reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Cześć Dziewczynki:-)
Witam się! Oj, emocje niesamowite tutaj panują:-D Aż czytałam z zapartym tchem co to będzie dalej. Aga nie trzymaj nas dłużej w niepewności!:-D
U nas coś się porobiło ze spaniem. Zawsze Mati ładnie spał. A od kilku nocy przebudza się ok. 3-4 i wierci się, marudzi i nie może spać. Nie wiem czemu. Teraz dopiero czytając Was pomyślałam, że może robi mu się pusty brzusio i budzi go głód:confused:Jak myślicie? Może musiałabym podawać mu jakąś kaszkę na noc?

Dmuchawcu- ja Matiemu podaję kaszkę taką, do której dodaje się mleko modyfikowane, ale zamiast tego mleka odciągam swój pokarm i z tego robię kaszkę. Nie jest wtedy może taka gęsta, bo mleko naturalne rozrzedza kaszkę, ale przynajmniej Mati dostaje jeszcze moje mleczko w tej formie:tak: Teraz mamy kaszkę ryżową z Nestle o smaku jabłkowym. I bardzo małemu smakuje.

Ewcia- te 1000 zł za opiekunkę to jest właśnie za 1/2 etatu! :shocked2: Ja wracam na 1/2 etatu do pracy. Czyli za pełny etat u tej opiekunki musiałabym zapłacić 2000zł. Wiem, że to jest ciężka i odpowiedzialna praca... Ale gdyby tyle się płaciło za opiekę, to chyba bym zwolniła się z mojej pracy i zaczęła się opiekować dziećmi;-)

Nie wiem o co chodzi z tymi laktatorami, ale ja też mam problem z odciąganiem:wściekła/y: A jeszcze niedawno odciągałam dużo i szybko. Od jakiegoś czasu kiepsko mi to idzie, nawet jak mam pełne piersi... A piersi mam przyzwyczajone do lektotaora:confused: Bo właściwie codziennie odciągam wieczorem, dzięki temu mrożę od czasu do czasu trochę pokarmu.

Oj, małego chyba ząbki bolą. Bawi się zabawką i co ją ugryzie, to w ryk! :szok: Masakra. Chyba idę posmarować dziąsełka:-(

To czekam na wieści od Agnieszki!
I lecę kawusie przy okazji zrobić (oczywiście zbożówkę, bo innej nie pijam;)
 
reklama
Ola ten nasz kraj jest troszkę dziwny. Chyba tylko u nas więcej za sprzątanie się płaci niż za opiekę nad dzieckiem. Kobieta, która przychodziła sprzątać do mojej teściowej dostawała 50zł, była od 7 do 13 czyli 6 godzin. U teściowej była raz w tygodniu, powiedzmy że codziennie u kogoś sprząta, więc za 3/4 etatu zarabiała 1100zł. A gdyby opiekunka przedstawiła taką kwotę to pierwsza myśl jaka się nasuwa to "Po co ja mam do pracy wracać, jak ledwo zarobię na tą opiekunkę??". Moim zdaniem tak nie powinno być. Ale co zrobić...

Dmuchawiec mam pytanko o chustę, bo wiem, że używasz. Inne mamy, które noszą dzieci w chustach też może się wypowiedzą.
Planuję zakup jakiejś chusty na wiosnę/lato. Chcę mieć ją na taki szybki wyskok do sklepu z obojgiem. Tzn. Tomasz na własnych nóżkach, a Adam właśnie do chusty, żeby wózka nie targać, a do sklepu i tak musiałabym go wyciągać z wózka bo jest po schodach :/... no i pytanie moje jest jaka to ma być chusta? bo wiązana to chyba bym dłużej się z nią mordowała niż samo dojście do sklepu by mi zajęło. Proszę poradź, żebym wiedziała czego szukać :)
I jeszcze jedno... Odkąd się dowiedziałaś o ciąży dalej nosisz Zosieńkę w chuście? Kiedy planujesz zaprzyjaźnić ją z wózkiem?
 
Ostatnia edycja:
Ewa, No bardzo dziwny kraj.
Ale nic nie poradzimy. Gdyby młode mamy zarabiały normalne pieniądze, to mogłyby też normalne pieniądze zapłacić opiekunce. Ja na pół etatu zarobię ok. 1300 zł. Co i tak nie jest mało! Bo niektórzy tyle zarabiają na cały etat. I nie opłaca mi się wracać do pracy jeśli mam dać opiekunce 1000 zł.
Ja jak się opiekowałam dzieckiem, w czasie kiedy nie mogłam znaleźć pracy, to dostawałam 3 zł/h:szok: Ta opiekunka, z którą rozmawiałam liczy sobie 12 zł/h.
I błędne koło. Bo nie damy rady wyżyć z jednej wypłaty, więc muszę iść do pracy... Jednak babcia jest za młoda i daleko ma do emerytury, a druga unika tego tematu jak ognia, bo się boi, że będzie się musiała zająć wnukiem. Zresztą i tak bym Matiego z nią nie zostawiła:no: W żłobku nie mam miejsc... Więc zostaje opiekunka. Cała nadzieja w znajomej mojej mamy. Wiem, że opiekowała się dzieckiem za mniejsze pieniądza. Tylko pytanie czy będzie chciała:confused:
Bardzo chciałabym mieć wybór i móc zostać w domu jeszcze przez jakiś czas...:-(
 
Ewa-co do chusty- to ja oczywiście najbardziej jestem za wiązaną-elastyczna. Gdy dojdziesz do wprawy w wiązaniu, to ni ema z nią problemu-no ale...trzeba najpierw do tej wprawy dojść. Kółkowa moim zdaniem odpada-ja sobi enie wyobrazam tego. Adaś jest jużza dużzy , żeby było Ci wygodnie nosić chustę przełożoną przez jedno ramię . Myślę, że w Twoi przypadku najlepsze byłoby tzw. miękkie nosidło. Zaraz znajde, to wkleje linka.
 
Nosidełko Mei-Tai - LennyLamb.com
kangoogoo-MEI TAI, ONBUHIMO, chusty i miekkie nosidla

A co do noszenia Zosi- była teraz przeziebiona wiec jej nie nosiłam, zwłaszcza, ze u nas jest stale ok -10st. Zastanawiam sie nad tym i nie mam pojecia. Wolałabym nie rezygnowac z tego- ona na spacer w wózku nie wyjdzie:no: Juz próbowałam. Bedzie krzyczała w niebogłosy, a przy minusowych temperaturach to chyba nie nalepsze. Na poczatku pewnie bede ja nosic dalej. Kurcze, sama nie wiem. W pierwszych miesiacach brzuszek nie bedzie przeszkoda w noszeniu, ale to niby wysiłek...
 
Ostatnia edycja:
To się nazywa szybka i fachowa odpowiedź :-D Dziękuję Aniu, już oglądam linki.


No i przejrzałam. Fajne te nosidła... Bo jak tak przeglądałam różne ustrojstwa do noszenia dzieci to te starsze są właśnie tak jakby na biodrze, okrakiem i wtedy chusta/nosidło jest na jedno ramię (patrz załączniki). Myślisz, że na jedno ramię będzie mi ciężko? to w sumie nie na długie spacery tylko tak hej siup do sklepu i spowrotem.
 

Załączniki

  • chusta1.jpg
    chusta1.jpg
    30,1 KB · Wyświetleń: 18
  • chusta2.jpg
    chusta2.jpg
    38,4 KB · Wyświetleń: 17
Ostatnia edycja:
Dziewczyny...LIPA !!!

Zrobilam test...na wynik czekalam i sie trzeslam jak galareta!
I tu..nie jestem w ciazy :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Ale staramy sie dalej...nie wiem jak to teraz po porodzie...jak mam liczyc te dni plodne:-:)-(

Maluszek poszedl spac a my sie bierzemy dalej za malowanie salonu :tak::tak:
Przynajmniej moge Danowi pomoc jak nie zaciazylam;-)
Chociaz Dan jest zawiedziony...:dry::dry::wściekła/y:
 
adudz ja z mamą się dogadałam, powiedziałam że jak nie chce mieć umowy i płaconych składek to może odejść a ja kogoś znajdę na te 4 h. Chyba przemyślała co jej się bardziej opłaca. Ale zaznaczyła że jak tylko wrócę to bierze urlop.
maylah, u nas to samo Z dnia na dzień kombinezon za mały na Julkę . Teraz ma taki że jest za duzy ale za to ma sporo w nim luzu . Tyle że jak ją włożę do śpiworka i do gondoli to ma ciasno bidula:no: Ale chyba nie jest jej źle skoro śpi od 11:30 do teraz:confused: Wróciłysmy z 2h spacerku i Już połotrej h w domu śpi.
Aga przykro mi , ale zobaczysz następnym razem się uda :tak::tak::tak:
 
Agnieszka, a może jeszcze za wcześnie i dlatego wynik negatywny, największe stężenie hormonu, który wytwarza się w ciąży jest w porannym moczu :blink: Może spróbuj jeszcze jeden test zrobić tuż po przebudzeniu, zanim zaczniesz malować mieszkanie ;-)

Dziewczyny, męża dzisiaj na obiadku nie ma więc mogłam zrobić coś z mielonego lub gotowanego mięska... no i zrobiłam pulpety z piersi kurczaczka w sosie pomidorowym... i muszę się pochwalić, że zjadłam właśnie jednego, bo nie mogłam się doczekać na ryż... mmmm... wyszły super... takie delikatne, że sie w ustach rozpływają :) Zapraszam jeśli któraś chętna - mam ich 17... tzn. już 16 bo jednego zjadłam ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewa na biodrze na pewno jest duzo lzej, ale zwazywszy na niemałe ceny chust i nosideł, ja bym wolała nosidło ze wzgledu na szersze zastosowanie i mimo wszystko wieksza wygode.

A mnie cos dzis brzuch pobolewa, w poprzedniej ciazy tez tak było...
 
Do góry