Sam
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2008
- Postów
- 826
Również witam w nowym roku. Oby był dla nas wszystkich bardzo szczęśliwy:-).
U nas Sylwester też spokojny. Wieczorem wyszliśmy sobie na spacer po starym mieście. Jak wracaliśmy byliśmy świadkiem akcji straży. Jakaś kobieta zasłabła w mieszkaniu i strażacy spuszczali się na linach, żeby dostać się do środka przez balkon. Mała była zachwycona, szczególnie wozem strażackim;-).
Dziś mam strasznie leniwy dzień, właściwie to bym tylko leżała i posypiała. Jutro idę na badania, a 7-go wizyta. Też nie mogę się już doczekać. Szczególnie, że nie czuję się w ogóle jak w ciąży. Brzuch przestał rosnąć, żadnych objawów nie mam. Czekam, żeby na usg zobaczyć, że wszystko jest dobrze.
Goteczka współczuję przeżyć Sylwestrowych. Mam nadzieję, że nikomu nic się nie stało.
Iwon pokaźna już Twoja fasolka. Cieszę się, że wszystko dobrze.
Monia ładnie się zaczął dla Was Nowy Rok, obyście się nie kłócili przez cały rok. A powiem Ci, że mój mąż nawet nie myśli wybrać się ze mną na usg. Wkurza mnie to, czekam, że może zaproponuje, a on nic:-(. Jakby to nie było dla niego ważne, wystarczy, że ja pójdę i powiem, że wszystko jest ok.
Calla nie przejmuj się tak, to taki niewinny grzech. My wczoraj na obiad zjedliśmy pizzę. Napisz jak film, bo się wybieram jutro z córką.
Robaczek ja mam właśnie skierowanie na pierwsze badanie toksoplazmozy.
Kinga witamy.
U nas Sylwester też spokojny. Wieczorem wyszliśmy sobie na spacer po starym mieście. Jak wracaliśmy byliśmy świadkiem akcji straży. Jakaś kobieta zasłabła w mieszkaniu i strażacy spuszczali się na linach, żeby dostać się do środka przez balkon. Mała była zachwycona, szczególnie wozem strażackim;-).
Dziś mam strasznie leniwy dzień, właściwie to bym tylko leżała i posypiała. Jutro idę na badania, a 7-go wizyta. Też nie mogę się już doczekać. Szczególnie, że nie czuję się w ogóle jak w ciąży. Brzuch przestał rosnąć, żadnych objawów nie mam. Czekam, żeby na usg zobaczyć, że wszystko jest dobrze.
Goteczka współczuję przeżyć Sylwestrowych. Mam nadzieję, że nikomu nic się nie stało.
Iwon pokaźna już Twoja fasolka. Cieszę się, że wszystko dobrze.
Monia ładnie się zaczął dla Was Nowy Rok, obyście się nie kłócili przez cały rok. A powiem Ci, że mój mąż nawet nie myśli wybrać się ze mną na usg. Wkurza mnie to, czekam, że może zaproponuje, a on nic:-(. Jakby to nie było dla niego ważne, wystarczy, że ja pójdę i powiem, że wszystko jest ok.
Calla nie przejmuj się tak, to taki niewinny grzech. My wczoraj na obiad zjedliśmy pizzę. Napisz jak film, bo się wybieram jutro z córką.
Robaczek ja mam właśnie skierowanie na pierwsze badanie toksoplazmozy.
Kinga witamy.