reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Ja tez nie naleze do osób które się objadają... Ziemniaków, makaronów, ryżu itp zbytnio nie jadam, jeśli już to odrobine. Chlebek ciemny. Uwielbiam sałatki. Jem ich mnóstwo. Słodycze rzadko. Fast foody od czasu do czasu. Ogólnie żyłabym samymi sałatkami i Biedronkowymi parówkami :-D:-D:-D:-D Ale w bioderka poszło przede wszystkim piwko i napoje gazowane, którymi raczyliśmy się z mężem :-D A że wiosna idzie, w niektóre ubrania się nie mieszczę, to trzeba było się za siebie zabrać :zawstydzona/y::confused2:
 
reklama
witam Was po latach świetlnych 'niebywania tu' :-) nie wiem czy któraś z Was mnie jeszcze pamięta ale agnieszka...24 postanowiła przywołać mnie do porządku więc stawiam się do meldunku :-)
Szymonek to prawdziwy okaz zdrowia jak na razie do tej pory miał jedynie 2x katar i raz rotawirusa (którego załapał od męża) a tak poza tym... facet silny jak dąb. no i...facet niemały - waży 14 kg i ma 90 cm 'wzrostu' - kawał dzidzia co???? :-)
u mnie w życiu spore zmiany- od maja nie mieszkamy tam gdzie mieszkaliśmy, sprzedaliśmy mieszkanie i budowaliśmy się. W tzw. międzyczasie mieszkaliśmy u brata, później u moich rodziców (tu w tym czasie zmarł po chorobie mój tata). Teraz nasz nowy domek w zasadzie już tylko sprzątamy, przenosimy graty i niedługo w końcu znowu zaczniemy mieszkać 'u siebie'.
Na razie nie pracuję - siedzę z Szymonkiem i w wolnych chwilach walczę z doprowadzeniem naszego domku do porządku i mam nadzieję, że jak wyjdziemy na prostą do będę do Was częściej zaglądać - oczywiście jeżeli jezcze zechcecie mnie przyjąć w swoje grono :-))
 
ooo Goteczka się odezwała, faktycznie dawno cię tu nie było, miło, że się ponownie odezwałaś, a może teraz już po przeprowadzce znajdziesz trochę więcej czasu aby tu od czasu do czasu zajrzeć??
kobietko ja cię pamiętam, a twoje mebelki, które synkowi robiłaś też cały czas mam w pamięci :tak::tak::tak:
 
Pati, Adudz, Brzoskwinko to dla złagodzenia wszelkich fochów i niedomówień to...... ja polewam!!! :-D Jakieś wino się znajdzie, kilka weselnych wódeczek, piwko, rum, adwokat i mój ulubiony likier kawowy prostoze Szkocji od brata (więcej nie pamiętam) My to tacy zbieracze alkoholu, co dostaniemy to w barek :-)

Goteczko pewnie że Cię pamiętamy, ja w szczególności pamiętam zdjęcia malutkiego Szymonka.... W koszuli i spodenkach dzinsowych (chyba dobrze pamiętam?:sorry:) Fajnie że macie domek :tak: A synuś to naprawdę kawał chłopa, niech tak dalej zdrowo rośnie :tak:
 
Goteczka super że do nas zajrzałaś!! Aga wszystkie potrafi przywołać do porządku :-D
Przede wszystkim gratuluje własnego domku!! Ja, jak dzisiaj wygram w totka, to też będę miała swoją chałupkę :-D:-D:-D

A Szymonek to faktycznie duży chłopiec, ale raczej nie przegonił mojego łosia.. Wagowo mniej więcej to samo, ale wzrostem to mój przegonił :-D Tzn mam problem go zmierzyć, bo strasznie się wyrywa, podobnie z ważeniem. No ale ubrania to na 104 ma kupowane i są w miarę ok... Ostatnio kupiłam mu komplecik na 30 miesięcy. A bluzkę na 98 ma taką akurat, chociaż rękawki są kapkę przykrótkie.. ogólnie dają mu co najmniej 2 lata :-p
Super że Ci nie choruje! My rotawirusa przechodziliśmy w 9 miesiącu, a katar to był dobry znajomy.. Zmieniło się na lepiej po podaniu tranu :-p
życze wszystkiego najlepszego i wpadaj do nas cześciej!!!

Kamcia nie kuś!!! Polej mi mineralnej!!
 
Kamlotka musi być pozytywnie :-D a małpa jest mega pozytywna :-D

ja sobie wyczaiłam w spiżarni babcinej kompot z jabłek i cały dzbanuszek sobie uszykowałam i popijam :-D
któraś chce? :-D

ja to też zawsze chciałabym mieć zapasy alku, ale co mam to zawsze ktoś chętny na picie się znajdzie, więc wole nie trzymać zapasów w domu.. :-D

A na mojego Toma (podkreślam TOMA) to spodnie z Cocodrillo na 92 są dobre :-D :-D :-D i waży 14,5kg :-)
kurcze duzo Wasze lipcowe maluchy ważą.. mój tylko 12kg.. a rozmiar 86-92 nosi...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
bardzo mi miło że pamiętacie mnie :-)
kobietko ja cię pamiętam, a twoje mebelki, które synkowi robiłaś też cały czas mam w pamięci :tak::tak::tak:
mebelki właśnie w tym tygodniu przechodziły małą 'renowację' po przewożeniu i przechowywaniu w schowku :-) no i... ostatnio pomalowałam szymonkowi całą ścianę w jego pokoju - jeszcze małe 'dodatki' powstają ale... już bliżej niż dalej do końca

kamlotko - dobrze pamiętasz :-)

patra - cieszę się, że nie tylko mój Szymonek to taki 'wielkolud' bo jakoś z tych dzieci z którymi ma styczność to jakiś taki... największy zawsze był :-)
 
reklama
Mój łoś wzrost odziedziczył po ojcu (i siusiaka też.. po mnie urodę :-D:-D). S ma jakieś 190cm. A każdy maluch ma swoję tempo wzrostu. Brat np mając 5 lat ważył 11 kg i był bardzo niziutki... A poźniej tak nim ruszyło że szok :szok: Lekarka się bała że jego kości nie wytrzymają.. Teraz ma jakieś 170, masy nabrał, studiuje na awf i nie narzeka :-D

Ewcia Kacper dresowe gacie 80 cm ma tuż za kolana :-D:-D:-D:-D:-D
A tak na marginesie. Gdzie Cię wcięło, że Cię nie ma ?:-p
 
Do góry