reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Justynko-BARDZO MI PRZYKRO, JUZ RAZ TO PISALAM WLASNIE DO ANI,
TWOJ ANIOLEK NIE ODSZEDŁ TYLKO ZMIENIŁ DATE NARODZIN!!!
BEDZIE DOBRZE KOCHANA!!!!!!!!!!!
jak po porodzie tez bylam czyszczona, pod narkozą naprawde nic nie bedziesz czula ani pamietala, dostaniesz narkoze nie zdazysz policzyc do 10 i obudzisz sie w lozku.... juz po.. 3mam kciuki, bedzie dobrze.MOC USCISKOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Kacperek sie obudzil dajemy mu mleczko(70ml) na raty wypil bo tak trzeba ale nie chce juz jakos jesc ani pic znowu :-:)-:)-:)-(tak sied boje bo nie chce z nim do szpitala...dajemy mu tez specjalny preparat nawadniajacy ale on nic nie chce... znów...nie mozna z nim ani na sekunde usiasc bo placze, zmieniamy sie z M co chwilkee............ o nie znow biegunka......
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jejku dziewczynki czemu wy takie biedne jestescie?

Justynko tak strasznie strasznie mi przykro, trzymaj sie kochana, ale twoj wymarzony cud do ciebie wroci, przytulaj teraz swoich chlopakow, masz ich i nas

Ada nie wyobrazam sobie co ty przezywasz z tymi chorobskami, juz po samym opisie ci wspolczuje to musi byc straszne widziec swojego malucha w takim stanie, oby juz bylo lepiej

Alusia dla Jasia tez zdrowka a dla ciebie cierpliwosci

Przepraszam ale pisze na szybkiego i jedna reka

szkoda ze na noc same smutne wiesci trzymajcie sie kochane
 
Ada jak dalej będzie wymiotowął i nie będzie pił to jedźcie szybko do szpitala, to nic przeciez nie kosztuje, a małemu podadzą może coś w kroplówce, żeby się nie odwodnił. Trzymamy kciuki za Kacperka, żeby sobie poszło to choróbsko :no:
 
Justysiu tak mi przykro:-:)-:)-:)-( trzymaj sie kobitko, bedzie dobrze! jestesmy z Toba i wspieramy cie z calych sil!
Ada trzymam kciuki by Kacperek szybko wyzdrowial, bidulek musi sie tak meczyc, i skad to cholerstwo sie bierze:crazy:
Alusia moc usciskow i zdroweczka dla Jasia!
i wszystkim maluszkom chorym i nie duzo zdrowka sle!

Ja czekam na ten cholerny piatek, maz ma przeczucie ze on poleci bo pracuje tam najkrocej:sorry: oby nie. no i szukamy tanszego mieszkania bo w razie czego to na te nie bedzie nas stac i z domku w ktorym mieszkamy musimy wynajac mieszkanko w bloku, jutro idziemy ogladac 3 mieszkania.
Mari cos lekko rozpalona, sprawdzamy temp i mam nadzieje ze nic sie nie rozwinie, po wieczornym mleczku dostanie syropek.
 
ADO a jak długo byłasw szpitalu po zabiegu.
Jak cos :no:tak bedzie z:no: KACPERKIEM to szybko do szpitala.
Moja mała siostra w ciagu pół godz. sie odwodniała.
Mama góra wlewała a dołem leciało.
w ciagu 1ego roku nasiedziały sie w szpitalu przy kroplówkach.:no::wściekła/y:

BEATKO BEDZIE DOBRZE...:tak:
 
Justynko tule mocno....:-(

Beatko...dzis ogladałam program w którym było ze syropki przeciwbolowe i przciwgoraczkowe dawac troche przed jedzeniam a nie po jedzeiu....bo p jedzeniu zle się wchłaniaja i nie działają jak powinne:-(


Jest mi tak strasznie smutno...dziś odszedł do Aniołków nasz najdzielniejszy lipcowy chłopczyk...Miś...Śpij słodko Kochanie:hmm:
[*]
[*]
[*]
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Justynko bardzo mi przykro.:-( Tulę Cie mocno:elvis:

Ja po zabiegu wyszłam na drugi dzień do domu....

A za rok na świecie pokazał się Dominik!
 
JUSTNKO TULE CIE KOCHANA BARDZO MOCNO.
To co przezywasz, jest bardzo ciezkie, placz ile masz sil, oplakuj swojego Aniołka, on na pewno do Ciebie wróci. Wiele z nas , wie co czjesz, i tym bardziej Cie wspieramy mocno, Jestes dzielna , a my jestesmy z Toba !!!
 
reklama
Do góry