gabiaz
Fanka BB :)
Witam się i ja wieczorową porą:-)
Już humorek lepszy dziś. Jakoś cały dzionek tak mi szybko zleciał. Los od rana przepraszał, dostało mu sie rano na rozruch trochę jobów jeszcze i jakoś tak potem łaził i przepraszał cały dzień.
SylwiaM, Impresja gratuluję córeczek!!!
Stopi w takim razie nie ma co sie przejmować usg i pomiarami bo są strasznie niemiarodajne.... Ja w sumie się zastanawiam czy pchać się jeszcze na usg przed porodem czy nie. Czy coś to w ogóle da i zmieni. Miałam robione ostatnie w 32tyg i wyszła orientacyjna waga na 1700g porównałam sobie z wcześniejszymi wagami z usg i była leciutko poniżej średniej. Więc teraz liczę, że do porodu tak dobije max 3700g coby w miarę łatwo poszło:-)
Jestem nadal niepoprawną optymistką:-) Biorąc pod uwagę moją wagę urodzeniową 4000g i 60cm, siora 4300 i 58cm a jej córka 4250 i 58cm.... No ale mój los moze mniejszy gen wrzucił i nie będzie takim kolosikiem moje szczęście. Chodziasz moj los to przez kalke robiony i 2 ich wyszło więc też jakoś tak niemiarodajny....;-)
Już humorek lepszy dziś. Jakoś cały dzionek tak mi szybko zleciał. Los od rana przepraszał, dostało mu sie rano na rozruch trochę jobów jeszcze i jakoś tak potem łaził i przepraszał cały dzień.
SylwiaM, Impresja gratuluję córeczek!!!
Stopi w takim razie nie ma co sie przejmować usg i pomiarami bo są strasznie niemiarodajne.... Ja w sumie się zastanawiam czy pchać się jeszcze na usg przed porodem czy nie. Czy coś to w ogóle da i zmieni. Miałam robione ostatnie w 32tyg i wyszła orientacyjna waga na 1700g porównałam sobie z wcześniejszymi wagami z usg i była leciutko poniżej średniej. Więc teraz liczę, że do porodu tak dobije max 3700g coby w miarę łatwo poszło:-)
