reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

reklama
Jestem i ja

Dzisiaj cały czas pada, albo lżej albo mocniej. Nic sie nie chce :no: Pranie w domu słabo schnie, nie ma to jak suszyć na dworze, na wiaterku. No ale do tego jeszcze daleko.

Mała coś się cofnęła w rozwoju, nie woła siku, kupy to nigdy nie wołała, no może kilka razy przypadkiem. Był moment że zaczęła wołać pisiu, ale teraz znowu nie, przed wczoraj to tak jak siedziała u mnie na łóżku tak się zesikała na nie, ja już słów nie mam, oduczam dokładnie od 7 czerwca i po prostu czasem mam wrażenie że będzie tak jak z moją kuzynka, ok 4 roku życia potrafiła robić w majty, ciotka do niej DLACZEGO NIE WOŁAŁAŚ? a DLACZEGO MNIE NIE WYSADZIŁAŚ? :eek:
Także jak jej nie wysadzę, to robi gdzie popadnie, już mam dosyć.

Poza tym co nowego? Chcę zamienić Małej łóżeczko na jakieś łózko, tzn u moich rodziców jest jakieś które mogłaby pożyczyć, żebym mogła chociaż sprawdzić czy będzie chciała się przenieść na inne, może wtedy pomyślimy nad jakimś nowym, tylko u nas to problem z miejscem, mogę mieć takie do 140 cm, dłuższe już nie wejdzie, no i nie może się rozsuwać do wkładania pościeli, bo nie będę miała jak rozsunąć, powinno się podnosić do góry, to moich rodziców też się rozsuwa, ale złożone ma 110 cm, z tym że będzie można podnosić, jak wieko i wtedy mogłabym chować pościel
 
Hej kobietki. Mój mąż znów wyjechał - wróci dopiero w piątek wieczorem/w nocy (i tak co tydzień aż do połowy grudnia...)

Co do sikania w galoty - Adik też siura. A kiedy zaczęłam oduczać - musiałabym sprawdzić na forum kiedy Wam pisałam, że przyszły pieluchy frotowe. Wczoraj przyszedł nocnik Fisher Price -taki niebieski z oparciem i melodyjkami. Mały jest zachwycony. Wczoraj po powrocie z przedszkola ze 4 razy zrobił do nocnika, a 1 raz na podłogę. Dzisiaj po powrocie z przedszkola jedne siku na podłogę i jedna kupa w majty. ZERO do nocnika, choć przynajmniej tyle, że chętnie siada na ten nocnik. Nie muszę go namawiać. Wręcz muszę mu mówić, że jak w brzuszku nie ma siku to żeby nie siedział. Bo mógłby tak siedzieć i siedzieć.
Także u nas z sikaniem normalnie TRAGEDIA!!! Mówi jak już zrobi, choć nie zawsze, bo jak się dobrze bawi to nie powie (ale wiem, że zwraca na to uwagę tzn. wie, że zrobił siku/kupę).

Co poza tym - Kupiłam Adikowi buty przejściowe. Całe lato chodził w adidaskach GEOX'a - sprawdziły się super, mięciutkie, wygodne. Bardzo je lubił - polecam. Na zimę też ma GEOXY po Tomku. Co jak co, ale po zimowych butach jakoś nie widać, żeby były zchodzone.

Kombinezon pasuje z zeszłego roku - nie kupuję nowego. Tomi też w nim latał jak miał 1,5 i 2,5 roku :tak: Tomkowi też nowego nie kupuję, bo z zeszłego roku ma teraz idealny :tak: Na razie dokupiłam rajstopki (bo schodzone, po ostatniej zimie) - w Biedronce po 9zł całkiem fajne. Oczywiście dla chłopców wybór żaden, a dla dziewczynek od groma :-D i kupiłam czapeczki takie przejściowe, bo zimowe mają z zeszłego roku :-D

A podobno dzieciaki tak szybko z ciuchów wyrastają :-D

A i jeszcze się Wam nie pochwaliłam. Ostatnio zamontowałam lampkę nocną u chłopaków. Taką z IKEI - księżyc. Tyle, że obciełam ten kabel co od niej sterczał, zamontowałam włącznik taki ze sznureczkiem (jak do kinkietów), zrobiłam dziurę ze strychu do ich pokoju (na szczęście karton-gips więc śrubokręt wystarczył). Pociągnęłam kabel z puszki na strychu. Efekt końcowy - świeci super. Udało mi się zrobić tak, że obaj widzą księżyc ze swoich łóżek :tak: Musze teraz obadać np. w LeroyMerlin jakiś nieduży zestaw naklejek związanych z kosmosem, żeby koło tego księżyca przykleić.

Lecę robić kolacyjkę i kłaść maluchy :-)
 
Ostatnia edycja:
Ewa fajny pomysł z lampką, my mamy samolot, a naklejki na scianach i suficie z różnymi pojazdami... Także 2 samoloty, odrzutowiec i helikopter i młody je bardzo lubi
 
Witam
Byłam na spacerze, weszłam do koleżanki do sklepu, no i Mała oczywiście po niedługiej chwili zrobiła siku w majty, potem niedługo po kupę no i już miałam dość :no: W domu też raz w majty. Teraz nawet z nocy ma pełną pieluchę a już myślałam jeden moment żeby może nie zakładać bo codziennie budziła się z suchą, ale teraz to już jak na razie niemożliwe. Tragedia. Oczywiście wie że robi, nawet mówi że idzie się przebierać czy myć bo ma pisiu (mówi tak na siku i kupę).

W sobotę wybieram się z koleżanką na Giełdę Mam, tym razem wystawiamy się ze swoimi rzeczami. Raz na jakiś czas coś takiego jest organizowane. Zobaczymy jak interes pójdzie :-)

Kombinezon z zeszłego roku powinien być dobry, choć jeszcze nie mierzyłam, przynajmniej mam taka nadzieję że będzie pasował
 
Kamilko, u nas też chwile zwątpienia, bo dwa tyg wstaje z suchą po nocy, a później leje na wersalkę, wstaje z mokrą, zsika się na podłogę. Tak więc odstawianie u niektórych trwa nieco dłużej i chyba nie ma co się zniechęcać.

Muszę Wam sie pochwalić, że moje kochane dziecko mnie tak zaskakuje, że ja już chwilami nie wiem co powiedzieć. Co dzień wieczorem od jakiegoś czasu (ok 1,5 mca) ma czytane wierszyki, ona strasznie je lubi i nie chce żeby czytać jej coś innego. Książka jest gruba ok 200 str, a mała zna ok 60% wierszyków :szok::szok::szok: Ja mówię pierwsze słowo, ona nastepne i tak wspolnie mowimy po kolei wierszyki. Nagrałam filmik w wolnej chwili postaram się wrzucić. I wogóle jest jak mamusia wzrokowcem, więc jak tylko ominę jakiś jej ulubiony wierszyk to ona zwraca mi uwagę.
Wczoraj na zajęciach dla dzieci pani mówiła dzieciom wierszyk W POKOIKU NA STOLIKU... w naszej książeczce jest pod koniec przyszła babcia kotka zbiła a pani mowiła przyszła mama, a Julka na całe gardło, PANI DUSIA NIE PRZYSZŁA MAMA TYLKO PRZYSZŁA BABCIA KOTKA ZBIŁA :eek::szok::eek:

Druga sprawa, młoda nas poprawia jak coś źle powiemy. Dwa dni temu była sytuacja, że Julka chciała pić więc mówię PICIE LEŻY W POKOIKU KOŁO ŁÓŻECZKA, a Julka MAMA NIE LEŻY TYLKO STOI :eek: no ok, przyniosła a ja celowo, I CO GDZIE LEŻAŁO? MAMA NIE LEŻAŁO TYLKO STOIŁO :-D:-D:laugh2::laugh2: Zabawnie odmienia, ale robi to i nas poprawia, mamy z nią ubaw :-)

a z tych gorszych spraw, młoda strasznie wysypało po nutelli, wnioskuję że to po orzechach, które się w niej znajdują, bo czekoladę nie raz jadła i nic się nie działo. Z ciałka zeszło, ale poliki, nos uszy i skóra głowy nadal zawalona. Lekarz mówi że to nie alergia, a jakieś bakteryjne zakażenie. No i czekamy na wyniki badań kupki pod kątem pasożytów i jeszcze musimy zrobić kupkę na lamblie. Aż się boję wyników.
 
Nie wiedziałam dziewczyny, że jeszcze ktoś tu zagląda. Po tylu latach. Ja tak wpadłam z ciekawości i... :szok: wy wciąż tutaj:-D
Zapisałam się na wątek czerwiec 2012. Zaskoczyło mnie to jak wy dzisiaj Nie mogę uwierzyć, że to już 3 lata:no: Ten czas tak szybko leci.
Zatem pozdrawiem dziewczyny i powodzenia życzę :-):-):-)
 
reklama
Do góry