reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Witam mamuśki
Temat wyjazd lipcóweczek
Znając życie to wolę nie planować więc na razie się nie nastawiam, bo jak to w moim 27 letnim życiu bywa , to jak planuje to zawsze coś , albo Stasiek ma duszności , albo M nie dostanie urlopu , albo z kasą ciężko, bo znowu coś wyskoczyło, więc jak będzie już tak daleko to dam znać!
Talenty
Dmuchawcu , Ewo chciałabym mieć chociaż troszkę waszych umiejętności, no wiersze to kiedyś pisałam , no ale nie takie, a tworzenie coś z niczego czasami mi tylko kulinarnie wychodzi więc jestem pełna podziwu dla was!
Swojskie wino
To się rozumie , ale na razie to tylko mogę ewentualnie łyczka , żeby mi się nie zachciało! Ps. Mój M ostatnio musiał wylać całą bańkę , bo się ocet zrobił!
Justysia nie przejmuj się ja też tylko mogę popatrzeć , a najgorsze jest to ,że ja straszna piwiara jestem , i jak przed kimś stoi kufel złocistego zimnego napoju to mnie skręca jak nie wiem co!

Wszystkim małym półroczniakom wszystkiego dobrego!

 
Ostatnia edycja:
reklama
Jasne, jasne;-) Ale nie martw się, rozumiem, ze czasem człowiek potrzebuje sam siebie dowartościować:tak::-D:-D:-D Buziak!
Nie miała zamiaru się dowartościowywać , ale tak jakoś wyszło:-D
Ale to jeszcze nic ostatnio zadzwoniłam do dziekanatu i pytałam się o reinkarnacje , zamiast reaktywacji! To dopiero było! :-D
 
Liiiiiiiiiiiiiiiii musze sie pochwalic bo pekne, nikomu nie moge powiedziec bo nawet do melza sie nie moge dodzwonic, a reszcie jeszcze cichosza, ale wam jak zawsze pierwszym :-) Dzisiaj jedziemy podpisywac umowe i od 1 kwietnia mamy nowe mieszkanko, ktore jest poprostu sliczne!!! :tak: Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa i juz planuje jak go urzadze... Ehhh :tak:Nawet Maly teraz bedzie mial pokoik w koncu, bo troche sie ciasno zaczyna robic...i 30 metrow wiecej to dla mnie olbrzymia zmiana :-)

BeataZ wszystkiego najlepszego dla Marisski
i dla innych solenizantow o ktorych nie wiem tez

Ewa u mnie dzisiaj lasagna ze szpinakiem w kazdym razie bede troche kombinowac z tego co jest w lodowce, ale dziekuje za inspiracje :tak:

Aniu ja tez przeczytalam duzo takich ksiazek ale moj maz jest z tych 'do odstrzalu' :-D Ale i tak go kocham najbardziej, a dzisiaj to wogole ma wszystko wybaczone :-D

Ja tez abstynentka i czekam az sie skonczy ten okres, ale czasem sobie minimalna ilosc winka czy baileisika wieczorem lykne :-):zawstydzona/y:

Ehhh nie wiem jeszcze mialam cos napisac ale wybaczcie mam przycmiony umysl ;-):-D

niutka to sie musieli z ta reinkarnacja zdziwic :D
 
Ostatnia edycja:
Liiiiiiiiiiiiiiiii musze sie pochwalic bo pekne, nikomu nie moge powiedziec bo nawet do melza sie nie moge dodzwonic, a reszcie jeszcze cichosza, ale wam jak zawsze pierwszym :-) Dzisiaj jedziemy podpisywac umowe i od 1 kwietnia mamy nowe mieszkanko, ktore jest poprostu sliczne!!! :tak: Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa i juz planuje jak go urzadze... Ehhh :tak:Nawet Maly teraz bedzie mial pokoik w koncu, bo troche sie ciasno zaczyna robic...i 30 metrow wiecej to dla mnie olbrzymia zmiana :-)

BeataZ wszystkiego najlepszego dla Marisski
i dla innych solenizantow o ktorych nie wiem tez

Ewa u mnie dzisiaj lasagna ze szpinakiem w kazdym razie bede troche kombinowac z tego co jest w lodowce, ale dziekuje za inspiracje :tak:

Aniu ja tez przeczytalam duzo takich ksiazek ale moj maz jest z tych 'do odstrzalu' :-D Ale i tak go kocham najbardziej, a dzisiaj to wogole ma wszystko wybaczone :-D

Ja tez abstynentka i czekam az sie skonczy ten okres, ale czasem sobie minimalna ilosc winka czy baileisika wieczorem lykne :-):zawstydzona/y:

Ehhh nie wiem jeszcze mialam cos napisac ale wybaczcie mam przycmiony umysl ;-):-D
To gratulacje nowego M, wiem co czujesz ja też od 1 kwietnia mam własne M !
 
GRATULLUJE KOCHANIUTKIE WŁASNYCH MIESZKANEK!!!

To teraz na na nowe ściany nowe BEBY:-p:-p:-p:-p;-):-)!!!

Ciekawe jak z tym naszym planem,czy gosciu działa ,czy co:confused::nerd:.
 
reklama
Cześc matki wariatki!
Noc? tragedia, koszmar, makabra itd itp... :wściekła/y: Połozyłam go tradycyjnie o 19:30. O 22 pobudka, płacz.. dostał herbatki.. dalej płącz. Dałam mu maść na ząbki.. cisza. Tak więc winowajca jest znany. Godz 24 znowu płacz pobudka, dałam soczku, spał przez chiwle, w koncu wzięłam go do nas do łożka. Wiercił się i kręcił, bączki mu dokuczały, strasznie się napinał. I tak do 4.. Pobudka, butla i zachciało mu się bawić :confused: W koncu się znudził bo nikt nie reagował więc po 5 usnął. Pobudka przed 7 i znowu ochota do zabawy. Normalnie jestem padnięta :confused:
Mężul teraz wziął go do teściów bo kurcze w domu taki sajgon że masakra :dry: Trzeba to wszystko ogarnąć.:-p


A tu cały czas temat Walentynek. Ja nie wiem jak to z tym dniem będzie tym bardziej że to nasza pierwsza rocznica ślubu. Rodzinka myśli że zrobimy jakąś imprezke :confused: Szczerze powiedziawszy wole ten dzień spędzić z mężem. Mały prędko chodzi śpi więc zrobiłąbym jakąś pyszną kolacje dla nas, poźniej może wspolna kapiel hmmm i coś się jeszcze wymysli :-p
Zazwyczaj to dostaje od S kwiatki, tzn różyczke :confused: Chociaz raz dostałam misia, takiego mieciutkiego.. teraz Kacperuch sie nim bawi hehe
No a w zeszłym roku to nie liczyłam na dodatkowy Walentynkowy prezent. Obrączka była tym najważniejszym prezentem . Jednak S mnie zaskoczył. W trakcie wesela zadedykował mi piosenke, padł na kolana, i wręczył mi ogromny bukiet z 14 czerwonych długich róż, no i wyznał mi miłość :-p Zaskoczył mnie totalnie.. I bardzo się wzrusyzłam, popłakałam się :-D

Dziewczyny gratuluje mieszkan!! My mielismy zmieniac mieszkanko ale jednak przez pare meisiecy zostajemy przy tym aktualnym :tak:
 
Do góry