reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Sto lat dla naszej księżniczki Monisi!!!
Patra, to dobrze ze Kacperkowi już minęlo przeziębienie,ja mam nadzieje,że Filipka ominie. Staram się go nie całować, ale wiecie jak to jest, jak się z nim bawię, to czasem mi się zapomni, i gdzieś mu buziaka dam,a to w czółko, a to w łapkę,
A męzuś jutro Ci wynagrodzi na pewno dzisiejsze spanie.
U nas wigilia minęła spokojnie, mały przespał kolacje, potem szalał, a w nocy się rozgadał, ehhh:laugh2:
Za to dziś mieliśmy gości, bo moja mama jest Ewa, to na imieninki rodzinka się zjechała, a jutro jedziemy do teściów, chociaż ja się zastanawiam, bo tam jest miesięczna kuzynka Filipka i nie chciałabym jej zarazić, i nie wiem czy jechać, ale pewnie byłoby im przykro. Zobacze jak bede sie czuć
W ogóle mój M. mnie dziś wkurzył, mimo swiat, i jakoś nie mam humoru, jeszcze mam @ no i zakatarzona jestem i tak jakos nie czuje nastroju światecznego

Oby jutro było lepiej:-):-)
 
reklama
maylah z tym brakiem nastroju świątecznego to u mnie podobnie. Jakoś w tym roku tego nie czuję :eek: Nie wiem.. Może dlatego że w poprzednie Święta mieszkałam jeszcze w domu rodzinnym i sporo pomagałam w przygotowaniach. A w tym roku zaproszeni jestesmy i do moich rodziców i do teściów i szczerze powiedziawszy wszystko mamy na gotowca :eek: Po prostu rano musimy wstać ubrać się zajść do kościoła a pózniej odwiedziny u rodziców. Zero przygotowan, gosci itd Nawet sprzątac bym nie musiała..
Mnie mąż też dzisiaj wkurzył (nie tym ze sie upił) i jutro mu to wygarne. Po prostu sprawił mi przykrosc.. Za duzo powiedział, a wie doskonale ze gdy wejdzie na pewien temat to ja bede bardzo zła. Jutro dostanie za to w tytę :wściekła/y:

OBY JUTRO FAKTYCZNIE BYŁO LEPIEJ!!!

Reszta ciotek buszuje na NK a tutaj zero odzewu!!!!
 
Wszystkiego naj dla Monisi:-D

Cześć Cioteczki!
U nas wigilia minęła bardzo spokojnie- Mati przespał całą wieczerzę, obudził się na rozpakowywanie prezentów:-D Cwaniak mały. Tak ogólnie to był bardzo grzeczny i kochany. Dostał kilka ubranek i zabawki, także mamy spokój na jakiś czas z zakupami:tak:
A Wy dziewczynki dostałyście jakieś ładne prezenty?
Patra- mój Mati też miał dużo wrażeń, i jeść wieczorem nie chciał za dużo i zasnąć nie umiał;-)
Maylah- ja też zakatarzona. Ale u nas to mały był pierwszy i ja się od niego chyba zaraziłam:eek:
Ja też nie czuję tej atmosfery świąt... jakoś tak dziwnie mi te święta mijają:confused2:
Całusy
 
witam
mam nadzieje ze milo i przyjemnie spedzacie świeta. niestety nie mialam ostatnio za duzo czasu na bb. podjelam sie "wykonania" wigilii, no i sie udala:-):-):-)
z Oskarkiem ŻYCZYMY ZDROWYCH I PODOGNYCH ŚWIAT
wszystkiego najlepszego z okazji mini urodzinek dla Monisi
a chorym mamusiom szybkiego powrotu do zdrowka
 
Aaaa przy rozpakowywaniu prezentów to my sie uśmialiśmy :-D Moja mama miała Kacpra na kolanach i wyciagała prezenty spod choinki. I za każdym razem pytała się małego czy dana osoba (mama, tata, dziadek, wujek - chrzestny, babcia) była grzeczna. A Kacper cały czas odpowiadał "Nie" :-D Tak słodko mu to wychodziło. hehe do tego jak podawała te prezenty to mały zaczynał płakać bo paczka nie wylądowała w jego rączkach a konkretnie w buzi :-D wszystko chciał zobaczyć, pomacać i polizać :-) Dostał mnóstwo zabawek i ubranek, więc tez póki co mamy z tym spokój :tak: Dla mnie najlepszym prezentem było to , ze zaczął sie z łatwością obracac wokól siebie i potrafi przepełzać parenaście centymetrów :-D Troszkę się przy tym męczy, ale to uparciuch i daje radę. Dzisiaj przekulał się na brzuszek, obrócił o 90 stopni, zrobił kilka dziwnych ruchów przypominających pełzanie i wylądował pod stołem :-D Mały kombinator :-)

Olcia jak Kacper ma dużo wrażeń to usypia już przy butli, a gdy nie jest zbytnio zmęczony to pada dopiero po odłożeniu do łóżeczka. Wczoraj to był podmuch wiatru jak usnął, w koncu przetrzymany był 2 godziny :eek: a i tak obudził sie standardowo o 6, więc przynajmniej wiem że jesli poloze go pozniej to nie mogę co liczyć ze bedzie spał mi np do 8 bez pobudki :sorry:
 
Kobitki za życzonka dla mojej Niuni dziękujemy,
ja mykam już spać bo przez ostatnie dwie nocki spałam tylko po 4 godzinki więc jestem trochę padnięta, a jutro dalszy ciąg rozjazdów więc muszę się troszkę zregenerować, życzę miłego wieczorku i udanego drugiego dnia świąt
 
Cześć wszystkim!

Muszę Wam powiedzieć, że te Święta z takim dwulatkiem to coś niesamowitego. Począwszy od zakupu choinki, ubierania jej - kiedy latał jak z pieprzem w tyłku... aż po wypatrywanie przez każde okno pierwszej gwiazdki, nasłuchiwanie dzwoneczków... i wielka niespodzianka, gdy prezenty są pod choinką.
Dla Tomka w tym momencie nie było ważne co to jest i dla kogo. Ważne było, żeby wszystkim porozdawać prezenty (Adasiowi najwięcej ;-)), no i dla siebie też coś zabrać :-D:-D:-D Moje aniołki :tak::-D:-):tak::-D

Muszę też się przyznać, że bardzo chciałam, żeby ten dzień był dla Tomcia zdecydowanie inny... no i był po prostu magiczny :-) udzieliły mi się Tomka emocje... albo nawet bardziej to przeżyłam, bo pół nocy spać nie mogłam :cool2:

W pierwszy dziń świąt poszliśmy do moich rodziców. Tam najbliższa rodzinka - 22 osoby. Znowu prezenty pod choinką i znów rozpakowywanie. Tomcio dostał koparę. Taką, na której może usiąść i odpychać się nogami. Kopara ma normalne gąsienice zamiast kółek. A najważniejsze to to że ma dwie wajchy którymi steruje się łyżką - wujkowie mieli zabawę :-D No a poza tym to kupa innych prezentów!

Ja dostałam raczej spodziewane prezenty pod choinkę... na imieninki częściowo spodziewane, a częściowo niespodziewane - ciuchowe :-)

I jeszcze chciałam się pochwalić - ADAŚ PRZESPAŁ CAŁĄ NOC!! z 25 na 26 grudnia. Położony przed 20 obudził się ok. 7:30 :-D
 
reklama
Witam wszystkich już po świętach , mam wielka nadzieję ,że każdemu minęły spokojnie i w miłym towarzystwie.
My tez musimy się pochwalić to nasze pierwsze święta które minęły w spokoju !
Do tej pory, albo w wigilię wychodziliśmy ze szpitala , albo byliśmy na przepustce , albo w któreś święto trafialiśmy tam!
Nie macie pojęcia jaka jestem szczęśliwa , w końcu po czterech latach mogliśmy spędzić święta wszyscy razem bez stresu! To był Najpiękniejszy prezent pod choinkę jaki mogłam sobie wymarzyć!:-)
 
Do góry