reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

olcia jesli krostek zadnych nie ma to nie ma sensu rezygnowac z nabiału bo to raczej nie skaza,wiec nie ma sensu sie katowac,a co do wyłapania alergenu jesli wogóle jakis was dotyczy to przy kupie raz w tyg.było by faktycznie cieżko wyłapac.Przy nastepnej wizycie u pedjatry tylko napomknij o tym śluzie.Jesli Twojej Dzidzi nic nie dolega wiecej to może nie ma sie czym martwic bo tu jest kilka dzieciaczków na forum kture kupke robia raz na tydzien,mojej koleżanki córa też tak ma i jest wszystko ok.pozdrawiam.
 
reklama
Ewa85 pytasz czemu?selera nie znoszę, dynie jadłam raz w życiu marynowaną, pomidora, paprykę i owoce odradzano mi, bo jedne są rozdymające a inne uczulają już na porodówce dostałam poważny OPR za jedzenie pomidora.Tak bardzo wzięłam to sobie do serca, że bałam się nawet spojrzeć na warzywa i owoce ot i cała tajemnica:tak:Teraz z kolei boję się, że jak zacznę jeść wszystko czego sobie odmawiałam zrobię Małej więcej krzywdy niż pożytku.
Beacia82 też staram się to tak sobie tłumaczyć ale nie zawsze wychodzi.Czytałam też, że śluz może być objawem jakichś bakterii dlatego pytałam jakie badania można zrobić dziecku, wiesz sama jak to jest każda z nas chce aby dzidzia była zdrowa i nie raz wpada w panikę jak tylko widzi jakieś odstępstwo od normy
 
Ostatnia edycja:
olcia a czy kupka jak nie pijesz tej herbatki też jest sluzowata?dopiero teraz doczytałam ze takie były po herbatce:sorry2:,mój też nie toleruje zielska i mu go nie daje bo i po rumianku i po koperku była kupa ze sluzem
 
witam, byłam dziś u lekarza, zrobiłam test na helicobacter pylori i na moje szczęście pozytywny:-) co oznacza ze mam wrzody owszem, ale przez tą bakterię h. pylori i dostałam antybiotyki na 2 tyg, a gdyby wyszedł neg to czekałaby mnie gastroskopia :baffled:
Julcia dziś niespokojna, po obiadku lekki katarek, do tego 36.3 st C więc nie wiem co sie dzieje. Na spacerku śpi nawet 4h, w domu 3 drzemki po max 1 h. Wieczorem karmienie o 21 i zasypia nawet o 23, spi do 3 popije wody i spi do 6-9 . Ale od 4 mniej więcej ma bączki silne i się wierci i wybudza więc biorę ją do siebie i spi obok, ja ją trzymam za rączkę, drugą ręką głaszczę i podaję smoka. Bolą mnie od tego plecy i kark, chciałabym żeby jej problemy z gazami wreszcie się skończyly.
Co do usypiania to wygląda to tak, że o 19:30 kąpiel, mała idzie drzemać bo nie chce się bawić. Spi do 20:30 zabawa i jedzonko o 21-21:30. Jest już zmęczona ale ja ją do łóżeczka a ona nagle chce się bawić. Jak się chwilę pobawi to miauczy ze chce spać. Daję smoka i buziola, zostawiam w łóżeczku i zaczyna się wędrówka ludów:-D co kilka chwil biegam podac smoka, bo się kręci i go wypluwa. Próbowałam już podkładać pod niego pieluszke i nic. Poza tym najlepiej zasypia jak się nachylę nad łóżeczkiem, policzek do policzka i coś jej szepczę, wtedy 15 min i śpi, tyle że ja mam ..... 152 cm wzrostu i ledwo sięgam do niej :-D:-D:-D mam przez to obite cycki i brzuch o szczebelki:laugh2::laugh2::laugh2:
 
olcia doskonale cie rozumiem jak synkowi wyskocza nowe krostki to sie zadreczam od czego to,no i przez to mój jadłospis nie jest za obszerny,bo bużke musi miec ładna zebym mogła testowac nowa rzacz zeby było widac czy mu nic nie wyskakuje.teraz tak mysle ze ta kupa uWas tak zadko bo Ty nie jesz zadnych surowych warzywek i owocków,jedz jabłuszko,przetestuj bananka,brzoskwinie też powinny byc ok.pomidor nie tyle uczula co jego skórka,ja parze pomidorka i obieram,ostatnio wcinam ogóreczki i tez jest dobrze,jak by u Zosienki była zieliona kupa po ogórze to sie nie przejmój.Prubój kochana ,prubój:-)i smacznego.
 
Cześć Dziewczyny :)
No byłam wczoraj u lekarza i mam termin na 23 czerwca :D a cesarke będe miala 15 ;)
Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze :) Już jestem na podtrzymaniu ...
 
beacia82 jak nie piję zielska to kupy nie ma wcale, więc trudno stwierdzić:-(Będe próbować,dziś kazałam Staremu kupić warzywka i owoce no i powolutku zacznę testować zobaczymy.
beata26
witaj w gronie obolałych pleców, karków itd.Widzę, że poza problemem kupy, kwestia spania jest na drugim miejscu, większość dzieciaczków śpi jak zając pod miedzą, a najlepiej im jak Mamusie wiszą nad łóżeczkiem i/lub trzymają na rączkach:tak:Ja mam 170 wzrostu ale wierz mi to wcale nie jest ułatwienie he he he.Zastanawiam się jak to będzie z usypianiem jak przerzucę Zosiaczka na flaszkę, teraz zasypia na leżąco przy cycku coś czuję, że będzie ciężko.
 
Olcia a właśnie może twoja dieta jest zbyt uboga, już po takim czasie to powinnaś dużo więcej warzyw i owoców jeść, przecież warzywa też regulują. U nas pomidory w szpitalu dawali od pierwszego dnia i tak jak dziewczyny pisały wcześniej, wiele z nas je już dawno je. Marchewka gotowana, choć ja już wprowadziłam surową, jabłko surowe, banana, niedawno kukurydza, papryka u mnie przeszła i brokuły. Musisz testować jak nie ma krosteczek, u mnie pediatra powiedział, żeby tymi dietami nie dać się zwariować i tym śluzem też bo potem dopiero będziemy mieli alergika jak nie przyzwyczaimy. Tylko, że jak śluz jest ciągle w dużych ilościach to jest zwykle coś nie tak.
 
Witam się z samego rana
Cześć Dziewczyny :)
No byłam wczoraj u lekarza i mam termin na 23 czerwca :D a cesarke będe miala 15 ;)
Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze :) Już jestem na podtrzymaniu ...

Alusia mega dużo zdrówka ci życzę, no i sił wiele bo przy takim maleństwie a na dodatek w ciąży to trzeba sił co nie miara.:tak::tak::tak:trzymam kciuki :-p:-p:-p
 
reklama
Tak tak macie racje dziewczyny moje menu jest bardzo ubogie od dziś postanawiam poprawę:tak:
Alusia trzym się mocno siła Ci się przyda.
A teraz z innej beczki : pierwsza szczepionka jaką dostała moja córcia nie była skojarzona czyli miała trzy wkłucia, nie wiem gdzie miałam mózg decydując się na to ale cóż każdy popełnia błędy.Pani pielęgniarka powiedziała mi że następną można podać skojarzoną jednak kilka osób mi mówiło, że pierwsze słyszy, że jak juz raz dało się zwykła to teraz tzreba to kontunować macie jakieś informacje na ten temat?Będę wdzięczna, nie chce skrzywdzić mojej Niuńki.
 
Do góry