reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

taka tajemna wiedza przydałaby się. idziemy dzisiaj do kina, nie chciałabym zmieniać planów ;-)

Gustlicek, o x-landerze nie słyszałam nic,ale o ile dobrze pamiętam to w sklepie wydał mi się duży wózek tego modelu. my z wózkiem mamy ogromny problem, bo szukamy przede wszystkim lekkiego i niedużego, i też fajnie by było, gdyby to był trójkołowiec. w necie mój mężuś znalazł nawet ciekawy wózek jane slalom pro... ale kupować kota w worku, bez obejrzenia na żywo trochę się boimy...
 
reklama
dziewczyny czy czop zawsze jest zabarwiony krwia?? bo ja mam cos bialego....:baffled::baffled:

Mi odchodził czop bezbarwny przez 3 dni...lekarka potwierdziła,że to było TO...ale czy może się zdarzyć biały to nie wiem:zawstydzona/y:

taka tajemna wiedza przydałaby się. idziemy dzisiaj do kina, nie chciałabym zmieniać planów ;-)

Gustlicek, o x-landerze nie słyszałam nic,ale o ile dobrze pamiętam to w sklepie wydał mi się duży wózek tego modelu. my z wózkiem mamy ogromny problem, bo szukamy przede wszystkim lekkiego i niedużego, i też fajnie by było, gdyby to był trójkołowiec. w necie mój mężuś znalazł nawet ciekawy wózek jane slalom pro... ale kupować kota w worku, bez obejrzenia na żywo trochę się boimy...

Może te duże koła sprawiają wrażenie że jest duży...bo gondola malutka mi się wydaje...a bez obejrzenia na żywo też bałabym się kupić...
 
ja juz po wizycie u internisty
wyglada,ze mam uczulenie na coś i mnie to nie dziwi,bo jestem alergikiem...niestety oprócz wapna nic mi nie zapiasała Pani doktor... ale zato umowilam sie do okulisty na poniedziałek i to z ubezpieczenia, byłam w szoku...

co do przesądów to, co ma byc to bedzie i napewno rozłożone 2 tygodnie przed porodem łóżko nie wpłynie na przebieg porodu....

ja z przesądów to słyszałam zdziwienie w głosie swojej starej ciotki,jak powiedziałam,ze juz wózek mam...najpierw nie zajarzyłam o co kaman,ale ona mi mówi,ze niby przed porodem nie powinno sie kupowac!!! aha, jasne.... a potem miałambym czekac 4-5 tygodni na realizacje zamówienia,a potem kolejny tydzień zeby wywietrzyc smród nowego sprzętu i tym oto sposobem mały by nie miał mozliwości wyjscia na spacer przez prawie 2 miesiące. No chyba bym kupiła wózek pierwszy lepszy w sklepie, który by był od reki...

beata z w celu uspokojenia skołatanych nerwów po nieprzespanej nocy pojedź do szpitala na KTG i miej spokojną głowe,ze wszystko ok i zrobiłas wszystko,zeby póxniej nie zadreczac sei tekstami w stylu "a mogłam pojechac...", "a mogłam zrobić KTG...", a poza tym moze dadza Ci cos na te bóle po upadku...

a co do terminu według USG, to z pierwszego kontrolnego wynikało,ze mam termin na 25 lipca, z drugiego na 2 sierpnia,a ostatnie kontrolne z 32 tc. wyliczyło,ze termin jest na 30 lipca czyli na ten sam dzień, który wyzedł z obliczeń na podstawie OM.

Wiec mam czas między 25.07 a 02.08

u nas sie zbira na deszcz lub nawet burze,bo cos mnie na sen bierze, a tu trzeba uść sie wykąpać i przerzedzić kszaczory przed wizyta u gina...a po 15 mam autobus...
 
Właśnie była u mnie moja mama z dobrymi wieściami...odebrała wynik wycinków (z jajnika i innych "kobiecych" wnętrzności)...I WYNIK JEST DOBRY...nie są to komórki rakowe:-D:-D:-D:-D...ależ nam wszystkim ulżyło...
To dobrze, że wyniki wyszły ok, przynajmniej trochę spokoju mama teraz zaczerpnie.
a z tym łóżeczkiem to od wczoraj stoi w naszej sypialni.
no ja mam nadzieje, że dziś też uda się i nam rozłożyć łóżeczko :-):-):-) w sumie my swoje już rokładaliśmy jak tylko do nas przyszło aby się właśnie troszeczkę przewietrzyło, ale później złożyliśmy spowrotem, no ale teraz to trzeba je już ustawić w odpowiednim miejscu ;-);-);-)
Ja w kólko słysze o jakiś przesądach...ale jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam.Nasze łożeczko stało juz 1,5 miesiąca temu :)..a najlepsze które słyszałam: "2 MIESIĄCE PRZED PORODEM NIE UPRAWIAC SEXU BO DZIECKO URODZI SIĘ Z ZAROPIAŁYMI OCZKAMI"...mądrości narodów :-D
Tych przesądów też jest tyle, że trudno je wszystkie zapamiętać, no ale ten w/w rozbawił mnie do łez, czegoś takiego to jeszcze nie słyszałam, :cool2::cool2::cool2:
Uśmiałam sie w niedziele z babci małża bo mi radziła ze najpierw dziecku daje sie prawa a dopiero póżniej lewa pierś bo bedzie leworeczne:-Dbo to niby wysysa sie z mlekiem matki.nawet jej nie ochrzaniłam tak mnie tym rozbawiła:-D
tego też nie słyszałam :blink::blink::blink: a jednak człowiek uczy się całe życie, hihi
olać to gadanie. najgorsza rzecz to w to uwierzyć.
a to święta racja :-):-):-)
ale naprodukowałam,od razu widac ze dziś tryskam energia:-)ide sprzatac póki zapał mi nie minął.
dobrego humorku i całej energii tylko ci pozazdrościć, bo u mnie duchota jak nie wiem co, i nic się nie chce w taki upał robić
kaciuszka terminy wg usg to chyba są wiarygodne mniej więcej w pierwszym trymestrze
mi z ostatniego usg wyszedł termin między 30.06 a 07.08 - jak urodzę do 7.08 to znaczy że był wiarygodny ;-) :-D :-D
no to faktycznie rozbieżność "dość spora" ok 40dni;-);-);-) to nieźle
ja juz po wizycie u internisty
wyglada,ze mam uczulenie na coś i mnie to nie dziwi,bo jestem alergikiem...niestety oprócz wapna nic mi nie zapiasała Pani doktor...
że też musiało ci się coś na koniec przyplątać, niezazdroszczę
u nas sie zbira na deszcz lub nawet burze,bo cos mnie na sen bierze
u nas też mogłoby troszeczkę popadać, może wtedy byłoby czym oddychać

teraz to pora by iść do kuchni i obiadek jakiś zacząć robić bo M. za godzinkę już będzie w domku, a później na jakieś zakupy trzeba będzie wyjechać bo w lodówce to u mnie dzisiaj tylko światło zostało, a jakieś zapasy by się przydały ...
 
Ale duchota! Nie ma czym oddychać. Mam wszystkie okna pootwierane a zero przeciągu:-( U Was też dzisiaj taka pogoda?

Jeśli chodzi o termin , to u mnie między terminem z OM i z USG jest różnica 10 dni. Ale trzymam się tej z USG, bo zgadza się z wyliczeniami z owulacji. Ale na usg w 32 tyg. znowu ten termin się przesunął o kilka dni. Jak zapytałam o to moją lekarkę, ta powiedziała, że mam na to nie zwracać uwagi, bo każdy dzieciaczek rozwija się w swoim tempie. Także powinno się liczyć wg pierwszego USG.

Co do przesądów, to nie wierzę w te rzeczy. Tym bardziej jak słyszę jakieś bzdury. Ja też od dawna mam już rozłożone łóżeczko- materacyk tylko zostawiłam na razie zapakowany, żeby się nie kurzył.
Ale ostatnio myślałam, że się wywrócę jak moja błyskotliwa kuzynka wymieniała różne przesądy. Zapamiętałam te dwa najgłupsze.
1. Jak w ciąży farbujesz włosy, to urodzisz rude dziecko :baffled:
2. Jak w ciąży chodzisz na solarium, to urodzisz murzynka:szok:
Masakra. Ja na to powiedziała, że która kobieta chodzi w ciąży na solarium? A ona mi na to, że jej koleżanka chodziła bardzo często i dopiero pod koniec kobiety z obsługi nie chciały jej wpuszczać, bo już dało się zauważyć duży brzuszek:no:
A moja babcia powiedziała mi ostatnio, że kobieta przez cały połóg nie powinna w ogóle nigdzie wychodzić z domu:baffled: Tak kiedyś było i krzywo się patrzyło na taką, która tą zasadę złamała. Ja jak będę czuła się na siłach, to mam nadzieję, że po tygodniu wybiorę się na pierwszy spacerek.

fioletowa- no to genialnie Ci wyliczyli termin:-D Na pewno jakoś w tym okresie urodzisz- hihi :-)

BeataZ- ja właśnie parę dni temu pisałam o czopie. Bo miałam od jakiegoś czasu taki właśnie białawy śluz. A jak zbadał mnie lekarz, to powiedział, że odchodzi mi już czop śluzowy. Po tym badaniu przez jeden dzień było trochę krwi, ale to pewnie szyjka ucierpiała przy badaniu. A teraz znowu jest taki biały.

Beacia82- a ja z ciekawości chętnie przystawię Małego do pierwszego karmienia do lewej piersi i zobaczymy:-p

I miałam coś jeszcze napisać, ale już mi wyleciało z głowy.
Idę sobie kawusię zrobić, bo jakaś przymulona dzisiaj jestem. Humor też kiepski, ale to pewnie przez tą pogodę. Chyba wskoczę pod chłodny prysznic:tak:
 
Ale tu dzisiaj totalne pustki:szok: chyba tylko ja nie mam co robic:baffled: po wczorajszym upadku maz zakazal wychodzenia gdziekolwiek a i nawet ja tak sie wystraszylam ze ciagle siedze na fotelu przed tv albo leze na lozku i rozmyslam. jedyne co dzis musze zrobic to obiadek i zaraz bede sie za niego zabierac. ostatnio nawet wrocil mi apetyt i jem wszystko co znajdzie sie w zasiegu mojego wzroku, do tego miksuje wszystkie smaki:baffled::baffled: a potem wchodzac na wage dziwie sie ze przytylam w 6 dni 2 kg:szok:
 
Kochane, melduje sie po tygodniu, ale za to z dobrymi nowinami.

Macius przyszedl na swiat 8 lipca:-) Porod opisze w odpowiednim miejscu.

Czujemy sie swietnie, Malenstwo kochane, tylko spi i je. Ja juz nawet do szkoly wrocilam.
 
Kochane, melduje sie po tygodniu, ale za to z dobrymi nowinami.

Macius przyszedl na swiat 8 lipca:-) Porod opisze w odpowiednim miejscu.

Czujemy sie swietnie, Malenstwo kochane, tylko spi i je. Ja juz nawet do szkoly wrocilam.
to swietne nowiny!!!!! Gratulacje i duzo zdrowka dla Ciebie i Maciusia!
 
Kochane, melduje sie po tygodniu, ale za to z dobrymi nowinami.
Macius przyszedl na swiat 8 lipca:-) Porod opisze w odpowiednim miejscu.
Czujemy sie swietnie, Malenstwo kochane, tylko spi i je. Ja juz nawet do szkoly wrocilam.
Po pierwsze to ogromne gratulacje z okazji narodzin synka !!!
A po drugie to tylko pozazdrościć takiego tempa powrotu do formy !!!

Faktycznie pustki dziś na forum, ja na razie uciekam pokibicować naszym siatkarzom w przedostatnim meczu Ligii Światowej !!!
 
reklama
Do góry