reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

witam was wieczorowo,
u mnie sylwester minal wlasciwie smutno, Kacper przespał 24.00 i te wszystkie fajerwerki, a ja w lózku ogladalam sobie co sie dzieje za oknem i nawet niewiem kiedy zasnelam, smutno tak tymbardziej jak sie słyszy jak wszyscy dookola balują, jakie kreacje wybieraja itd.ale nie załuje,a żeby urozmaicić wczorajszy dzien, to zajelam sie kuchnią,tzn zrobilam salatki, tortille,rybe po grecku, rózne koktajle i bardzo delikatne drinki,z advokatem tak żeby nie było czuć bo nie lubię alkoholu.
A co do postanowień to chcialabym schudnac z 5kg, mniej się kłocic z moim, bardziej opanowywac nerwy, zaakceptowac siebie taka jaka jestem, jak bedzie zobaczymy...
Dziś bylismy u tesciow, :dry:oczywiscie dają mu wszystko czego ja bym mu nie dala tzn, ciastka.... ja mowie jedno oni swoje i to takie jakies posypane cukrem juz im powiedzialam ze jak cos to herbatniki,czy biszkopty,albo wiecznie czekolade, albo to : mój tesc stwerdzil,że Kacper to juz powinien mleko od krowy pić..
od poniedzialku tesciowa jedzie do sanatorium na 3 tyg, w tym czasie teściu ma urlop i juz zapowiedzial ze bedzie codziennie rano przyjezdzał do Kacpra,ja chyba dostane do głowy.........:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:tak to moge sobie polezec zmalym w lozku porobic wszystko w swoim czasie.. jak ja chce a tu szybko bede musiala wszystko sprzatac itd, masakra, i jeszcze bedziemy musieli do niego tam czesciej jezdzic................... a mój to pewnie powinien na ten czas tam w ogole zamieszkac... bo z kim on tam bedzie siedzial i co on tam bedzie robił (mieszka tam jeszcze poza tym syn,i babcia)
tak samo z naszym mieszkaniem, juz mówią,że to oni nam remontują i urzadzają mieszkanie...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ja mówilam,że u Kacpra wpokoju chce mieć wykladzine taką w drogi taka dla dzieci,bo bardzo mi sie taka podoba..ale nie bo dziecko lize wszystko co jest na podlodze a wykladzina, to jest zly pomysl i bedą panele u na srodku maly dywan... no kurde to jest nasze zycie................. ja chce decydowac o tym jak bedzie w moim domu.i jeszcze wakacje oczywisciue tesciowie wszedzie znami kupujemy przyczepke i bedziemy jezdzic, nosz.... zobaczymy jak tak bedzie jak oni chcą to poznaja moją najgorsza strone................ ich niedoczekanie... wkoncu ja wychodze za ich syna a nie za nich.Oni uciekli od swoich rodziców, setki kilometrów byle by zyć tylko razem, a do nas sie wtracaja.

p.s drogi dmuchawcu rób jak najszybciej test bo aż sama jestem ciekawa co Ci tam wyjdzie :p
 
reklama
Ojjj czyzby Nowy rok przyniósł nam drugie dzieciątko lipcowe? :confused:Dmuchawcu rób teścik, bo my tu razem z Tobą się zastanawiamy!!!A jak długo Ci się @ spóźnia? mi po 3 dniach już wyszła druga kreseczka, bledziuchna ale była. :tak:
Aduś, kurczę nieciekawie masz z tymi teściami:-( jak Twój M. na to ? Może porozmawiaj z nim, powiedz,że Ty chcesz żebyście Wy podejmowali decyzje, i czy mógłby powiedzieć rodzicom,że nie życzysz sobie że się tak wtrącają w Wasze życie. Albo wspólnie im to powiedzcie.Najlepiej spokojnie to powiedzieć, bo wiadomo,ze oni to robią z miłości do Was i troski, tylko w jakiś dziwny sposób to okazują. :baffled:
Dużo sił i asertywności dla CIEBIE Kochana:tak::tak::tak:
 
Cześć Kobietki!
A tu dalej jakoś tak spokojnie:szok:. Justynka spędza czas z chłopakami;-)
Ja też się cieszę jeszcze tym, że mój M. ma wolne. Trzeba pokorzystać i spędzić jak najwięcej czasu razem. W przyszłym tygodniu mam dostać odpowiedź z pracy kiedy mam wrócić. I będzie to albo przyszły tydzień:baffled: albo połowa stycznia.
Ja nie chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gdybyśmy nie stali tak kiepsko finansowo, to na pewno bym nie wracała:no:

Willsonka- kupiłam ten smoczek do butelki, o którym pisałaś i Mat dzisiaj wypił 30 ml kaszki:szok: Normalnie szok. Więcej nie chciał, ale i tak się cieszę. Może jutro też się uda i przyzwyczai się do butli. Dziękuje Kochana za radę!!! :-D

Patra- to strasznie smutne, to co napisałaś o tym maluszku:-( Płakać się po prostu chce. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Pisałam jakiś czas temu, że moja koleżanka urodziła chłopczyka z wadą serca. Spotkałam ją ostatnio, powiedziała "jak dożyje do 4 stycznia, to jedziemy na operację do Łodzi"... i powiedziała to tak spokojnie. Biedna już nie ma siły chyba płakać. Ja bym zwariowała....

Dmuchawcu- leć jutro po teścik i napisz co wyszło!:-D Też jestem strasznie ciekawa. Ja też bym się nie zmartwiła, gdybym była teraz w ciąży. Boję się jedynie, że nie dalibyśmy rady finansowo... Ale strasznie bym się cieszyła, i chciałabym dziewczynkę tym razem:tak: A sesja zdjęciowa super!:tak:

Beata26- mój Mati też dzisiaj spał więcej niż zawsze:szok: Aż do niego to niepodobne. Mam nadzieję, że pomimo tego ładnie prześpi noc. Może to wina pogody:confused:


Ada
- podziwiam Cię za cierpliwość. Ja strasznie nie lubię jak ktoś decyduje za mnie i się wtrąca w moje sprawy. Chyba bym nie wytrzymała:wściekła/y: Maylah ma rację. Może tu jest potrzebna rozmowa. Oni mogą nie zdawać sobie nawet sprawy z tego, że Tobie to przeszkadza. A im dłużej to będzie teraz tak trwało, to będzie trudniej to przerwać i będziesz się tak do końca życia denerwować. Nie ma sensu robić coś wbrew sobie. Trzymam kciuki, żebyś miała wreszcie trochę spokoju.
Ale z drugiej strony to słodkie, że tak kochają Kacperka. Moja teściowa w ogóle prawie nie zwraca na niego uwagi:wściekła/y: Jak byliśmy w święta, to nawet go na ręce nie wzięła. Usiadła obok niego na 3 minuty i zrobiła mu kilka zdjęć komórką, żeby się pochwalić koleżanką:wściekła/y: I to było na tyle. A w naszą rocznicę jak go wzięła na ręce, to Mati się rozpłakał. I zdziwiona była, że tak na nią reaguje. Ja za nią nie przepadam, ale trochę mi smutno, że ona się nie interesuje...
Za to moi rodzice są po prostu zakochani we wnuku.

Eh, ale się rozpisałam....
A, miałam napisać o sylwestrze... Co dziwne, nie przespałam 24:-p A miałam takie plany. Za to o godz. 1 w nocy już z moim M. twardo spaliśmy. Mateuszka nawet sztuczne ognie za oknem nie obudziły:-)

Ja uciekam spać. Dobrej nocki wszystkim życzę. I miłego, udanego i spokojnego weekendu! papapa
 
po pierwsze - WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE W NOWYM ROKU, OBY POSTANOWIENIA ZOSTALY ZREALIZOWANE, DUZO ZDROWKA DLA WAS I MALENSTW

po drugie - POMOZCIE Moj maluszek ma wokol ust wszystko w krostkach. To pewnie od tych raczek, ktore naietnie wklada do buzki Czyalam, zeby smarowac kremem, ale nic daje. Okropnie to wyglada.

po trzecie - Maly ma straszny katarek Nie zawsze Kilka razy w ciagu dnia.
Bylismy u lekarza, ale maly ma tylko zaczerwienione gardelko. Zapisala nam pediatra wit.C, kropelki, cos na przeziebienie i tantum verde. Bede musialaznow sie wyb rac pod koniec tyg, sprawdzic czy cos sie nie rozwinelo.
Na katarek stosujemy wode morska, Nasivin, fride, masc majerankowa.. ale powiem Wam, ze strasznie trudne to jest, zwlaszcza kropelki i frida Musze robic to na sile, bo maly tak tego nie lubie, tak sie wierci... ze ciezko mu cokolwiek wkropic.
Mam troche wyrzuty sumienia, ze mjusze uzywac jakby przemocy.... ale przeciez to dla jego dobra. :-(


no nic.... milego weekendu.
 
rozmawialam dzis z moim i powiedział,że niech oni mówią co chcą,a my bedziemy robić swoje, bo to jest nasze zycie ;-)a jak bedą marudzić to już on z nimi pogada.no dobra tylko jeszcze najgorsze teraz te 3 tygodnie.Pewnie teść jak zobaczy jak mały rano jest marudny i nici zjego porannych spacerów, albo,że ja nie mam czasu zeby z nim z rana siedziec, a Kacper tez z nim dlugo nie wysiedzi to szybko zrezygnuje.Wszystko wyjdzie w praniu,
W ogole to szukam sobie pracy tzn, chodzi mi o zajmowanie się dzieckiem, tylko nieco starszym,zobaczymy czy się uda bo wiadomo,nie każdy jest chetny by oddac dziecko tam gdzie jeszcze jest inne tylko chcą kogoś na wyłacznosc

aa zapomialam KACPER PO RAZ PIERWSZY PRZESPAŁ CALĄ NOC :-D:-D:-D:-D:-D:-DSpał od 20.30-7.15:-D:-D:-D:-D:-D:-D i teraz też spi ;-)

co do kataru, jak mały mial katarek to tak: nalewalam mu do noska sól fizjologiczną, potem oczyszczalam i smarowalam mascią majerankową i jeszcze jedno na noc na poduszeczke warto dać kilka kropelolejku mietowego,tylko tego bezbarwnego,zeby poduszki nie zbrudzić, i maluchy na pewno bedą mogły spokojnie w nocy oddychac.
 
Ostatnia edycja:
Witam witam w nowym roczku :-D

dziuuula ja tez uzywam 'przemocy' to zakrapiania noska ale i tak czesto jestem bezsilna, bo moj maly tak trzebie glowa jak tylko zobaczy krople ze juz o fridzie to moge zapomniec bo boje sie ze mu krzywde zrobie...

adddaaa przerabane masz z tymi tesciami... ale to tez jeden z powodow dlaczego mieszkam za granica, inaczej by mi sie wszyscy wtracali, a ja tego strasznie nie lubie, a ze jestem pokojowo nastawionym czlowiekiem to trudno mi komus zwracac uwage (zreszta to tez wina wychowania, brak mi zupelnie asertywnosci, ale to dluuuga historia)... ale dobrze ze zgadzasz sie ze swoim i to jest najwazniesze, tylko nie daj sobie wlezc na glowe bo tylko bedzie gorzej (wiem wiem latwo powiedziec). Jestesmy z Toba :tak:

wzorem maylah musze dzisiaj ulozyc liste na nadchodzacy rok :-)
dmuchawcu trzymamy kciuki

A ja jeszcze mam pytanka:
1. jak czesto budza sie wasze pociechy w nocy na jedzenie (pytanie do mam cycowych)
2. jak dlugo kapiecie swoje pociechy (to juz do wszystkich mamusiek):-)
 
Witam się weekendowo!
Piszę szybko, póki mały śpi. A zaraz pewnie się obudzi....
U nas nocka nawet spokojna, ale od rana Mati jakiś marudny jest:-(

Dziula- Mati jakiś czas temu miał też pełno krosteczek wkoło ust. To było w tym czasie, kiedy zaczął intensywnie pchać łapki do buzi. Nie smarowałam tego niczym, bo nie chciałam żeby się najadł kremu. Myłam mu częściej rączki i buźkę. I po paru dniach samo zniknęło. Teraz łapki non stop są w buzi, a oprócz tego wszystkie zabawki i krosteczki nie wróciły. Ale może cioteczki mają jakieś sposoby na to?
Walcz z tym katarkiem, żeby się nie rozwinęło dalej. U nas było podobnie i z czerwonego gardełka zrobił się straszny kaszel i ryzyko zapalenia oskrzeli:-( Ale skończyło się dobrze. Także jeśli będziesz czyścić nosek i dawać tantum verde, to będzie dobrze:tak: Nie martw się.

Ada- gratuluję przespanej nocki :-D Oby tak wyglądały wszystkie noce! To super, że masz wsparcie Twojego faceta. To nie musisz się martwić teściami;-)

Annie22- mój Mati nie budzi się w nocy... Zasypia o 21 i wstaje o 6. Czasem jeszcze idziemy spać dalej i śpimy do 8. Ale on od początku ładnie spał. Ale wiem, że niektórym dziewczyną maluszki jeszcze się budzą na cycanie. A u Was jak to wygląda?:-)
A co do kąpieli, to u nas trwa ok 5-8 minut. Jak czuję, że woda już się robi chłodniejsza, to kończymy. Pływamy trochę na pleckach, a potem kładziemy na brzuszku. I tak się bawimy.

Mat się budzi... Nic nie zdążyłam znowu zrobić i pewnie już nic nie zrobię, bo maruda z niego dzisiaj niesamowita:szok:uciekam, papa
 
olcia to sie masz fajnie :-)

U nas dalej niezbyt z tymi nockami i juz nie mam pomyslow... Teraz to jeszcze gorzej niz bylo. Maly sie budzi co 2-2,5 godziny. Probowalam juz:
-przetrzymywania go dluzej zeby byl byrdziej zmeczony
- dluzszej kapieli przed snem (patrz wyzej)
- dawania kaszki przed snem (zeby byl bardziej syty, po 3 dniach nie chcial juz wogole jej jesc)
- viburcolu i paracetamolu (myslalam ze moze go cos boli i przez to nie chce, szczegolnie ze jestesmy na etapie 1. zabka)
- przytulania w nocy, bez cyca tylko uspokajania (zasypia i budzi sie za 5-10 minut i tak caly czas)

Po wszystkich ideach pomyslow brak i poprawy tez :zawstydzona/y:
 
reklama
annie a moze mała nie najada się wystarczajaco w dzien? bo to,że na noc się razz da wiecej to nic,wiem jak jest u mnie jak mały nie ma apetytu w dzien to w nocy budzi sie ze 3 razy. A tak to przewaznie się raz czy dwa razy budzi mniej wiecej o 2.30 i 5.30 ;-)i potem spi przewaznie do 8.00
 
Do góry