reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Dziewczyny to ja mam pytanie

jesli l4 konczy mi sie 22 lipca a termin porodu mam na 23 lipca i powiedzmy ze urodze 25 lipca,to czy moge wypisac sobie urlop w pracy wypoczynkowy te 3 dni a nie zaczynac macierzynskiego(bo w grudniu nikt mi nie da wykorzystac urlopu wypoczynkowego bo przeciez sezon chorobowy),bo przeciez macierzynski mozna zaczac od dnia porodu........
 
reklama
Natalia serdeczne gratulacje i duzo zdrowka dla Ciebie i Filipka

Agnieszka24 Ty juz pewnie po calej akcji i maluszek jest juz przy Tobie.
Milego weekendu wszystkim zycze i zeby przytulanka przyniosly w koncu jakis efekt.
 
Witam i ja wekendowo,nadal cisza,przytulanki nic nie dały,mój mały co prawda ma byc Alanek,ale mąż chciał Filipka to może dlatego taki uparciuch.Jak jego tatuś zreszta,śmieje sie ze sie w niego wrodził i dlatego taki zawziety i sie rodzic nie zamieża:happy:
e mama dawno cie nie było ja już obstawiałam że ty już po wszystkim,a ty prosze jeszcze w dwupaku.
Co do L4 u ginki to też by pewnie nie było problemu tylko że nie wiem czy mi sie opłaci specjalnie płacic za wizyte 80 zeta jak może dzien po wizycie urodze.dlatego raczej pójde do przychodni do ogólnego.albo własnie na macierzynski,Dlatego najlepiej jakby mały sie jednak pośpieszył troszkie:happy:
daisy jak dobrze kojaże to masz prawo zaraz po macierzynskim iśc na urlop wypoczynkowy i nie mogą ci odmówic.Udanej zabawy.
niczkuś tobie też fajnego weselicha życze i porodu wkrótce bo terminek minoł widze.
SŁOŃCE I NATALIA SE GRATULUJE SERDECZNIE

A wogóle to upał straszny 30 w cieniu.Może nie padniemy kobitki,aby do wieczora.:eek:
 
Widzisz a ja miałam taką sytuację, że L4 kończyło mi się w planowanym dniu porodu czyli 15 lipca, poszłam wtedy do ginki po przedłużenie zwolnienia i powiedziała mi, że bez problemu może mi wystawić kontynuację zwolnienia do 2 tygodni po terminie porodu bo NFZ na to zezwala a termin jest przecież do końca 42tyg ciąży. Tak więc ja mam L4 do 31 lipca.

Tak czy inaczej urodzić zamierzam wcześniej;-):-)

No widzisz co lekarz to inna opinia, a na przepisach prawnych to ja się nie znam i nie wiem jak to faktycznie wygląda z tym zwolnieniem.

Duchota u mnie okropna :baffled::baffled::baffled::baffled: nie ma czym oddychać :angry::angry::angry:
 
Dziewczyny zgłaszam się iż wróciliśmy z Dominikiem do domku po prawie tygodniu spędzonym w szpitalu. :-)
Przejmuję spowrotem opiekę nad forum....;-) oczywiście w mierze minimalnej - ale jednak:-p:-p

Witam wszystkie nowo narodzone Dzieciątka i Gratulacje dla szczęśliwych Mam. :-):-):-):-)
 
Dziewczyny zgłaszam się iż wróciliśmy z Dominikiem do domku po prawie tygodniu spędzonym w szpitalu. :-)
Przejmuję spowrotem opiekę nad forum....;-) oczywiście w mierze minimalnej - ale jednak:-p:-p

Witaj Iwonko spowrotem !!!!moc uścisków dla ciebie i Dominiczka :-):-):-)
 
no to nadrobiłam

dzień dobry, mam nadzieję :-) wczoraj jak powiedziałam mężowi o tym posiewie, to się zbulwersował. niby znowu wymyślam sobie choroby i nie mam zaufania do swojego lekarza. że on chyba wie, co robi. no to skuliłam się na cały wieczór i dostałam nerwobólów. lewa szczęka mnie rozbolała... prawej nogi już prawie nie czuję

zastanawiałam się, czy w szpitalu mogą zrobić posiew... niewiele moge teraz zrobić sama, bez pomocy męża, bo ledwo chodzę i trochę boję wychodzić z domu. zaczęłam też przeglądać, jakich badań nie zrobiłam, a jakie są zalecane w ciąży, o rety...
no i domyślacie się, jaki tego efekt

mój mąż ma jednak rację. nie dajmy się zwariować.

eee a jak ci robia obowiazkowe badania na kiłę i rzeżączkę i zalecają badanie na hiv to też wymyślanie chorób???
sorry dziwne podejście
w ten sposób to w ogóle po co się badać...

Witajcie,
Chciałam się Was zapytać, czy pod koniec ciąży chodzicie jeszcze do gina?
Moja lekarka pożegnała się już ze mną tydzień temu, a termin mam na 22 lipca, czyli za kilka dni.
ja mam jeszcze 2 tygodnie do terminu i jak wczoraj byłam na wizycie to powiedziała mi żebym 31.07 przyszła

Ja się śmieję, że mam regularne bóle -- co dwa dni :zawstydzona/y:

:-D dobre :-D

Witam
13 lipca przyszła na świat nasza córeczka Zuzanna
3600g 55 cm

serdecznie gratuluję :-D kolejna lipcowa dziewuszka :-):-):-)


Od 27 tyg ciazy same problemy,bo synek chcial do mamusi a teraz jak juz by mogl w koncu wyjsc to sie rozmyslil!!!

też mm u siebie takie wrażenie ;-)

ja wczoraj przechodziłam gechennę z L4, ale znajoma mi poradziła rozwiazanie i okazało się skuteczne :-) Mój gin niechciał mi już przedłużyć L4 bo powiedział, że mogę iść na wcześniejszy macieżyński troszkę zdębiałam ale przepisów nie znam więc myślałam że tak ma być. Zadzwoniłam się poradzić znajomej a ta mi mówi żebym leciała do internisty i powiedziała że do gina nie mam wolnego terminu a kończy mi się zwolnienie no i tak zrobiłam :-) mam przedłużone zwolnienie do dnia cc włącznie :-)

fioletowa gabiaz jak to kochane jest z tym cisnieniem , bo tego nikt mi nie powiedział ??? Jakie powinno być i co może się stać jak jest zawysokie ??? Dzieki za każde info bo przy tej stercie leków co przyjmuję często mam spore skoki ...

wczoraj na wizycie rozmawiałam o tym z moją lekarką - ja zwolnienie mam do 28 a termin na 30, następna wizyta 31 i ona powiedziała mi tak, że jeśli urodzę przed 28 to już będę mieć macierzyński, jeśli urodzę między 28 a 31 to mam podesłać kogoś, to ona mi wystawi zwolnienie na te 2 kolejne dni, a jeśli nie urodzę w terminie to 31 wystawi mi zwolnienie na te zaległe dni i na następny czas, bo "szkoda każdego dnia z maluszkiem"
szczerze mówiąc nie rozumiem podejścia lekarzy, że nie dadzą zwolnienia i żeby korzystać z macierzyńskiego, dlatego kombinujcie ile się da, żeby przedłużać zwolnienie np u pierwszego kontaktu...

co do ciśnienia - wczoraj też sobie pogadałyśmy o tym, powiedziała mi że ważniejszy jest ten drugi pomiar, czyli żeby nie przekraczać tych 90
poza tym kazała mi mierzyć ciśnienie jak będę wstawać w nocy do wc - bo jeśli nocne ciśnienie będzie wyższe niż dzienne - to mimo że oba mogą mieścić się w normie, może to być wskazówka że zaczyna się zatrucie ciążowe

Słońce gratuluję serdecznie córeczki.

My z Hanusią nie mamy czym oddychać. Mała leży cały czas w bodach a i tak pewnie jej gorąco. Duchota jest straszna. Współczuję nierozpakowanym mamusią.
Spadam bo póki mała śpi ja zrobię prasowanie:-):-):-)

u nas wczoraj były burze, ale takie maksymalne, w pewnym momencie prąd nam wywaliło
koszmar jakiś - leżałam na łóżku, ledwo dysząc, a tu ani wentylatora nie da się włączyć, ani okna otworzyć... straszne to było
moja lekarka twierdzi że w taką pogodę mam leżeć, bo zmiany ciśnień mogą spowodować odejście wód płodowych, a lepiej żeby to dziecko dało sygnał że to już

Ja mam L4 do dnia planowanego terminu porodu (21.07).Gin powiedział, że po tej dacie nie może już wystawić zwolnienia. Szpital ma mi wystawić podobno z datą wsteczną jak już urodzę - urlop macierzyński. Czy u Was też tak jest ?

no właśnie nie jest, lekarz może wystawić zwolnienie do 3 dni wstecz, a w szpitalu to chyba jeśli byś leżała na oddziale mogliby ci wystawić zwolnienie
jeśli będziesz po terminie to leć do lekarza pierwszego kontaktu i poproś - może tak jak to beata

Juluszka gonisz mnie:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
ja tylko na chwilke, pochwalic sie ze my juz po:-D:-D:-D
wczoraj o 21:10 przyszedl na swiat Filipek, 3290 i 54 cmm szczescia:-D:-D:-D:-D

natalia serdecznie gratuluję :-)

Dziewczyny to ja mam pytanie

jesli l4 konczy mi sie 22 lipca a termin porodu mam na 23 lipca i powiedzmy ze urodze 25 lipca,to czy moge wypisac sobie urlop w pracy wypoczynkowy te 3 dni a nie zaczynac macierzynskiego(bo w grudniu nikt mi nie da wykorzystac urlopu wypoczynkowego bo przeciez sezon chorobowy),bo przeciez macierzynski mozna zaczac od dnia porodu........

postaraj się załatwić L4, może lekarz zrobi tak jak moja mi sugerowała
a jeśli nie to może spróbujesz w kadrach popytać o okolicznościowy - na urodzenie dziecka przysługują 2 dni, wiadomo że tego się nigdy nie wykorzystuje, bo okolicznościowy bierze się w "bezpośrednim sąsiedztwie zdarzenia" a jesteśmy na L4 lub na macierzyńskim i te 2 dni nma przepadają

my z mężem planujemy żeby on wziął okolicznościowy, a potem wypoczynkowy, zawsze to 2 dni wolnego więcej
bo z moim L4 nie ma problemu, ale gdyby mi nie chciała wystawiać zwolnienia to też bym kombinowała, bo te 20 tygodni to niby pięć miesięcy, ale jak sobie pomyślę, że niedawno był luty i byłam w połowie ciąży a teraz już na finiszu, to wcale nie jest tak długo...

ufff skończyłam
 
reklama
postaraj się załatwić L4, może lekarz zrobi tak jak moja mi sugerowała
a jeśli nie to może spróbujesz w kadrach popytać o okolicznościowy - na urodzenie dziecka przysługują 2 dni, wiadomo że tego się nigdy nie wykorzystuje, bo okolicznościowy bierze się w "bezpośrednim sąsiedztwie zdarzenia" a jesteśmy na L4 lub na macierzyńskim i te 2 dni nma przepadają

ja ostatnio jak byłam w pracy to właśnie pytałam się o te 2 dni okolicznościówki i usłyszałam, że nam "matkom" to one nie przysługują bo właśnie nie ma ich kiedy wybrać, bo od dnia narodzin liczy się już macierzyński, no a przecież przed porodem wziąć nie możesz bo nie wiesz czy w ciągu tych dwóch dni urodzisz.

my z mężem planujemy żeby on wziął okolicznościowy, a potem wypoczynkowy, zawsze to 2 dni wolnego więcej

tatuś oczywiście może te dwa dni wziąć, mój też już tak się ugadał z szefem, że pierwsze dwa dni to ukolicznościowy urlop, potem bierze zwykły wypoczynkowy, a że mój jest jeszcze honorowym dawcą krwi, to stwierdził, że aby jeszcze jeden dzień dlużej z nami w domku posiedzieć to pójdzie jeszcze i krew odda i też ma jeden dzień wolny 100% płatny. więc w sumie ok 3 tyg będzie z nami w domku :-):-)
 
Do góry