reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Witam się po kilku dniowej przerwie :-):-):-)
nadrobiłam to co naprodukowałyście, ale niestety już nie pamiętam co miałam odpisać bo w międzyczasie moje maleństwo się odezwało głodne.

pamiętam tylko, że Fioletowa w końcu się doczekała swojego maleństwa :-):-):-)
GRATULACJE OGROMNE !!!

Witam też Magdę - nową mamusię na forum,

u nas niestety ostatnie 3 dni nie należały do najlepszych,:-:)-( mała cały dzień albo przy cycku, albo płakała, zasnąć w dzień w ogóle nie mogła, i w sumie to nie wiem co jej było, była strasznie nerwowa, tak jakby się najeść do końca nie mogła, i ciągle głodna była, już się zaczęłam zastanawiać czy aby mój pokarm jej wystarczy:confused::confused:
dziś już jest troszeczkę lepiej, :blink::blink:bo zasnęła już drugi raz i chociaż po godzince sobie pośpi,:happy2: za to w nocy śpi w miarę ładnie więc i ja mogę troszkę swoje akumulatorki podładować :tak::tak:bo inaczej to nie wiem jakbym funkcjonowała.

pozdrawiam wszystkie mamusie i przesyłam całuski dla ich cudownych dzieciaczków :-):-):-)

ps. Stopi a Tobie to mega mega szybkiego powrotu do zdrówka życzę, bo już za długo te problemy zdrowotne się Ciebie trzymają, trzymam kciucki, żeby odczepiły sie od ciebie i abyś w końcu mogła nacieszyć się swoją córeczką !!!
 
reklama
witam sie czwartkowo
wczoraj zaliczylam szpital, wdala mi sie lekka infekcja po porodzie:-( dobrze ze moj maz mnie namowil by isc do lekarza bo ja caly czas myslalam ze tak powinnam sie czuc po porodzie a tu zonk:szok: dostalam antybiotyki ale moge karmic piersia. mam nadzieje ze po tabletkach poczuje sie lepiej bo ze mnie to wrak czlowieka....
mam pytanie odnosnie opalania sie a karmienie piersia czy wiecie moze czy sa jakies przeciwwskazania? oczywiscie ja nie chce sie opalac teraz tylko tak pytam sie na przyszlosc.
milego dnia...
 
my rodzilysmy tego samego dnia i ze mnie caly czas leci wlasnie cos co przypomina krew, taki kolor ma lekko pomaranczowo - rozowy.

ze mnie tez takie cos leci nadal i kurcze sama nie wiem czy tak powinno byc... musze w koncu tyłek ruszyć do gina, ale jak? z Szymkiem przy cycku:wściekła/y:

Dziewczyny mam pytanie odnosnie chrztujak ubieracie swioje maluchy, głownie chodzi mi o chlopaczkow, bo wczoraj bylam w jednym sklepie to ekpedientka powiedziala ze teraz najmodniejsze sa garniturki i do tego bialy ozdobny rożek

ja uważam że kupno takiego garniturka jest bez sensu, bo i tak go pozniej nie ubierze, a nawet odsprzedac jest pozniej ciezko... ja osobiscie wynalazłam gdzies w szafie białe śpioszki zrobione na drutach takich malutkim ściegiem i uważam że wyglądają wystarczająco "odświętnie". Z różkiem też się nie wychylam, bo moje dziecko to jakiś gigant i do rożka i tak sie nie zmiesci (Natala miała 3miesiące jak ją chrzciliśmy i miala tylko rajstopki i sukieneczke do chrztu)
 
no wlasnie ja jestem podobnego zdania, chociaz moi tesciowe mowia ze ma wygladac super i koniec chodzby to mialo byc na raz:wściekła/y:ogolnie troszke mi sie we wszystko wtracaja, no coz...
sama niewiem jak mam go ubrac a termin mamy na 6 wrzesnia
 
A moje dzieciatko znów prawie cały dzien przy cycu,teraz sobie w koncu zasnoł to moge zjesc kolacje w spokoju:-)
tez mam teraz od dwuch dni takie skape krwawienie różowawe,ale ginka mi powiedziała wczoraj że w macicy jeszcze dużo krwi tak że spodziewam sie jeszcze potopu.
Karola no ja też mam takiego żarłoczka i żeby jechac na kontrole to mósiałam jechac cała rodzina,oczywiście nie obyło sie bez karmienia w samochodzie:happy2:
 
Witam po dłuższej przerwie ale ostatnio dostałam lenia na kompa
A co do chrztu to ja swojej małej kupiłam komplecik spodenki i bluzeczkę (troszkę większe) rozpinaną do tego body i skarpetki a chrzcimy teraz 16 sierpnia
A co do garniturku to już przereklamowane lepiej coś co jeszcze będziesz mogła ubrać np na jakieś oficjalne wyjście;-);-);-);-);-)
 
Witamy się i my :-):-):-) Znów musiałam pojechać do rodzinki i troszkę pomóc ale jesteśmy :-) U Roksanki żeby nie zapeszać wszystko super :-):-):-) pierwsza wizyta u pediatry i ortopedy zaliczona :-) niunia wzorowa i wzorowo się rozwija :-) Dziś zaliczyliśmy dość długi spacerek :tak: prawie trzy godzinki i mam cichutką nadzieję że jej nie zaszkodzi ale mamusia miała takie zaległości w załatwianu spraw, że inaczej się niedało . Co do samopoczucia po cesarce ... ja jestem troszkę kosmitą bo po czterech godzinach wstałam już z łóżka i poszłam się umyć i wysiusiać (chciała po dwóch ale zabronili ) poczym za następne dwie łaziłam już gdzie się da . Nic mnie nie boli , po cięciu została tylko cieniutka kreseczka i jak wkońcu może uda mi się schudnąć i zgubić brzuszek to niepowinno być nic widać. Lecę teraz poczytać co tam u Was kochane słychować buziaczki :-)

stopi69 SUPER NIUSKI, ŻE JUŻ JESTEŚCIE RAZEM Z LENECZKĄ :-):-):-) teraz kochane kobiałeczki musicie obydwie się zebrać w sobie i szybciutko wracać do zdrówka . Razem pójdzie Wam owiele lepiej :-):-):-) Jesteśmy z Wami całym serdusiem :-):-):-) Super że Leneczka zyskuje na apetycie :-):-):-) zuch dziewczynka :-):-):-) Ty kochana narazie nie martw się tym że niunia babcię uważa z Ciebie , wykurujesz się i zdrowiutka szybko nadrobicie stracony czas i Leneczka znów zacznie poznawać mamusię :-):-):-)
Antkowa annie22 bebisie rosną Wam jak na drożdzach :-):-):-) GRATULECZKI :-):-):-)
magda KK witaj serdecznie no i oczywiście dużo zdróweczka dla Majeczki :-):-):-)
dominika83 GRATULECZKI "MALUSIEJ" NIUNI :-):-):-) kawał z niej kobiałeczki :-):-):-)
Alusia8989 powinnaś pójść do lekarza , to dziwne że tyle dni po cc a Ty cały czas w tak kiedskiej formie ... Zdrówka kochana :-)
Kochane jak ja Wam zazdroszczę tych wypadów do fryziera i po sklepach :tak: u mnie to albo wspieranie psychiczne rodzinki albo kończenie remontu ... do tego pieluszki , butla , cycuś , pranko i tak w koło ... zwariować można ja chcę do ludzi :zawstydzona/y:
adddaaa slonce1 ale się śmiesznie składa :-) terminki Waszych chrztów pokrywają się z mojmi urodzinami i imieninami :-):-):-)

Uff udało się poczytać :-) teraz pozostaje czekać do czwartej co by niunię przewinąć , nakarmić i wtedy mamusia wkońcu pójdzie spać :-):-):-) Ciekawe ile wytrzymam sypiając po 3 do 5 godzin na dobę :tak: Słodziutkich snów kochane :-) buziaczki i zdrówka dla maluszków od forumowej cioteczki :-):-):-)
 
witamy się i my z rana i meldujemy od razu że pojawimy się dopiero w niedziele:-) małzon pojechal gdzies w "tango", wraca dopiero w nocy, wiec postanowilam zabrac dzieciaczki do prababci... Szymek bedzie się mógł wietrzyc na tarasie, Natala ma do dyspozycji cały ogródek, a ja sobie legne na huśtawce i też trochę odpocznę;-) i w końcu bede miała troche ciszy, bo u nas to niestety niemożliwe, przy tylu osobach (parter-prababcia, pradziadek, szwagierka, Ipiętro -tesciowie, szwagier z żoną i szwagierka z dzieciakiem, IIpiętro-my) to tragedia... zwlaszcza dzieciak szwagierki jest nie do wytrzymania.... ma 4 lata, jest jedynakiem a czasami drze conajmniej tak głosno jak pułk wojska:wściekła/y: i jego zachowanie niestety niekorzystnie wpływa na moją Nati, której wystarczy 15minut przebywania z nim, zeby pozniej cały dzień rozrabiać, albo być w takim humorze że :szok:. Dlatego uciekamy do babci:tak: nie rozczulam się tu już, do "napisania" w niedzielę;-)



no wlasnie ja jestem podobnego zdania, chociaz moi tesciowe mowia ze ma wygladac super i koniec chodzby to mialo byc na raz:wściekła/y:ogolnie troszke mi sie we wszystko wtracaja, no coz...
sama niewiem jak mam go ubrac a termin mamy na 6 wrzesnia

oj tak nie ma to jak teściowie i ich "swięte zdanie":-D:-D:-D zawsze mozesz powiedziec, że przeciez Twoje dziecko i tak wygląda super, nieważne w co jest ubrane;-)
a poza tym ja uważam, ze takie male bebisiątka w takich garniturkach i innych zbyt wyszukanych kreacjach niefajnie wyglądają:no: garnitury są dla facetów, a nie dla dzidziusiów;-) ja podejrzewam, że mojemu synalkowi pierwszy garnitur to na komunię kupię:-D no chyba, że sie moda zmieni do tego czasu, albo ksiądz zazyczy sobie alby dla chłopaczków:-D
 
Co do samopoczucia po cesarce ... ja jestem troszkę kosmitą bo po czterech godzinach wstałam już z łóżka i poszłam się umyć i wysiusiać (chciała po dwóch ale zabronili ) poczym za następne dwie łaziłam już gdzie się da . Nic mnie nie boli , po cięciu została tylko cieniutka kreseczka i jak wkońcu może uda mi się schudnąć i zgubić brzuszek to niepowinno być nic widać.

Beata jakie miałaś znieczulenie przy cesarce? Bo chyba nie zewnątrzoponowe skoro wstałaś po 4 godzinach?
Tak czy inaczej gratuluję kondycji i podziwiam:tak:
 
reklama
Hej Dziewczęta...
Nawet nie będę próbowała nadrobić w czytaniu Was bo nie dam rady...później postaram się poczytać...
Co u Nas...Ada rośnie w niewiarygodnie szybkim tempie...właśnie wróciliśmy z cotygodniowego ważenia...w ciągu 3 tygodni przybrała kilogram...a w ciągu ostatniego tygodnia aż pół kilo...położne 2 razy ważyły bo nie mogły w to uwierzyć:-D...Jestem z niej taaaaaka dumna:-)...ale niestety po wizycie w poradni preluksacyjnej jestem troszkę zmartwiona...dysplazja stawów biodrowych...pieluchowanie i wizyta kontrolna za 4 tygodnie...:-(
Co do małżonka...nie jest dobrze...chyba gdzieś się zagubił w tej nowej sytuacji w domu...jest jakby nieobecny...wychodzi na podwórek na papieroska to potrafi tak sam siedzieć ponad godzinę...nie wiem czy w tym czasie wypala pół paczki czy co....w weekendy jeździ na ryby na całe dnie...jakby nie chciał z nami spędzać czasu...i nie czuje,żebym miała w nim oparcie...chyba wolałabym żeby znów wsiadł na tira, wtedy wiedziałabym że musze liczyc tylko na siebie:confused:
Coś jeszcze miałam napisac ale zapomniałam co...
Jak se przypomne to dopiszę...
Miłego dnia Dziewczęta:tak:
 
Do góry