reklama
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
to juz ci nie pomoge. niegdy nie mialam takich problemów. moze po prostu dzisiaj sie nie da go wkleic. moze jest jakies zapełnienie forum. pewnie o tej godzinie najwiecej osób jest aktywnych na forum. nie wiem co Ci moge jeszcze doradzic.
izabell96
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 2 135
Prezenty na szczęście mam już kupione. Na raty mi to szło ale zaczęłam w tym roku już w październiku. No i nie ukrywam, że allegro mi dużo pomogło. :-)
Sprytnie, ja jakoś nie miała czasu a teraz robię listę i jutro idę na łowy
Mnie mąż nie denerwuje mam taką pracę.
Dziewczyny ja tak patrzę że większość jest na zwolnieniu. Mam pytanie
Czy same prosiłyście o zwolnienie czy były jakieś wskazania
Ja w pracy mam teraz taki tłok i wychodzi na to że okoł 6 godzin siedzę przed kompem a to trochę dużo, w sumie monitor LCD ale czasami tacy ludzie przychodzą że szkoda słów. mam czasami ochotę pójść na parę dni na zwolnienie, odpocząć. zauważyłam że ostatno w pracy strasznie sie szybko denerwuje i ledwo udaję mi się opanowac aby nie powiedziec do słuchu tym wrednym przemądrzałym ludziom, może to hormony tak dziłają ale męczy mnie to.
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
isabell ja jestem na zwolnieniu z powodu charakteru pracy. wydaje mi sie ze jezeli poprosisz swojego lekarza o kilka dni zwolnienia to powinien ci dac. to zalezy tylko od jego podejscia. jedni uwazaja ze ciaza to nie choroba i nie dadza zwolnienia a dla drugich nie ma problemu z wypisaniem L4. ja musze jedynie poprosic zeby nie wpisywal mi w zaleceniach 1 czyli lezenie, bo jednak mam obawy ze odwiedzi mnie zus.
Monia to ja już nie wiem??! Kiedyś miałam podobnie ale po wylogowaniu i zalogowaniu wszystko wróciło do normy. Odczekaj, może jutro się uda.....
izabell96 - ja nie musiałam prosić o zwolnienie. Na szczęście. Miałam tyle ułatwioną sytuacje, że moja dr rodzinna i ginekolog to koleżanki. I nie mówiąc o tym, że ginke to oczywiście rodzinna mi poleciła bo dowiedziała się o ciąży jako pierwsza. A po moich przykrych doświadczeniach z lekarzem na kase.... No nie ważne....
Poszłam do ginekologa i powiedziałam wprost jaka mam sytuacje w pracy i że jestem po poronieniu i że chcę żeby ta ciąża zakończyła się szczęśliwym finałem. I bez problemu dostałam L4 na 20 dni, oczywiście z zaleceniem leżeć ale na druku pisze może chodzić... Przy następnej wizycie tylko powiedziała na ile dni wypisuje i tyle......
Tak więc Izabell jak się nie czujesz na siłach to powiedz o tym otwarcie swojemu lekarzowi prowadzącemu. Chyba nie powinien Ci robić problemów.
izabell96 - ja nie musiałam prosić o zwolnienie. Na szczęście. Miałam tyle ułatwioną sytuacje, że moja dr rodzinna i ginekolog to koleżanki. I nie mówiąc o tym, że ginke to oczywiście rodzinna mi poleciła bo dowiedziała się o ciąży jako pierwsza. A po moich przykrych doświadczeniach z lekarzem na kase.... No nie ważne....
Poszłam do ginekologa i powiedziałam wprost jaka mam sytuacje w pracy i że jestem po poronieniu i że chcę żeby ta ciąża zakończyła się szczęśliwym finałem. I bez problemu dostałam L4 na 20 dni, oczywiście z zaleceniem leżeć ale na druku pisze może chodzić... Przy następnej wizycie tylko powiedziała na ile dni wypisuje i tyle......
Tak więc Izabell jak się nie czujesz na siłach to powiedz o tym otwarcie swojemu lekarzowi prowadzącemu. Chyba nie powinien Ci robić problemów.
reklama
witajcie,
...a u mnie dobre wieści! Wybrałam się dziś zgodnie z zaleceniem po ostatnim USG (i perypetiami z niedomykającą się zastawką) na wykonanie testu PAPP-A. Akurat jest możliwość wykonania takiego badania za darmo na NFZ w prywatnej klinice (mając tylko skierowanie). No więc poszłam i zupełnie nie spodziewałam się, że w ramach tego badania jest też USG. I na tym nowym USG wyszło, że z zastaweczką jest już wszystko w porządku. Domyka sie jak trzeba, w porządku jest też przezierność karkowa i kość nosowa. I co ciekawe... dzidziuś rośnie naprawdę jak na drożdżach. W piątek miał 49.9 mm a dziś (wtorek) miał już 58 mm !!! - trzeba przyznać, że niezły skok! No i ...wszystko wskazuje na to, że będę raczej czerwcówką niż lipcówką. Pierwotny termin miałam na 4/5 lipiec a teraz 29/30 czerwca. Ale i tak Was nie opuszczę! o!
Mam nadzieję, że ten test PAPP-A też wyjdzie jak najbardziej pozytywnie a póki co naładowana pozytywną energią Wam też życzę wyłącznie dobrych wieści o Waszych fasolkach bo wiem jak bardzo na wagę złota jest choćby najmniejszy dobry news.
...a ... i jeszcze jedno... pan doktor dziś powiedział, żebyśmy za bardzo nie przyzwyczajali się do myśli, że to jest dziewczynka bo wg. niego powinniśmy się raczej przyzwyczajać do opcji - chłopczyk - także z tym określaniem płci to naprawdę niezła jazda .
No cóż... prawdopodobieństwo 50% i ...ktoś z nich ma rację!
...a u mnie dobre wieści! Wybrałam się dziś zgodnie z zaleceniem po ostatnim USG (i perypetiami z niedomykającą się zastawką) na wykonanie testu PAPP-A. Akurat jest możliwość wykonania takiego badania za darmo na NFZ w prywatnej klinice (mając tylko skierowanie). No więc poszłam i zupełnie nie spodziewałam się, że w ramach tego badania jest też USG. I na tym nowym USG wyszło, że z zastaweczką jest już wszystko w porządku. Domyka sie jak trzeba, w porządku jest też przezierność karkowa i kość nosowa. I co ciekawe... dzidziuś rośnie naprawdę jak na drożdżach. W piątek miał 49.9 mm a dziś (wtorek) miał już 58 mm !!! - trzeba przyznać, że niezły skok! No i ...wszystko wskazuje na to, że będę raczej czerwcówką niż lipcówką. Pierwotny termin miałam na 4/5 lipiec a teraz 29/30 czerwca. Ale i tak Was nie opuszczę! o!
Mam nadzieję, że ten test PAPP-A też wyjdzie jak najbardziej pozytywnie a póki co naładowana pozytywną energią Wam też życzę wyłącznie dobrych wieści o Waszych fasolkach bo wiem jak bardzo na wagę złota jest choćby najmniejszy dobry news.
...a ... i jeszcze jedno... pan doktor dziś powiedział, żebyśmy za bardzo nie przyzwyczajali się do myśli, że to jest dziewczynka bo wg. niego powinniśmy się raczej przyzwyczajać do opcji - chłopczyk - także z tym określaniem płci to naprawdę niezła jazda .
No cóż... prawdopodobieństwo 50% i ...ktoś z nich ma rację!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 711 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 126 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: