Dzieki Wam za pomysly na prezenty.
Ewa wiekszosc ktore wymienilas.. Kubus niestety juz posiada, wiec mam nieduze pole manewru, ale na pewno cos sie znajdzie. Musze tylko zaczac szukac
Dziekujemy za zyczenia. 8 miesiecy minelo... a ja pamietam te dni w szpitalu jak dzis... ale ciesze sie, ze Igor jest juz taki 'duzy'
Beatko... tesciowej to my Ci nie pozazdroscimy. Ja na szczescie ze swoja 'tesciowa' mam malo kontaktu... z reszta ona do niczego sie nie wtraca, ale ostatnio mnie wkurzyla. Igorowi w niedziele zaszkodzil obiadek teraz to wiem]. Cale popoludnie wymiotowal, nigdy wczesniej to mu sie nie zdarzalo. Akurat bylismy u 'tesciow'. Co Igorka kladlam to on jakby sie krztusil i wymiot.... nie jadl z jakies 7 godzin, a ona do mnie 'ALEEE NIC MU NIE BEDZIE JAK NIE ZJE". Za kazdym razem to powtarzala jak ja panikowalam, tzn martwilam sie. Denerwuja mnie takie gadki, bo kazda mama sie martwi i ma do tego pelne prawo.
Ok... to nieprzyjemny temat, wiec juz nic nie pisze.
Vercik u nas to samo. Katar cieknie z nosa, gardelko lekko czerwone. Na szczescie na pluckach i oskrzelach tez mamy czysto. I goraczki tez nie widac uffff.
Praktycznie z dnia na dzien nam sie 'to' rozwinelo.
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Mam nadzieje, ze syropek pomoze, bo kaszel ma okropny i ten katarek jest uciazliwy.
Myslicie, ze moge wyjsc z Igorem w 'takim stanie przeziebienia na spacerek? w sumie jest na +. hmmmm ?
aaa i zabki nam kolejne sie ojawily. Troche dziwnie.... bo najpier dwie dolne dwojki a teraz dwie dolne jedynki :| A Gora wciaz 'pusta'
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)