Ania, nie mam kurcze kiedy zrobić zdjęć, bo jak wracam z pracy to już ciemno i zdjęcie nie oddaje koloru.
Wogóle się zastanawiam, czy nie zdjąć tych firanek, ale taki pokój masakra, bez dywanu u i firanki :-(
Myślałam też nad kanapą do salony ze skóry tzn tej ekologicznej bo na prawdziwą mnie nie stać. Coś w takim stylu jak ma Dmuchawiec.
U nas ok, choć teściowa znów mnie irytuje, bo marudzi że za zimno na spacer z Julką
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
jest 0st, śnieg leży dziecko tylko czeka na wyjście. Ale nie, ona musi iść do siebie do domu, ugotować obiad, Julce włączyć bajki albo plebanie czy inny shit i zadowolona. Jej jest bardzo na rękę, że mieszkamy od nich 3 bloki. Tylko, że przez to przestała z Julką na spacery wychodzić. A ja po pracy nie mam chęci, bo teraz tylko odkurzam, myję, piorę, sprzątam non stop. Szczerze mówiąc padam na dziób, a mąż mnie ostatnio niewiele wspiera. Mieszkamy tam od 3 tyg, a do tej pory jego cd i kasety leżą rozwalone część na podłodze, część zafoliowana, część rozłozona. Nie umiemy się od jakiegoś czasu dogadać, mamy ewidentnie jakiś kryzys:-(
a jeszcze u Julki na karku wyczułam jakiś guzek, uciekający lekko przy dotykaniu, twardy wielkości ziarna grochu. W pon idziemy do lekarza to spytam o to, modlę się żeby to nie było nic groźnego.
Ewcia, to musi być jakaś alergia, może na lek, który mu podajesz?