reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

reklama
Dmuchawcu znów nowy avatar? tym razem bardzo radosny :tak:

A mojego męża gdzieś wcięło... pojechał z rana na 2 spotkania do Katowic i słuch po nim zaginął... nic się nie odzywa... ani jak poszło ani kiedy wraca :baffled:

Adamowi zamykały się już prawie oczka (więc wyniosłam go na górę i padł w łóżku) jak patrzyliśmy na Tomka, który bawił się w króla, który jeździł po całym świecie karetą, w której miał swoją księżniczkę. Karetą była szafa z przesuwnymi drzwiami. Tomek do niej wchodził, mówiąc "Pa!Pa! Do zobaczenia, jadę teraz z moją księżniczką na bal!". Zamykał za sobą drzwi i tak siedział. Po chwili wychodził i mówił "Już wróciłem. Mam dla was niespodziankę! To jest jakaś pyszność!" :-D Częstował nas wyimaginowanymi słodkościami i wracał do karety :-D

A co tam u was? może wy też pochwalicie się na wątku kulinarnym swoimi obiadkami? najprostsze są mile widziane, bo moje pomysły (choć często bardzo smaczne) czasem mnie dobijają i nic poza siedzeniem w kuchni nie pozostaje :no: a chciałabym znać wasze sposoby na dni, kiedy nie macie ochoty gotować. Co trzymacie w zamrażalniku na czarną godzinę? Mrożona pizzę czy raczej domowe obiadki? Może macie sprawdzone i naprawdę dobr mrożonki z których w 5 minut można coś wyczarować? Zapraszam na wątek kulinarny!!!!!!!!!!! :tak::-D:-)
 
No! Moje dziecko zasnęło. Dzisiaj u nas -15 więc na spacerek nie idziemy. Ale mam postanowienie, zeby nasz dzień wyglądał zawsze tak samo mniej wiecej, więc ponieważ teraz jest nasza pora spaceru, ubrałam małą w cienki kombinezon i czapke, okryłam kocykiem, otworzyłam balkon i spi w lezaczku już 32 minuty(to sukces jak na nią!:tak:)

Zobaczymy-może ten harmonogram dnia zda egzamin. I w nocy dzisiaj dawałam jej zamiast cyca herbatke słabiutka w butelce.
Willsonka- zakupiłam kauczukowy smoczek canpol:tak:. Mała nie od razu załapała, ale pomału, pomału i ciągnie. O dziwo, dzis spała ok-tzn. w miare ok, bo do ideału jeszcze daleko.

No i musze w harmonogram wpisac siedzenie na bb:-D hm.....to moze o 7.30, 8.00, 8.30, 9.00, 9.30.......itd?:-D:-D:-D Normalnie jestem uzalezniona od bb! Szok i masakra!:-D

Ewa fajny avatarek, prawda? JKobieta zmiennąjest podobno...Wesoły, gdyż i ja wesoła jestem zazwyczaj. A co do wątku kulinarnego-chętnie umieściłabym tam wszystkie swoje przepisy (obiecałam te zupki:zawstydzona/y:)ale czasu brakuje mi, zeby Was zczytywać, pisac, zdjecia wklejac:-D. Ale moze jak postaram...:tak:
 
Ostatnia edycja:
dziendoberek!
Wszystkiego Naj dla dzisiejszych malych solenizantow! Duzo zdrowka!
Mari tez marudna w dzien, i podobnie jak u Wilsonki - trace cierpliwosc, musze na chwilke wyjsc z pokoju zeby sie uspokoic.
Dmuchawcu ja tez probuje wprowadzic staly plan dnia, dotad miala ale gdy bylismy w polsce miesiac to wszystko sie poprzestawialo:sorry2: no i trzeba zaczac od nowa.
ale to juz opisze na odpowiednim watku.
Juz sie obudzila po niespelna pol dzrzemce...masakra
spadam moze wpadne do was pozniej

 
Cześc matki wariatki!
Na początek:
Wszystkim solenizantom życzymy wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!

A teraz mniej przyjemne wiadomości.
Byliśmy znowu u lekarza :-( Mały nadal ma katar (10 dzień!!) i brzydki kaszel, charczy mu też w piersiach :-( Myslałam, że mu sie poprawia, ale od wczoraj znowu gorzej. Niestety wszystko zaczęło mu spływac do oskrzeli. Szczęście w nieszczęściu, że jeszcze nie wdało się zapalenie! Mam mu robić 2 razy dziennie inhalacje i nadal podawać leki. Tyle dobrze, że choroba Kacpra jakoś nie otumaniła. Nadal się chichra, rozrabia i je jak szalony :-p

Straszna śmierć dziecka, mogło być zagłodzone- Onet.pl - Wiadomości czytałyście??? To straszne :no: Na samą myśl o tym biednym dziecku płakać się chce. 8-letni chłopiec ważący 8 kg!!! To niektóre z naszych maleństw tyle ważą a nawet i więcej!!! (mój 8300)
Co do matki to szczerze powiem mam mieszane uczucia
 
Ostatnia edycja:
straszne to!! naprawde chce sie plakac!! narobi sobie taka dzieci a potem nie ma z czego wykarmic....szkoda slow...moj ma juz 10 kg czyli wiecej jak ten chlopczyk a ma dopiero pol roku!! nie umie i nie chce sobie nawet wyobrazac jak to dziecko wygladalo.obojetnie chore czy zdrowe TO BYLO JEJ DZIECKO i zywa istota ktora tez czula.biedactwo..
 
W ogóle to wczoraj ponownie byłam u chirurga z kolanem. Dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny. Dzwoniłam dzisiaj do szpitala w Rybniku i najwczesniej moge badanie mieć zrobione w połowie lipca!!!! W Jastrzębiu natomiast na początku czerwca! Bedę jeszcze dzwoniła do Katowic, może tam wczesniej mi zrobią :dry: I jak tu człowiek ma chorować :confused:
 
Ale tu dzisiaj cisza ;-);-) moze pozniej sie troche rozkreci:tak::tak::tak:
maluszka wlansie polozylam spac i bez problemu zasnal teraz troche wezme sie za ogarniecie i za gotowanie bo mezus wraca o 16:30.i w koncu wolny weekend zeby troche czasu spedzic razem :-):-):-):-) macie jakies plany na weekend?? my chcielismy pojechac w alpy (mamy jakies 50 km do alp)ale jakos nie chce sie Danielowi:-:)-( ale moze go wyciagne za to chociaz na basen zeby maly sie troche powyzywal i zeby troche kalorii stracil:-D:-D bo ostatnio by tylko jadl...wazy juz ktores z waszych pociech 10 kilo??:szok::szok::szok::szok: ok,jonathan jest dlugi i po nim tego moze nie widac ale np mojej siostry syn wazy 13 kg i ma 14 miesiecy!!:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
tak ostatnio pisalyscie o paryzu i francji...rozmarzylam sie i dan powiedzial ze na jakis weekend sie wybierzemy na 2-3 dni(od nas nie jest tak daleko,a lotem to tez bedzie szybko)w nastepna niedziele przyjezdza do mnie moja siostra bo ma ferie zimowe to chcemy jha ze soba zabrac (jako nianka:szok::szok:) i ona skorzysta bo nie byla tam nigdy a i my bedziemy mogli sobie na romantyczna kolacje wyjsc...te dziewczyny co juz tam byly-co warto tam zwiedzic oprocz wiezy :-D:-D:-D:-D maylah bedzie pewnie wiedziec :tak::tak:
 
reklama
Dzien doberek:-)
Mój smerfik śpi juz pietnascie minut wiec mam jeszcze drugie tyle na zjedzenie obiadu i bb.
WSZYSTKIM DZISIEJSZYM SOLENIZANTOM WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO
dmuchawcu fajnie ze jesteś:-)a awatar zupełnie jak Ty
Mój tez ma katarek coprawda nieduży i nieuciążliwy ale juz tydzien i kilka razy dziennie zakaszle ale to może od ślinki,we wtorek mamy szczepienie mam nadzieje ze do tego czasu mu przejdzie.
 
Do góry