reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

reklama
Mi pisał że wraca, a po godzinie dzwonił i słyszałam to co pisałam wcześniej :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Przenieśli się od jednego kolegi do drugiego, tam gdzie mają osmioro dzieci i dwa pokoje :szok::szok::szok::szok: A ich jest chyba z pięciu :szok::szok: A wrzaski dzieci też słyszałąm
 
ośmioro dzieci,:szok::szok: matko jedyna, kto to rodził?????
OJ, Twój mąż młody jest? Bo moja kumpela miała męza 22 lata i jak mili małe dziecko, to sie nie zajmował w ogóle,imprezy do rana, co gorsze z koleżankami, ona w konu zagroziła mu rozwodem i teraz jest juz ok/
 
Młody? Nie, stara dupa z niego!!!! 29... A miałzakaz wychodzenia do odwołania, pozwoliłam na 1,5 godz a juz go nie ma hmmm 5,5!!!!!! I co ja mam zrobic? A mamusia go jeszcze po głowie pogłaszcze. Jak jej mówiłam o co chodzi to ta się martwi że pewnie żygac będzie jutro, no nie, ręce opadają poprostu, ale też wiernie czeka na synusia.
Jak ja mu mówie żebyśmy się rozeszli to on mi grozi że dziecko odbierze, muszę cycucha podac, Mała woła
 
oj to kochana masz niezaciekawie,:no: nie wiem co Ci doradzić,bo mój naszczescie domator jest, ale najgorsze,ze Mamusia go popiera i wie,ze w niej bedzie miał poparcie, ehhh
Ale nie martw się nawet jesli Ty nie pracujesz, to sąd napewno nie przyznał by dziecka jemu, zwłaszca jak on tak imprezuje, 90% sad przyznaje prawo do opieki matce. oczywiscie rozwód to ostateczność,
a moze byś się wybrała gdzieś do kolezanek, tak jak on na pare godzin.nie dawwla znaku, wróciła nad ranem, niech pozna co to znaczy:rofl2:
Cudownie,a co najgorsze jak rozmawiam w domu to tylko a na moim forum to a tamto jak by to bylo najwazniejsze-bo kurde bele uwielbiam was.

Ja mam to samo, bo moje koleżanki z forum, to, i tamto.
DMuchawiec chyba się cukierkami zapchał, co?
 
Skompikowane to u nas, ale tak żeby nie zanudzac...
Pytałąm go o rozstanie tak orientacyjnie, chciałam poznac reakcje. Ogólnie to nie chciałabym się rozchodzic, przecież córeczka jest, chciałabym żeby miała kompletną rodzinę. Ogólnie on jest bardzo dobry, dba o nas, niczego nam nie brakuje itp Zle też nie mamy, ale co z tego? On jak już gdzieś pójdzie to umiaru nie ma! Do tego jak wracałam od mamy to dzwoniłam do niego, że go zabiore po drodze, że żaden problem, ale mu jeszcze było mało :wściekła/y:
 
reklama
jakbyś mu powiedziała,że bardzo go kochasz , ale strasznie CIę boli to że on sobie imprezuje, zamiast spędzać czas z Wami, wiadomo raz na jakiś czas, to nie grzech, ale trzeba umieć zachować umiar. Oj a daleko jest na tej imprezce? Biedna, pewnie nockę masz z głowy...:nerd:
 
Do góry