reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

reklama
Mama juz ma kawe a dziecko dalej po domu buszuje, teraz udaje ze je z miseczki :-) Dmuchawcu ja pije latte macchiato ale ty chyba nie gustujesz z tego co pamietam :-) Wiec espresso na Ciebie czeka wpadaj, tylko koniecznie z moja synowa :-D

marcia gratuluje nastepnego zabka

NataliaSe a ty nie pytaj czy mozesz tylko pisz ile wlezie :-)
 
Annie to my sie zaraz szykujemy i wpadamy do Was. Tylko synowa ubiore. Myslisz, ze lepsza bedzie miniówka i rajstopki czy jeansy i bluzeczka z duzym dekoltem?:-D Bo o kolor nie pytam. Wiem ze mój zieć gustuje w rózach:-D
 
Dmuchawcu dla Thomasa wszystko jedno byleby rozowe :-D Przyszla tesciowa natomiast gustuje w sukieneczkach bo takowych nie posiada :-D

Dziecko uspane... cisza spokoj i dom jak po tornadzie- od dwoch godzin maly buszowal i wszystko sciagal co w zasiegu raczek

Justysia to milo ze do nas dolaczylas z kawula :-)

Reszcie tez wysylam zaproszenia na kawke i udzielanie sie bo jakos cicho dzisiaj :tak:
 
Hej

Daję znac, że żyjemy.....
Noc znośna, ale ja coraz bardziej niewyspana, Mała najlepiej śpi u nas w łóżku i już nawet nie wiem o której wylądowała u nas :no::eek:

Wczoraj była mowa o wagach dziewczynek, ja to chyba mam klopsa w takim razie, moja waży 9300 i ma ok 72-74 bo już dawno nie mierzyliśmy. :eek::eek:

Mogę dołączyc sie do kawusi? Ale takiej słabiutkiej bo ogólnie to nie pije. Mam ciasteczka maślane tylko, ale może któraś się skusi? Lecę dalej podczytac ale będę zaglądac :tak::tak:
 
:no::no:Mąż znowuy mnie zdradza :no::no::no::no::no::no::no: teraz tego nie przeżyje ... nie chce mi się żyć :no::no: nie dam teraz sobie już rady ... wezne tabletki i zasnei więcej się nie obudze... :no::no::no:
NIENAWIDZE ŻYCIA...
Z kim mam o tym porozmawiać? Komu mam o tym powiedzieć? Dlaczego on mi to robi? :no::no::no:
 
Alusia8989 przykro mi bardzo :-:)-:)-( Nie wiem co powiedziec, ale mam nadzieję że z tymi tabletkami to żartujesz, masz swoje drugie słoneczlo pod serduszkiem i ono musi bic dla nich.
Ale jeśli masz 100% pewności to w takim razie to już chyba za wiele :no: A co o tym świadczy? Dlaczego tak uważasz? Jeśli chcesz sie wygadac to pisz ile chcesz
 
reklama
:no::no:Mąż znowuy mnie zdradza :no::no::no::no::no::no::no: teraz tego nie przeżyje ... nie chce mi się żyć :no::no: nie dam teraz sobie już rady ... wezne tabletki i zasnei więcej się nie obudze... :no::no::no:
NIENAWIDZE ŻYCIA...
Z kim mam o tym porozmawiać? Komu mam o tym powiedzieć? Dlaczego on mi to robi? :no::no::no:



ALICJO jejku KOchana ściskam CIĘ bardzo i nie wiem co powiedzieć.
Ale nie możesz tak myśleć masz dwoje maluszków i patrz w dzieci.
Widocznie nie jest wart TWOJEJ MIŁOŚCI .
Rozmawiałaś z nim o tym .?????

Musicie powarznie pogadać bo tak życ nie można.
Nam zawsze możesz powiedzieć.
Urodzisz EWelinke i ułożysz sobie życie .

Rodzice napewno pomogą Ci!!

Kamilko PEWNIE że możesz!!
 
Do góry