reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

czesc mamusie
ja rownież sie ciesze ze juz weekend i 2 calutkie dni z Oskarkiem
Alusia jak Ewelinka urodzi sie 2 lipca to przynejmiej imprezy urodzinowe bedziesz jednego dnia robila, "balagan" za 1 razem
annie22 zapraszam tez do mnie na sprzatanko
Justysia ja coprawda trawy jeszcze nie widzialam, ale jak rano szlam do pracy to slychac bylo wszedzie jak z dachow kapie wiec juz coraz blizej wiosny, no ale zanim ten snieg stopi sie to potrwa. ale odrazu czlowiek lepiej sie czuje jak widzi i wie ze niedlugo wszystko do zycia bedzie sie budzic.:-):-):-)przez te pochmurne dni az deprechy mozna sie nabawic.
a do powrotu do pracy to ja najchetniej bym jeszcze z pol roku w domu z Oskarem posiedziala,ale rozumiem Cie. siedzisz pewnie juz dluzszy czas w domu i chcesz do ludzi.
 
reklama
I powróciłysmy, cieszycie sie?:-)
Bo nie wiem czy zauwazyłyscie, ale nas nie było.
Najpierw internetu nie było, bo costam, a potem poszłysmy na spacerek, a znowu jeszcze pózniej obierałam ziemniaczki i kroiłam pieczarki, marcheweczki i cebulke. Bo dzis na obiad kluchy slaskie z sosem pieczarkowym:-). Obrałam 5 kg ziemniaków, wiec jak któras ma głoda, to zapraszamy- odrobi w polu:tak::-D

Entuzjazm nadal mnie nie opuszcza. Jak nie zelżeje do wieczora, to biedny mój maz:-D Z taka energia to ja robie za 3 gry:-D

Dobra, ide karmic dziecko, bo głupoty wypisuje:sorry:

Alusia fajnie, ze z Ewelinka okejaśnie:tak:
 
hejka :-)
Ja nawet też dobry humorek mam, tylko coś głowa zaczęła mnie boleć.
Niutka-ale dzisiaj zrobię sobie sama kawe:-p Nie będę Cię już wykorzystywa:-(
Justyś-Ty to agentka jesteś:-D
Ewa- i jak na tym baseniku? zdaj potem relację:tak:
BeaciaZ- gorączka całe szczęście nie wróciła:-) A wapmirek niestety przeobraża się powoli w normalnego człowieka... Górne jedynki próbują się przebić:-( I jak, udało się odzyskać tą kasę???
Willsonka- współczuję choroby:-( Ale pierwszy raz w ogóle o czymś takim słyszę:szok: Bardzo groźne to jest?
Alusia- super, że z Ewelincią wszystko ok:tak: Cieszę się!
Dmuchawcu- mój M. by się baaaardzo cieszył gdybym miała tyle ochoty co Ty:-D Ja mam dosyc często ochotę, ale on wraca z pracy ok. 20, jemy "obiad" i jak on nabiera ochoty, to ja już jestem nieprzytomna:eek:

Dzięki Dziewczyny za rady z tym gardełkiem. Dostał dzisiaj jeszcze flegaminę, bo ostatnio mu pomogła. Tylko zastanawiam się czy iść do lekarza. Jak byłam w środę to przepisała antybiotyk i kazała go podać w piątek gdyby była dalej gorączka. Gorączki nie ma od wczoraj, ale mały kaszle. I teraz nie wiem czy warto iść dzisiaj, czy lepiej poczekać do poniedziałku.... No bo ten kaszelek nie jest jakiś straszny. A nie chce małego narażać znowu na stanie w poczekalni między chorymi dziećmi:cool::eek::confused2:
 
Dmuchawcu wlasnie ze nikt nie zauwazyl ze cie chwile nie bylo:-p:-p:-p:-p:-p:rofl2: takich klusek to jeszcze nie jadlam:eek: wrzuc przepis na watek oki?
Olcia kurcze ja bym chyba poczekala na wizyte u lekarza do poniedzialku z tym antybiotykiem, sama nie wiem co bym zrobila:eek: dobrze ze juz goraczki nie ma
Annie kaciuszka zdroweczka dla malenstw
Alusia i widzisz wszystko oki!:-) fajnie tak miec urodzinki w ten sam dzien:tak:
ja i moja szwagierka urodzilysmy w ten sam dzien ale to juz nie jest takie fajne:sorry:

mala szaleje a potem przychodzi do mnie znajoma (plotkara) kurcze najchetniejbym wybyla z domu na ten czas bo mnie wkurza ale sama sie wprosila a ja ciagle cos wymyslam, nie umiem powiedziec spadaj,
wkurzasz mnie i mam gdzies twoje ploty:-p:eek:

vercik wyszukaj mnie po beat_ka@windowslive.com
 
Beatko juz ci wyslalam zaproszenie na FB...;-)
Olcia jesli kazselek nie jest taki straszny to bym tez poczekala.
A co do "plotkary" to hmmm, jestem na tyle wygadana, ze pewnie bym nie wytrzymala i bym powiedziala, co o niej mysle..no coz ale ja taka juz jestem, ze jak cos mi sie nie podoba to o tym mowie..
 
dzięki Beata, mój mały właśnie usnął po długim grymaszeniu, który przerodził się w dziki wisk.pomogło smarowanie dziąsełek i bujanie.zmęczony był, więc usnął.obiadku zjadł zaledwie pół, cyca nie chce... biedactwo, tak mi go żal

ja też życzę zdrówka waszym "pocieszkom"
 
reklama
Do góry