reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Ja za pierwszym razem bałam się porodu ,chociaż gdy było coraz bliżej to i strach był mniejszy.Karolka musieli ze mnie wyganiać urodził sie 8dnnia po terminie.Gdy szłam do szpitala miałam obawy,ale gdy już dostałam pierwszy zaszczyk to tylko czekałam kiedy bede mogła tulić swoja dzidzie.Mimo to,że był duży 5kg.to nie było tak strasznie.Teraz się nie boję rodzić drugi raz.Oby nie było gorzej,bez komplikacji!Powiedzcie kobietki jak to jest ,pierw boimy się ,że urodzimy za wcześnie, a pózniej ,że zapozno??!!!
 
reklama
BeatkoZ- no właśnie w zeszłą sobotę lekarz przy badaniu powiedział, że odchodzi mi czop. I później miałam cały czas taki normalny śluz, a w ciągu tych kilku dni dwa razy mi się zdarzyły takie większe ilości. Także jestem pewna, że to czop. Ale nie wiem czy odszedł cały, czy tak na raty.... :confused2: Ale jak widać, to nie znaczy, że trzeba urodzić zaraz po jego odejściu. Chociaż to u każdej z nas może być inaczej. I może Ty już dziś albo jutro pojedziesz na porodówkę :tak: Ja czekam cierpliwie, zobaczymy.

justysia85- no to szybko kazali Ci iść do szpitala. Ja jutro idę do lekarza, to dowiem się co mam zrobić ze swoim przeterminowaniem;-) Ale z tego co wiem, to w szpitalu w którym chcę rodzić, to czekają tak min. 10 dni po terminie (jeśli wszystko z dzieciątkiem jest ok) i dopiero wywołują:szok: Także może nawet być tak, że jeszcze tydzień będę w dwupaczku....

gabiaz- ja mam dokładnie to samo. Jeszcze niedawno wpadałam w panikę na myśl o porodzie i bardzo się tego bałam. A teraz to już jakoś wszystko mi jedno:-D I tak muszę urodzić, więc nie ma co się denerwować. Będzie co będzie. Damy radę!:tak:

Ja już zabroniłam rodzinie pytać o to kiedy będę rodzić. Już mnie to denerwuje. Sąsiadka jak mnie spotyka pod blokiem, to łapie się za głowę i krzyczy na pół ulicy "a Pani jeszcze w ciąży?". Przed wyjściem sprawdzam przez okna, czy nie spaceruje gdzieś w okolicy, żeby tylko jej nie spotkać. Bo nie mam ochoty się wszystkim tłumaczyć, że termin minął, rozwarcie za małe, skurczy brak itp. Tym bardziej, że ja akurat to mam chyba najmniejszy wpływ na to kiedy urodzę:sorry:

A ja dzisiaj kupiłam krem na blizny- z przeznaczeniem na rozstępy. Zobaczymy czy coś da. Przez całą ciąże nie miałam nawet małej kreseczki na brzuchu. Na piersiach za to się zrobiły już w 4 miesiącu. A w ciągu ostatnich 2 tyg. jak zaczął opadać brzuszek, to nagle cały brzuchol jakby popękał:szok: Gdzieś czytałam o tych kremach i postanowiłam spróbować. Nie ma żadnych przeciwskazań do stosowania w ciąży i przy karmieniu, więc zobaczymy. Ponoć póki rozstępy są czerwone, to można jeszcze coś z nimi zrobić. Bo potem, to już może być za późno. Tylko jeden minus- okropnie pachnie:crazy: ale jakoś wytrzymam.
 
czesc Kobitki
gratulacje dla tych 'rozpakowanych' i dla tych, ktore na to czekaja :tak:
ja wpadam tylko pochwalic sie ze 15.07 o 13.35 przyszedł na swiat nasz Maksiu
4 kg i 58cm :tak: 10 pkt :-D
jestesmy juz w domciu i pomalu sie aklimatyzujemy

Rodzilam przez cesarskie ciecie ze znieczuleniem przewodowym w Eskulapie w Bielsku - jesli macie jakies pytanka, to smialo pytajcie ;-)

pozdrowionka dla Maluszkow i ich Mam, jak i powodzonka dla dwupaczkow!
 
Madziolka gratuluję synka!!!
Ja teraz wszystkim postanowiłam mówić, że pomyłka w obliczeniach i podaję termin 2tyg późniejszy. Niech się odczepią.;-)
Olcia ja kiedyś używałam kremu na blizny cepan- chyba tak się nazywał, taki jakiś na wyciągu z cebuli czy tam czegoś.... Na blizny głębokie podziałał i nie są zbyt widoczne, rozstępy na nogach smarowałam i też są jaśniutkie i prawie niewidoczne- te rozstępy mi się zrobiły jak rosłam. Tak więc może też Ci pomoże taki krem:tak:
 
witam dziewczyny
ja też ciągle w gronie nierozpakowanych
a by się chciało ;-)

madziolksa serdecznie gratuluję

tak cepan to krem na blizny, strasznie śmierdzi cebulą, jest jeszcze contratubex - nie śmierdzi aż tak, tych dwóch używałam, można polecić

ja dziś po ostatnim kłuciu, najbardziej czekam teraz na wyniki moczu, jest tam to białko czy go nie ma... w sumie już niedługo mogłabym sprawdzić, gdyby mi się samochód nie rozwalił :-( będzie trzeba czekać aż ktoś się zlituje i zawiezie po odbiór

no dziewczyny nie blokować kolejki ;-) na porodówki marsz... :-)
trzymam kciuki
 
Witajcie poniedziałkowo:-),trochę chłodniej na szczęście dziś:tak:Myślałam w weekend, że na prawdę prawie nikt nie został, ale dziś widzę, że jeszcze troszkę nas jest.
Byłam dziś na tętnie i też mi powiedzieli, że 10dni czekania i lekarz wtedy zadecyduje co dalej, mam nadzieję, że nie będzie trzeba tyle czekać.
Wczoraj z moim spacerowaliśmy dużo ale ruch też nie pomógł.

Olcia, Mnie też już wnerwiają te pytania, teksty w stylu a co ty robisz już w szpitalu powinnaś być. Żeby to zależało ode mnie:sorry:
Za dobrze maluchom w brzuszkach. U mnie waga stanęła, wczoraj jakieś mocne kłucia w szyjce, ale o skurczach jakichkolwiek nie ma mowy:no:. Jutro mam kolejny termin z usg, ostatni, może akurat.

gabiaz ja się troszkę boję, ale już tak bardzo chcę mieć to za sobą, chcę zobaczyć synka, że też coraz większy spokój, teraz to się cieszę z każdego bólu który się pojawi:-D

Madziolka serdecznie gratuluję!!!
 
teraz to się cieszę z każdego bólu który się pojawi:-D

Oj ja też się cieszę z każdego bólu...a raczej tego mocniejszego, bo w kółko mnie coś boli...i modlę się,żeby kolejny ból był silniejszy...i...silniejszy...pewnie już myślicie,że jestem panikarą albo sama już nie wiem co:baffled:...bo w kółko coś się dzieje...jakieś znaki że to może być JUŻ TO...ale rozchodzi się po kościach..:eek:
 
Widze że jednak nie zostałam sama i pare lipcóweczek czeka jeszcze ze mna z niecierpliwościa:-)troszke pobolał mnie brzuszek ale już mi przeszło.
gustlicku ty to juz naprawde mogła bys urodzic ciagle cie łapia jakies bolaczki,ale pocieszaj sie że może jak sie teraz wycierpisz to w nagrode bedziesz miała łatwy i szybki porodzik i tego ci życze:happy:A jak twoje wody sacza sie czy też sie rozeszło po kościach?
madziolka gratuluje syneczka
adudz to czekaj na nas jutro pojedziemy razem z iza we trzy na rodzonko:-Dfajnie by było.bedzie miała twoja córa obstawe:-D
Ja mam w domu własnie cepan,kupiłam na blizne po oparzeniu wiec na poczatek bede urzywac własnie jego.
A ja sie tak zastanawiam czy robic jeszcze usg czy sobie darowac,jakisz czas temu ginka wspominała mi ze jak bym doczekała do 40 tygodnia to dobrze by było zrobic ze wzgledu ze synek bedzie duży i zeby w szpitalu wrazie czego od razu wiedzieli co ze mna zrobic.Chyba jak bede jutro na ktg to podpytam lekarza czy robic czy nie.,to najwyżej brykne jutro po południu jak bedzie taka potrzeba.
 
czesc dziewczyny!
przeczytałam wszystko co napisałyście od wczoraj,ale sił nie mam nic pisać :(
dzis wcześnie musiałm wstać, bo byłam na KTG- wszystko ok

no a powrót do domu troche mi zajał czasu. A dzis jeszcze mam okuliste na 17.30

spadam sie położyć, bo padam na pyszczek!!!

Madziolka gratuluje!!!
 
reklama
Do góry