Agnieszko-już jestem i piszę
Nie wiem tylko z któej strony to ugryźć, żeby Ci w główce zbytnio nie zamieszać i jak najwięcej pomóc. Mam nadzieję, że będzie dobrze, gdy zacznę tak:
Do zapłodnienia są niezbędne trzy rzeczy:
1) dojrzała komórka jajowa
2) śluz szyjkowy typu płodnego
3) dojrzały(to ważne;-)) plemniczek
ad.1)
Dojrzała komórka jajowa zostaje wydalona do jajowodu i żyje sobie w nim do 24 godzin, z czego tylko
12 godzin jest zdolna do zapłodnienia. I to by było na tyle, jeśli chodzi o komórkę.
ad. 2)
Śluz szyjkowy to wydzielina szyjki macicy. Jej wygląd zmienia się w zależności od momentu cyklu. Pełni ona bardzo ważną funkcję :
a) odżywia plemniki, dzięki czemu mogą one przeżyć w pochwie nawet 6 dni
b) w odpowiednim momencie cyklu ułatwia plemnikom przedostanie się do komórki jajowej.
Taka wydzielina występuje u każdej kobiety i pewnie mniej więcej tak samo wygląda. Opiszę jak to przykładowo może wyglądać:
Moja miesiączka trwała zwykle 5 dni. Szóstego i siódmego dnia nie było żadnej wydzieliny. Ósmego dnia cyklu pojawia się
śluz typu niepłodnego- jest biały, gęsty, przypomina budyń:-). Podobnie wygląda dnia dziewiątego i 10tego. 11tego dnia coś zaczyna się zmieniać- śluz staje się przezroczysty (juz nie biały) i lekko się rozciąga. W kolejnych dniach śluz staje sięcoraz bardziej przezroczysty, a ż 14 dnia przypomina białko jajka (jest zupełnie bezbarwny, rozciaga się w bardzo długie nitki) To właśnie taki śluz-przypominający białko-jest
śluzem typu płodnego (inaczej śluz najlepszej jakości, najlepszy śluz). W następnych dniach śluz robi się znów lekko białawy, aż w końcu znów wygląda jak budyń.
Dlaczego ten śluz jest taki ważny? Tylko śluz typu płodnego jest w stanie przepuścić dalej plemniczki. Jeśli kochacie sie w czasie, gdy sluz przypomina budyń, plemniki nie przedostaną się dalej i po kilku godzinach zginą.
A co najważniejsze- śluz typu płodnego pojawia się zwykle przed samą owulacją. Czyli, jeśli będziesz obserwować śluz, możesz z duzym prawdopodobieństwem wiedzieć kiedy masz owulację.
Bo to nieprawda, że przy 28dniowych cyklach owulacja jest w 14 dniu. Czasem pewnie przypadkiem tak się zdarza, ale raczej rzadko.
ad.3) A teraz
plemniczki. Wydawało by się, że żeby zaciążyć wystarczy kochać się codziennie
i przecież w końcu się utrafi w owulacje, Otóż nie
. Żeby się udało warto nie kochać się jakiś czas, ale dać plamniczkom szansę na to , by dojrzały (to naprawde bardzo ważne) Czyli (z własnych doświadczeń) radziłabym działać dopiero wtedy, gdy śluz jest już prawie jak białko.
Czyli podsumowujac:
- obserwuj śluz (przy kazdej wizycie w toalecie zbierz troszke na papier i zapisz jak wyglada) zapisywanie może przydać się kolejnym razem, gdy za pierwszym się nie uda z dzidziusiem
- kochajcie się wtedy, gdy śluz jest prawie jak białko
To prawda, że po porodzie cykl jest rozregulowany-szczególnie jesli karmi się piersią. Jeżeli chcesz zajśc w ciążę, radziłabym odstawić starsze maleństwo od piersi. Wtedy cykl szybciej się normuje i jest dużo łatwiej.
Jednak mimo tego rozregulowania, śłuz normuje się bardzo szybko i dość wcześnie można go obserwowaćnawet przy pełnym karmieniu.
Ja w dalszym ciągu karmię wyłącznie piersią, a śluz wyglądał tak jak przed porodem już 6 tygodni po urodzeniu Zosi.
Obserwacja śluzu nie jest łatwa z poczatku, ale potem, gy się dojdzie do wprawy nie ma nic prostszego
Trzeba zaufać sobie.
A zapis śluzu może wyglądać tak:
1 (dzień cyklu)- miesiączka
2 -miesiączka
3- miesiączka
4- miesiączka
5 -miesiączka
6 -nic nie ma
7 - nic nie ma
8 - śluz bardzo gęsty, biały, nie rozciaga się
9 - śluz bardzo gęsty, biały
10- śluz gesty, biały z przezroczystymi nitkami, rozciaga się -1 cm
11 - śłuz rzadszy, biały z przezroczystymi nitkami, rozciąga się- 3cm
12 - śłuz przezroczysty z odrobiną białego, rozciąga się -5 cm (kochacie się
)
13 - śluz przezroczysty, bardzo rozciągliwy -10cm (poprawiacie
)
14 -śluz przezroczysty z białymi nitkami, rzadki
15 - śluz białawy, średnio gęsty
16 - sluz biały, srednio gęsty
17 - śluz biały, gęsty
Mozna jeszce dokładniej określić moment owulacji poprzez jednoczesne mierzenie temperatury poprzebudzeniowej, ale w Twoim przypadku chyba nie ma to sensu na razie.
Mam nadzieję, że troszkę pomogłam.
To, co wcześniej napisały dziewczyny - że jak się pokochacie 5 dni po miesiączce, to bedzie dzidzius- nie jest prawdą
. Bo każdy cykl jest inny, no i kazda kobieta również. U mnie np owulacja zdarzała się dopiero 18tego lub 19tego dnia cyklu, czyli gdybym kochała się 5 dni po miesiączce, czyli 10 dnia cyklu, to nic by z dzidziusia nie wyszło, bo wtedy śluz byłby budyniowaty. A taki śluzik działa jak koreczek -zamyka ujście szyjki macicy i nie przepuszcza plemniczków.
Olcia ja na poczatku po porodzie też czułam się zagubiona, ale gdy temperatura się nie ustabilizowała, bierze się pod uwagę tylko śluz i odczekuje nie trzy wyższe temperatury, ale cztery dni po szczycie śłuzu. Czyli, gdy określisz dzień z najlepszym śłuzem, odliczasz cztery dni po nim następujące i czwartego dnia wieczorem mozna się kochać (gdy sie nie planuje dzidziusia)
W razie jakichkolwiek pytań, służę pomocą:-).
Mam nadzieję, że nie jest to zbyt chaotyczne i coś jednak da się z tego zrozumieć?
