Lipiec 2009

[dmuchawiec]

Nikogo nie ma?:---(Smuteczek
Pije sobie herbatkę.
Miałam dziś wartę pełnić, ale chyba to będzie taka warta na raty bo musze te aniołki konczyc i podusie mężowi malować. Chyba zejdzie mi do rana.Tylko nie wiem czy przy tym nie zasnę bo juz ledwo na oczy patrzę.
Mała śpi ale co chwila sie budzi. Nadal nie wiem co jest grane.
Fajny mi jeden anioł wyszedł, a raczej parka, dla mojej siostry i jej świeżo poślubionego męża- jak pomaluje to Wam pokaże:-)

 

[maylah]

Dmuchawiec , a moze Zosińce zabeczki się wyrzynają? Bo mój Filip właśnie też cięzko to znosi, a dziąsła już ma tak zpuchniete ze ho, hooo
Miłej pracy i pochwal się nam podusia:-)

 

[kamlotka]

Witam się wieczornie
Mała śpi a ja sobie poczytałam co tam u Was słychac i na wstępie napiszę że przykro mi z powodu przeżyc z dzieciństwa

A ja dzisiaj z moją rodzinką byłam na takiej mini Wigilii u moich rodziców, bo jak już wspominałam to nad ranem wylatują do Szkocji i wracają dopiero w styczniu :--( Ale prezenty zostawie dla nich pod choinką, jak wrócą to będzie im miło

Dmuchawiec - śliczny wiersz, wiele możma było się z niego dowiedziec, przedewszystkim to jak bardzo kochałaś dziadziusia. Moja babcia zmarła wiele lat temu, a mój dziadek zmarł jakiś czas po niej, tak poprostu, gdy siedział na łóżku, to chyba z tęsknoty a nią :-( Drugi dziadek też nie żyje:-(
No i życzę skończenia Aniołków, na pewno wszystko jest na dobrej drodze

Beata Ten tekst z tymi włosami to ja znam bardzo dobrze Fajne te cudeńka ręcznie robione

Annie Śmieszny ten kaszubski nie? Też tak uważam

A jak tam warta nocna? Dzisiaj kto obejmuje dowodzenie?

Mam takie niedyskretne pytanko- Czy mnie też ktoś tu lubi? Odp-

 

[Ewa85]

Witam wieczorową porą :-)

My cały dzionek poza domem. Najpierw zakupy, potem impreza bratanicy męża i o 18 byliśmy w domku. Dzieci poszły spać o 20, a ja zamiast ogarnąć co nieco w domku do zabrałam się za Aniołki ;-)

No i muszę się pochwalić od razu, nei czekam zanim wyschną, bo jeszcze popękają i co będzie :-)

 

[kamlotka]

Witam wieczorową porą :-)

My cały dzionek poza domem. Najpierw zakupy, potem impreza bratanicy męża i o 18 byliśmy w domku. Dzieci poszły spać o 20, a ja zamiast ogarnąć co nieco w domku do zabrałam się za Aniołki ;-)

No i muszę się pochwalić od razu, nei czekam zanim wyschną, bo jeszcze popękają i co będzie :-)

Śliczne

 

[maylah]

Oj kamlotka przez kolano przełożyć, co za pytanie, jasne,że nie!!!!! hehehehehe
TAK< TAK!!!!!

 

[dmuchawiec]

Ewa anioły piękne
Kamlocia - ja Ciebie lubię- zapewniam. A co do włosów-widziałam na zdjeciu Twojego warkocza- wyglada jak prosto z marzeń mojego męża

Anioły juz skonczyłam, sedza w piekarniku, jeden juz wysechł i stygnie. Pewnie zaraz bedzie mozna go malowac. No i wziełabym sie za podusie, ale jeszcze nawet nie mam pomysłu:-(.
Ktos jeszcze nie spi?

Maylah moze to i zabki-kto wie? Nie wiem co myslec bo u Zosi dziasła normalne.

 

[maylah]

JA!!!!
No i po raz setny powtórzę, ze jestem pod wrażeniem pracy Twojej i Ewuni,:-):-):-)

 

[dmuchawiec]

Ja się obżeram cukierkami Chcesz też? Myślę co by tu na tej podusi...hmm...

 

[maylah]

Oj , to poproszę, a jakie masz, ja uwielbiam czekoladowe, z mężem kupiliśm ostatnio na świeta , aja codzin podżeram.
A co na podusi??? hmmmm
może coś świątecznego,? Oj nie wiem, a Ty to farbkami będziesz malowac?