reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

adudz82

Ja mam to samo, od kilku dnie strasznie boli mnie kręgosłup, i barki, mały juz pewnie powyżej 6 kg ma, więc trochę jest tego dżwiagania, ostatnio nie miałam nawet siły go wyciągnąć z łóżeczka, ale za to męzuś wieczorem robi masaże ;-)
 
reklama
wiecie co wczoraj byłam w szoku jak pediatra zapytała mnie jakie jem warzywa.jak jej wymieniłam, aże dwa czyli buraki i marchew to kazała mi pworwadzic kalafior i brokuły! Ja się tego wystrzegałam bo to wzdymajace przecież. No obczaimy co będzie jak troszke zjem. Sama widze, ze mam dośc uboga diete i chyba czas zacząc wprowadzać nowości.

A swoja droga cos AsiJan ostatnio tu nie było...czy mi sie tylko wydaje.
 
wiecie co wczoraj byłam w szoku jak pediatra zapytała mnie jakie jem warzywa.jak jej wymieniłam, aże dwa czyli buraki i marchew to kazała mi pworwadzic kalafior i brokuły! Ja się tego wystrzegałam bo to wzdymajace przecież. No obczaimy co będzie jak troszke zjem. Sama widze, ze mam dośc uboga diete i chyba czas zacząc wprowadzać nowości.

A swoja droga cos AsiJan ostatnio tu nie było...czy mi sie tylko wydaje.
Też zauważyłam jej nieobecność, ale przy bobasach tak bywa!
A mufinki wyszły rewelacja, dodałam tylko potartą czekoladę!
 
Dziewczynki czy wasze dziciatka charczą? Nie wiem jak to opisać, mojemu Filkpowi zdzażają się takie momenty, jakby podczas oddychania chrapał, tak mu coś graa w gardełku, a katarku nie ma, nie kaszle, nie wiem ? We wtorek mamy szczepienie, wiec popytam, ale w necie czytałamże to może być od śliny, że dziecko nie umie przełykać, ale i tak się martwie, bo nie wiem czy to normalne
 
Ja zauwazylam, ze moj najczescie charczy po plakaniu. Podczas snu tez pare raz mu sie zdarzylo, ale nic na dluzsza mete. Mysle, ze to nic powaznego nie musi oznaczac, ale jesli bedziesz miala okazje to podpytaj pania doktor. :-)
 
Witam i ja sie serdecznie.
My juz po zakupkach.Kupilismy 2 welurowe dresiki,gruby zimowy kombinezon i śmiechowe skarpetko buciki z misiami na wierzchu:-)Fajowe ciuszki jeszcze widziałam ale zostawiłam na nastepny raz co by nas ojciec nie pogonił za szalenstwa:-)Zakupilismy jeszcze drugi kombinezonik ale to na prezent dla maluszka znajomej bo wybieramy sie do nich w odwiedzinki.Oni u nas juz dawno byli z prezencikiem a my sie jakos zebrac nie moglismy chociaz jej malenstwo starsze od mojego o 3 miesiace.Wstyd normalnie:zawstydzona/y:
kasiabzymek witaj,dzis własnie miałam zadac pytanko czy ktos ma podobny problem.Gdy karmie małego to jest strasznie nerwowy,rzuca sie,puszcza piers,złosci sie i popłakuje,znów łapie cyca chwile spokoju i znów sie wygina.Nie jest tak zawsze,przed wieczornym snem i w nocy jje normalnie,a wdzien przeważnie wariuje ale tez nie przy każdym karmieniu.uspokaja sie i jje ładnie gdy chodze z nim po mieszkaniu,czasami wystarczy ze sie z nim połoze i szamie na leżaco.Raczej nie boli go brzuszek,ma mieciutki,zreszta nie ma u niego kolek i z kupa też jest ok.prubowałam dawac 2 razy dziennie espumisan ale nic sie nie zmieniło,nie jest to zwiazane tez z iloscia pokarmu,bo zaczyna jak tylko złapie cyca,do samego konca.Jakis czas temu zdażało mu sie to z raz dziennie,a teraz juz czesto,nie wiem czy to tylko jego kaprys zeby go nosic,czy cos mu dolega,bardzo mnie to martwi i nie wiem czy nie isc do pediatry.Wspomne jeszcze ze wczesniej nie karmiłam na stojaco a tym bardziej nie spacerowałam z cycem w buzce.A moze to od cagniecia smoka,co myslicie?Pozatym mały jest bardzo pogodny,jak tylko skonczy jesc to patrzy na mnie i sie smieje gaworzy i zachowuje sie jakby było wszystko ok.Juz nie wiem sama co mu dolega a chciałabym mu pomuc jakos:-(Czy ktos ma jeszcze podobny problem.?
 
A ja właśnie wróciłam od lekarza, dostałam skierowanie na te bioderka, tylko u nas nie ma ortopedy dziecięcego, szok na tyle lekarzy, i muszę jechać do innego miasta. Na te wyginanie się w łuk dostałam skierowanie do neurologa, ale lekarz mówi, że powinno przejść do czasu wizyty (bo podobno się trochę czeka). Mówi, że jakby wyginał główkę do tyłu i nóżki w bok to by było gorzej.

Beacia, kasiabzymek mój się trochę wkurzał przy karmieniu, popłakiwał, ale nie tak mocno jak piszecie. U mnie tak robił jak musiał więcej ssać, bo nie leciało prawie samo mleko:tak:gdy pod wieczór nie miałam tak pełnych piersi, po prostu pomogło głaskanie go po twarzy, trzymanie go za rączkę, to chyba jakaś niecierpliwość czy co.
fela ja jeszcze pomidory jem, kalafiora i brokuły się boję, ale może warto spróbować jak lekarz zaleca to może nie są tak ciężkie
 
reklama
Dzien doberek :)

Ja tez mam nerwowa dzidzie... W nocy, na spiacego, czasem jak jest porzadnie glodny lub czasem jak sama dam mu cyca po uplywie ok 2,5 godziny to zjada super grzecznie tuli sie i cmoka. Ale czasem tez dostaje wariacji przy cycu, prezy sie, grymasi, placze, nie chce ciagnac czesto jak jest b. glodny lub cos mu przeszkadza- np. uslyszy jakis dzwiek ktory go zdekoncentruje, chce jednoczesnie robic kupke lub czasem bez wyraznej przczyny lub takiej ktora umialabym zidentyfikowac. Wydaje mi sie ze to normalne, czesto poprostu przestaje karmic, uspakajam malego i potem zazwaczaj je ladnie.

niuta mi sie wlasnie kalafior gotuje ;) Ja uwielbiam jarzynki i ciezko mi sie bylo rozstac z niektorymi wiec jak wczoraj zobaczylam takiego pieknego... Hmmm wielki dzien proby mam taka ochote a w miedzyczasie tylko rozmyslam czy malemu nic nie bedzie... A diete rozszerzac trzeba :-) A tak pozatym to u nas po pomidorkach, ogorkach, salacie, papryce i cebuli duszonej tez nic nie ma :-)
 
Do góry