Lipiec 2009

[Orsi005]

justynka jest wielkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

 

[Orsi005]

ale to była ostra walka :-):-):-)
normalnie ciarki mnie przechodzily na samym konciu takie emocje o matko

 

[gabiaz]

Cze......
No to super, że złotko się trafiło.
Jak tam dzionek minął???

 

[dmuchawiec]

Dzionek? Miałam kartki robić, a tu zaledwie papier pocięłam:-(
Jutro na szczescie wraca mój mezus

 

[maylah]

A ja własnie myslałam,że zawału dostanę, jak pisałam ostatniego posta, mowie do meza patrz na Filipka, bo siedział na łózku, a ten sie zagapił na TV i Filip wyladował na podłodze, płakał bidulek, na szczescie nie długo, ale jejku, no mówiłam mu...................wrrrr coś cały entuzjazm poranny ze mnie odpynął, ehhh i głowa nadal boli, i forum nam zaraz zamykają dziś

Super ,ze mamy złoto!!!! Justynka jest THE BEST.

 

[tralalala1]

Madzia to macie pierwszego guza zaliczonego. Przyjdą niestety następne...
Witaj Gabiaz

 

[gabiaz]

Maylah u nas też już pierwszy zaliczony. Karolina skakała na główkę za kotem.
Dmuchawcu już na świeta te kartki?? Ja idę na łatwiznę, moja siora ma firmę i robi takie rzeczy;-)

No u mnie dzionek też do D... no i się okazało, że dostałam jakąś pseudo@

 

[Ewa85]

Agniesia dobrze się odezwałaś cieszymy się, że u Was "w miarę" ok ;-)

Madzia teraz guzów coraz więcej będzie... pamiętam, że co Tomkowi jakiś znikał to zaraz pojawiał się nowy... po prostu zawsze musiał mieć jakiegoś guziola

Dmuchawcu a jakież to kartki będziesz robić? już za świąteczne się zabierasz?

Brat z przyszłą bratową juz wyszli... lasagna wyszła pyszniutka w końcu męska część towarzystwa nie poszła grać w piłkę, bo nei zebrały się drużyny... pooglądaliśmy Kowalczyk i pojechali do domku, bo jakoś tak sennie dziś było.
Widzę, że czeka nas forumowa zmiana - ciekawe jakie będzie nowe forum...

No nic... kładę się do łózia, bo oczka się kleją! miłej nocki - niestety dziś bez straży i nocnych marków.

 

[dziuuula]

dobry wieczor :-)

w sumie nie taki dobry...
Wyobrazcie sobie, ze szykujecie sie caly wieczor na 'domowke' ze znajommi. Cieszycie sie, ze w koncu gdzies wychodzicie. Macie caly wieczor dla siebie. Kupujecie dobre wino i cos na zab ;-). Jestescie juz na miejscu, nie zdazylyscie zdjac kurtki a tu telefon... w oddali slychac donosny placz waszego dziecka i glos babci, ktora nie moze opanowac tego placzu.
ehhh....co robic? wsiadacie w samochod i jedziecie.
wchodzac do domu Wasze dziecko zaraz sie uspokaja i zachwile usmiecha sie pieknie :-)


ah... z dziecmi. coz... stesknione za bardzo


Wasze maluszki tez tak tesknia jak Was nie ma dluzej?
nie wiem, co Igorkowi sie stalo... codziennie przeciez spedza z babcia dwie godziny... i wiecej.

na tesknote i przyzwyczajenie nie ma lekarstwa pawda?

 

[gabiaz]

Trudno, dzisiejsza nocka bez strazy;-)
No ale widzę, że chyba ogólnie jakiś kiepski dzionek był, że wszyscy spać idą. Ja chyba też się dziś położę wcześniej bo jakaś niedorobiona jestem