reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

stopi, dlaczego nie wzięliście skojarzonych? pytam, bo się waham, chciałabym jak najlepiej, skojarzonych trochę się boję, ale mówią, że większość wybiera właśnie te. wczoraj lekarka powiedziała ok, ale na własną odpowiedzialość i to mi dało do myślenia. jeśli już to wykupilibyśmy 3w1...

i jeszcze jedno pytanie. jak dawkujecie espumisan i jak podajecie - przed czy po jedzeniu?
 
reklama
Basen tez dwa, trzy razy w tygodniu ale takie plywanie jak emerytka, zabka cztery, piec dlugosci basenu, aqua aerobick jeszcze nie :tak:

Valija to basen też trzeba dawkować? Ja jestem 7tyg po CC i w ubiegłą sobotę rozpoczęłam sezon na basenie. Mam karnet z wejściówkami raz w tygodniu na 40 minut. Pływałam całe 40 minut, oczywiście bez szaleństw, spokojnie, żabką i na drugi dzień nic mi nie było poza lekkim bólem pleców.
Może poducha z tłuszczu, którą posiadam skutecznie mnie chroni przed kontuzjami?:zawstydzona/y::confused2:
 
:-) witam się mamusie:-) dopiero teraz bo od rana jakaś zabiegana jestem i w ogóle niewyspana, bo Nati mi sie chyba zaczyna rozkładać i w nocy z nami spała, oddychało jej się ciężko, boo kichawe ma tak zatkaną, że szpiki jej wylatują tylko jak sobie porządnie kichnie:zawstydzona/y: ale wtwedy to szpik do pasa jej wisi:-D
a jeszcze do tego Szymek jakiś zachrypnięty, więc już w ogóle będzie kaplica jak mi się obydwa maluchy rozłożą:-(

A żeby tego było mało, to małżon mnie od rana wykorzystał do pisania CV, bo on i komputer to dwa różne światy (nie licząc oglądania bzdur w internecie, bo to mu wychodzi rewelacyjnie:-D)

a tymczasem idę sobie troszkę poleżeć, bo mi zaraz kręgosłup chyba pęknie:eek:

Miłego dnia dla Was i dzieciaczków (właśnie podczytałam podsumowanie-> ale nam się tych dzieciaczków urodziło:szok:)
 
Witajcie, po spacerku trochę odżyłam:-) moje maleństwo też z nami spało dziś, bo o 2 w nocy sie poddałam, tym razem Filipek wygrał:-D

Zaczynam myśleć nad chrztem choć ciągle nie wiem kogo na chrzestnych wziąć i się zastanawiam jak się ubiera teraz do chrztu, czy dalej w jakiś becikach, czy tak jak widziałam na allegro takie fajne mini garniturki, ale już nie w białych kolorach, jakieś ecri,czy jakiś biała kurteczka.
jak wy ubierałyście, bo ostatni raz na chrzcie byłam 9 lat temu.
 
Witam się i ja...
Po porannym spacerze (bo o 7.30 prowadzam Bartoliniego do zerówki) czuję sie fatalnie...jest mi słabo i mam rozwolnienie i wymioty...troszke się zdrzemnęłam...dziś robię ze wszystkim WOLNE...nie mam na nic siły...nawet karmienie sprawiało mi trudność...teraz po gorącej herbatce jest mi lepiej...

Tak jak Karoli Nati...i mój Barolini ma katar...znów będzie tak,że 3 dni w przedszkolu i 3 tyg w domu na antybiotyku...Bark mi już słów..przez wakacje było dobrze,nawet nie pomyślał o katarze...a tylko poszedł do przedszkola to już jakieś cholerstwo przyniósł...i po co aplikować 2gi sezon szczepionki doustne odpornościowe:eek:...bez sensu...katar=zapalenie uszu:crazy:=najczęściej tak się kończy...

O chrzcinach narazie nie myślę...może zrobię to na święta, bo "ciotki i wójki" których chcę wziąć na chrzestnych przyjeżdżają dopiero zza granicy...Bartoliniego chrzciłam jak miał 8 miesięcy i w kościółku zachowywał się bosko...śmiach, rozglądał i zaczepiał ludzi:tak:... a że była to zima był ubrany w bialutkie polarkowe ubranko i wyglądał jak beza:-D

...coś miałam napisać..ale zapomniałam...przerywan na razie posta...później jak sobie przypomnę to dopiszę:eek::sorry:

Miłego popołudnia Kochane:happy:
 
i ja znalazlam chwilke. mala spi ale jakos tak niespokojnie. Kurcze a ja powinnam obiad ugotowac posprzatac, nic mi sie nie chce. Mariska wymaga ciaglej uwagi, nie mozna jej na chwile samej zostawic bo musi ktos miec blisko:tak:juz nie mam sily na nic innego. u nas chlodno, wyswawilam ja w wozeczku na poltorej godz do ogrodu a sama zajelam sie papierkowa robota bo maz nawet glupiego rachunku nie potrafi zaplaci a co dopiero jakies papiery do urzedu wypisac:no:
my ciagle mamy plesniawki:-( i mala dostala wysypki na pupci i buzce, moje biedactwo.
no i sie obudzila...spadam bo krzyczy
 
MAKRO MY PLANUJEMY CHRZEST NA 27 WRZESNIA.Jeszcze nie bylismy u ksiedza,przejdziemy sie po niedz.bo ma kancelarie czynna do 11.00a maz teraz na pierwsza zmiane,bo i tak bedzie nam razem kazał przyjsc.A jeszcze nie bedzie miał humoru i kaze przyjsc w godz.otwarcia.
Maluszka nie pakuje tym razem w bet.Ubiore go w ubranko spodnie,koszula ,kamizelka.Musze coś wynaleść.
A swoja drogą te ciuszki na allegro sa piekne,ale i nie tanie :).Z ubrankiem coś musze wymyśleć.
Pierwszy synek byl w becie a na sobie miał polarkowy biały kombinezon,ale był zima chrzczony i było zimno,brrrr.....:)))
 
Witam,mój maluszek drzymie sobie w foteliku kolo mnie wiec mam chwilke dla siebie.Dzis maluszek konczy 6 tyg.i za soba pierwszy swiadomy głosny smiech,do tej pory rechotał sie tylko czasami przez sen,moje słonko warzy ponad 6 kg.
Po tych wszystkich okulistach,neurologach i badaniach udało sie dostac zezwolenie na szczepienie,na razie tylko na żółtaczke,a reszta w 3 miesiacu.a dodatkowo bieżemy rotawirusa juz teraz bo doustna szczepionke możemy wziasc.Aterminek dostalismy za tydzien.
No i sie juz naspał,zaraz sobie przypomni ze dwie godziny nie jadł:-)bo u niego to katastrofa bo jada co godzinke,jak przetrzymam to nieraz półtorej,a w nocy wstaje przeważnie tak co 1,5 własnie,pierwszy sen ma tylko tak 2 nieraz 3 h:-)
miłego dzionka,lece bo mój Alanek juz wzywa mame
 
Ja moja Małgorzatkę będę szczepic jak skończy 8 tygodni, bo tego wymaga Program Szczepień Ochronnych do którego zapisalam córeczkę. Za to wszystkie szczepienia (skojarzeniowe też, rotawirusy itp. ) mam za darmo.Wczoraj byłam na usg bioderek. U małej wszystko ok.
 
reklama
Witam ie i ja!
Zaczęłam biegać od tyg. nie robie jakiś tam wielkich kilometrow.10 min. dziennie jak narazie tylko na tyle mam siły:-),ale wczoraj jak zaczelam biec to bym biegla i biegla ,zobaczymy jak bedzie dzisiaj:-D.Mój maluszek teraz lezy u nas w łóżku i jak to starszy synek mowi ''macha'':-D.A pogoda zapowiada sie słoneczna,ale mi sie nic nie chce:eek:.
 
Do góry