Witam się i ja...wściekła i bezsilna...
Sprawdził się czarny scenariusz....Ada załapała katar od Bartka...ale taki dziwny jest, bo nie leci jej z noska tylko furczy w środku...i tylko wtedy jak sie wierci, przeciąga i płacze...bo jak leży spokojnie i ssie cycocha to ładnie oddycha...jak na razie spróbujemy solą morską, odsysaczem i maścią majerankową....i oby to pomogło![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Sprawdził się czarny scenariusz....Ada załapała katar od Bartka...ale taki dziwny jest, bo nie leci jej z noska tylko furczy w środku...i tylko wtedy jak sie wierci, przeciąga i płacze...bo jak leży spokojnie i ssie cycocha to ładnie oddycha...jak na razie spróbujemy solą morską, odsysaczem i maścią majerankową....i oby to pomogło
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)