adudz82
Lipcowa mamusia :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 1 394
Wow jakie zmiany, jakoś dziwnie mi się czyta, pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale jakoś poprzednia wersja bardziej mi odpowiadała,
tak w ogóle to Dzień Dobry niedzielnie, jak na razie zapowiada się śłiczny słoneczny dzień, wczoraj tez tak było, na początku dnia było pochmurno i szaro, ale później temp była 10st a za oknem prześliczne słoneczko, mam nadzieję, że dziś też tak fajnie będzie,
Aniu a co do kręgosłupa to robiłam różne ćwiczenia, nawet chodziłam na zabiegi rehabilitacyjne, ale to pomagało na 2-3 tyg a potem wszystko wracało do normy - czyli do bólu.:-
--( a moze masz jakieś specjalne ćwiczenia, skoro masz znajomą rehabilitntkę??
--(niestety
a co do medali to prócz złota Justynki zdobyliśmy jeszcze brąz w łyżwiarstwie szybkim
tak w ogóle to Dzień Dobry niedzielnie, jak na razie zapowiada się śłiczny słoneczny dzień, wczoraj tez tak było, na początku dnia było pochmurno i szaro, ale później temp była 10st a za oknem prześliczne słoneczko, mam nadzieję, że dziś też tak fajnie będzie,
moja Monia ostatnio nie chce się bawić sama, tzn sama może się i pobawi, ale musi widzieć, że ktoś koło niej jest, towarzyska z niej babeczka nie lubi samotnośći:-):-):-)Beata - 2 godziny bawiła sie samao matko, Ty masz złote dziecko!!!
Adudz, a próbowałas robic cwiczenia na ten kregosłup? Mnie tez bolał kilka lat temu, a w badaniach wychodziło, ze jest ok. W koncu trafiłam na studiach na taka rehabilitantke znajoma, która mi zaleciła cwiczenia - po tygodniu nic mnie nie bolało. Odtad codziennie rano robie krótka rozgrzeweczke, a wieczorami kilka "kocich grzbietów"i nic nie boli.
Aniu a co do kręgosłupa to robiłam różne ćwiczenia, nawet chodziłam na zabiegi rehabilitacyjne, ale to pomagało na 2-3 tyg a potem wszystko wracało do normy - czyli do bólu.:-
--( a moze masz jakieś specjalne ćwiczenia, skoro masz znajomą rehabilitntkę??Aniu jak będziesz miała jakieś katki ślubne gotowe, to ja z miłą chęcią je zobacze, bo mi tez się jedna przyda, moja siostra bierze ślub w tym roku, co prawda dopiero w październiku, ale może i ja bym u ciebie karteczkę dla niej zamówiła:-):-):-)Maylaszku kupiłam tez fajny papier z perłowym połyskiem do tej kartki slubnej
ja też tak czasami mam, ale wczoraj akurat cieszyłam się,że ktoś nas odwiedził, przyszła siostra mojego M z rodzinką, i posiedzieliśmy sobie wieczorkiem dlatego nie mialam czasu aby do was zajrzeć
Agnieszko najważniejsze, że nic się nie stało twojemu mężowiAgnieszka witaj, i nie denerwuj się na męża, bo to tylko pieniądze. Trzeba się cieszyć że nic poważnego się nie stało
ja też jestem antytalencie plastyczne:-Echh a ze mnie takie beztalencie. Chociaż mój M. twierdzi, że na nerwach potrafię ładnie grać, więc jednak mam talent!
--(niestetyAniu pewnie kawkę już wypiłaś, ja też już kończę, teraz wybieram się do kościółka, a potem się do was odezwę,
a co do medali to prócz złota Justynki zdobyliśmy jeszcze brąz w łyżwiarstwie szybkim
Jak zrobie te ślubne, to wstawie też. Ale najpierw świąteczne
\
