Gdybym ja identyczną kartę wypełniała wtedy na podstawie obserwacji zachowania w domu miałabym dosłownie kilka punktów nie wypełnionych. Także jeśli chodzi o aklimatyzację - troszkę to trwa. Adam codziennie chodził do przedszkola z Tomkiem (tyle, że to Tomi płakał)... W styczniu Tomek był chory i Adam chodził sam i nie miał z tym problemu. Pani Kasia stopniowo zabierała Adasia z grupy Tomka, na różne zajęcia. Jak nie chciał - zostawał z Tomkiem, ale z czasem było coraz lepiej. Teraz ciężko mi wytłumaczyć Adamowi jak nie ma pani Kasi, że ma iść z Tomkiem bo "Mamo ja jestem misiaczkiem i ja idę do pani Kasi! O tu jest moja sala".

Także głowa do góry! :tak:

---------------------

Zapomniałam napisać, ze w tej chwili Adik w przedszkolu śpiewa chętnie i to najgłośniej, pokazuje podczas śpiewania. Tańczy, bawi się z dziećmi. A w kwietniu zobaczę jak to wygląda na kolejnej karcie obserwacji :-)
 
Ostatnia edycja:
dzięki kochane:-)
Filip chodzi dopiero tydzien. Więc pewnie za bardzo się niecierpliwie. Fifi genralnie bardzi dużo mówi, ładnie i wyraźnie. Ale musi się trochę zaaklimatyzować, np jak jesteśmy u kogoś to po godzinie już jest ok, biega bawi się, ale na początku grzecznie siedzi.
Zobaczymy, mam nadzieje,ze za niedługo już nie będzie wypatrywał kuzyna. Zwlaszcza ze dzis doszła dwójka nowych dzieci, i Filip mówił, ze to Piotruś i Oliwka i Oliwkę lubi:-):-)
 
Hejka, byłam dzisiaj u lekarza! Wsio jest ok, wyniki badań bardzo dobre, leciutka tylko anemia, szyjka itp ok. Dzisiaj miałam tylko ogólne badanie i szybkie usg bo w piątek mam połówkowe w 3d :tak: Ale dzisiaj chciał gin troche podpatrzyć kto się tam chowa :-D I nie jest pewien, bo dzidzia ułożona jest miednicowo i ma pępowine między nóżkami ale obstawia raczej DZIEWCZYNKE! Tak więc jest em happy i byle w piatek sie potwierdziło :-D
 
maylah skoro dopiero tydzień chodzi to ty się wogóle nie przejmuj. Mój Adik nie płakał, ale nie pokazywał wszytskiego co potrafi. Jak szedł do przedszkola mówił w domu pełnymi zdaniami, a w przedszkolu do pani odpowiadał jednym słowem itd. Daj mu czas, to się chłopak na pewno zaaklimatyzuje (no chyba, że ma coś z mojego Tomka - to jeszcze min. 2 lata będzie płakał :baffled:)

Patra - no to super, że wszystko ok, tym bardziej że rzyganko cię nie szczędziło. Dla pocieszenia - ja rzygałam do połowy 5-tego miesiąca :tak: przed/po śniadanku codziennie, a zdarzało się nie rzadko całować kibel i po obiadku.
 
No rzyganko nie szczędziło to fakt i nie szczędzi nadal. Wciąz zdarzają się wybryki, zwłaszcza wieczorem :confused2: A od 2 tyg czyli od ostatniej wizyty nie przytyłam ani grama. Czyli mam tylko 1,5kg na plusie (przy poczatkowej utracie 10kg nadal jestem na minusie 8,5 :szok:) Chyba faktycznie bedzie to dziewuszka bo dba o linie mamy :-D
 
Hejka!

Fajnie, żę nam tu ruch się zwiększył :tak: Więc i ja postaram się dołączać jak tylko będę mogła :tak: U nas ok.

Pati super jeśli piątkowe badanie potwierdzi to co teraz Ci lekarz powiedział :-) :tak: To może pochwal się czy masz jakieś imiona wybrane? Jeśli już pisałąś, to może nie doczytałam, a wyglądasz super, choć to fakt, że powinno być kilka deko więcej :-);-) No ale jak wszystko ok, to nie ma co się przejmować, rośnie po prostu dzidzia a nie Ty ;-);-) Laska z Ciebie i tyle :-)

Justysia szkoda że wszystko kręci się wokół kasy, pieniądze niby szczęścia nie dają, ale bez nich też źle. Ty i tak masz fajnie, że tak się kochacie ponad życie, do końca i jeszcze dłużej :-) U nas przez to mieszkanie z T (!!!!!!) jest coraz gorzej, ale to nic nowego a smucić nie będę :sorry:

Willsonka zobaczysz będzie dobrze :tak:

Na razie kończę bo już późno, trzeba się myć i spać :-)
 
Cześć Kobitki!

Maylaszku- w ogóle nie masz sie czym martwić. Fifi pewnie jeszcze nei czuje się bezpiecznie w nowej sytuacji, więc szuka poczucia bezpieczeństwa w obecności kuzyna. Na pewno niedługo się to zmieni:tak:

Patra- wyglądasz cudownie!!! I zyczę dziewczynki z całych sił (dziewczynki są super;-):-D)


U nas jakoś leci. Okazało sie, że naszej zepsutej zmywarki nie opłaca się naprawiać, więc bedziemy kupować nową i przy okazji mam pytanie- czy któras z Was posiada sprzęty kuchenne firmy amica? Jak z ich awaryjnością i serwisem?

Dostałam zamówienia na zaproszenia komunijne więc siedzę nad przygotowaniem wzorów. Boniu, mówię Wam, nie wiem kiedy mnie to przestanie kręcić:-D

Dwa dni temu nasza Marysia skończyła roczek. Biega już zupełnie sprawnie i jest cudna!!

No i sie napisałam, już mi na kolana włazi:sorry:.
 
reklama
maylah, daj sobie czas, Fifiemu również, on się dopiero co aklimatyzuje.

patra, fajnie, że będziecie mieć córeczkę, dziewczynki są superowe jak już wcześniej napisała Ania.

ja się przeziębiłam, na razie tylko katar, ale wieczorem bolało mnie gardło. Wogóle jakoś dziwnie się czuję w tej ciąży, nic nie boli, nie dokucza odpukać. Z Julką miałam mdłości od 5 tyg do konca 3 mca, plus okropny ból piersi i podbrzusza. Do tego odrzuciło mnie od czekolady i winogrona. A teraz wszystko super, do tego czuję, że to będzie synek, bo wciąz mi się chce ogórków kiszonych, pieczarek z octu i słonego. Oczywiście to zabobony z tym gadaniem, że jak się je takie rzeczy to chłopak, ale jakoś tak czuję wewnętrzenie. a Juluś super, co dzień prosi o spacer na plac zabaw, bo już sniegu nie ma i może sobie powariować. Oczywiście teściowa marudzi, że za zimno na ślizganie czy bujanie, więc dziś ją wzięła na spacer na RYNEK po jajka i ziemniaki. WOW ale atrakcja :szok:
 
Do góry