reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

reklama
ja generalnie nigdy nie wiem, która to prawa, która lewa:-D, muszę się zastanowić . Podobno wiele kobiet tak ma.:-p Ale moim patentem było, to że jak na egz, instruktor mówił wprawo, to ja stukałam się kciukiem w obrączkę:laugh2::laugh2::laugh2: i juz wiedziałam , która to prawa.:-D

A mój kolega kiedyś na kursie salsy wytłumaczył mi tak;
Prawa noga, to jest ta, u której duzy palec jest po lewej stronie!!!!!:-D:tak::-p:laugh2::-)
 
A no to numer wycielas..:-D:-D:-D
Ej moj kuzyn zdawal 13 razy prawko, w tym 4 razy na egzaminie mial stluczki:eek:

Ja sie boje, ze moge pojsc w jego slady...ale w koncu sie uda..


Bądź dobrej myśli. Ja jak się uczyłam ruszać na półsprzęgle to prawie je spaliłam, tak się dymiło... A stłuczki-wiesz wszystko jest możliwe, bo ludzie czasem jak widzą samochód egzaminacyjny to specjalnie utrudniają. Ja zawsze staram się trzymać z daleka, niech ktoś sobie spokojnie jedzie, i tak ma wystarczającego stresa:)

Ahmed wymiata :))))
 
no i generalnie zawsze mogą zrzucić na winę tego biednego kursanta
ja kiedyś w Kaliszu , widziałam stłuczkę podczas egzaminu, to laska płakała normalnie, na szczęście nic się nie stało, ale egzaminator sie na nią darł

Vercik ja nie widziałam tego, a oczym to? Nie chce puszczac, co by małza nie obudzic i Filipka
 
Spoko, ja też pisałam sobie literki na rękach:-D
Vercik no i jeszcze miałam zawsze problem z kierunkowskazami przy cofaniu, ale kumpel mi podpowiedział żebym przy kręceniu kierownicą wystawiła palec to jak zaczepię nim o tą wajchę od kierunków to się włączy odpowiednie:-D

No instruktor miał pomysły, na jednej z pierwszych lekcji kazał mi pojechać gdzieś tam podwieźć jakiegos swojego kumpla. I wracaliśmy przez las a ten z tekstem mi wypalil, ze teraz to on mnie może wykorzystać i nikt nie zobaczy. A ja mu na to że nie wiem czy sprostałby moim wymaganiom i się facet uspokoił. Generalnie bywało śmiesznie czasami. No i co mu się chwali to nigdy nie łapał za kierownicę, tylko zawsze mówił co powinnam zrobić. A nieraz widzę L i kursanta z 3 rękami(jedna dodatkowa od instruktora)
 
vercik ja tak zawsze reaguje na to [video=youtube;Z1W7iFIPPfo]http://www.youtube.com/watch?v=Z1W7iFIPPfo[/video]

Kałamaga i ten blondyn rozkładają mnie zupełnie :))))))))))))
 
reklama
Do góry