reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

ANISZKA - nie nie kochana naszej polskiej sluzby zdrowia nie ma co zachwalac ;-) Tez przeciez roznie trzymaja - w jednych szpitalach do 7 dni po terminie , w innych dopiero w 14 dobie przyjmuja na oddzial. Tak, wiec tak jak moja kolezanka, mozna przenosic ciaze o ponad 14dni!!!:-(A maluch i tak na swiat nie chcial jeszcze przyjsc :-D:-D


BEATKO - zdrowka dla Ciebie, co to jest za wstretne uczuenie:confused::confused: to tez sie najezdzisz biedulko po tej Warszawce.

GABIAZ - oj ja zgrzyty z losiem mam od wczoraj i to takie ostre... A ze caly czas jestesmy ze soba na odleglosc to tym bardziej nerwy puszczaja i zaczyna sie jadka..Ja to tak mysle, ze ja, baba z Warszawy z chlopem z Mazur sie nie dogada :-D:-D:-D
 
reklama
BEATKO - zdrowka dla Ciebie, co to jest za wstretne uczuenie:confused::confused: to tez sie najezdzisz biedulko po tej Warszawce.
Stopi słoneczko cała jestem w bąbelkach wypełnionych wodą ... swędzi to jak cholera :baffled: a dermatolodzy rozkładają ręce :szok: gdybają, że to może reakcja alergiczna na augumentin bo musiałam opęzlować całą sesję leczniczą na bakteryjkę coli którą mi wychodowali lub bunt organizmu na ilość lekówk którą przyjmuję ... dodatkowo zaczyna mi się teraz maraton po lekarzach a ja najchętniej chodziła bym nago i pod wodą to przynosi mi tylko ulgę ...
 
Beatko współczuję tak paskudnego uczulenia. Wiem jak to nieprzyjemnie błąkać się od lekarza do lekarza i nikt nie wie o co chodzi:confused: Ale trzymam kciuki aby szybko wszystko powróciło do normy u Ciebie:tak:
Stopi a ja tak się zastanawiam.... Może faceci z mazur nie pasują do tych z południa:confused: Jakies niezgodności charakterów.... To pewnie z powodu innego klimatu....:tak:;-)
 
Kurcze... Naprodukowałam się i gdzieś wcięło mojego posta:angry: Nie będę w takim razie pisać tego drugi raz, tylko tak w skrócie....

gabiaz- współczuję przeżyć z łosiem. Ja mam to samo. Dzisiaj tak się pokłóciliśmy, że powiedziałam, że na poród pojadę sama, a on nawet nie będzie wiedział:no: Beznadziejni są ci faceci. Najlepiej to kopnąć w d..... i problem z głowy.

Beata1973
- ja miałam przez dwa miesiące też straszne uczulenie. Takie pęcherze z wodą, ale tylko na rękach, a konkretnie to między palcami. Nie umiałam się tego w żaden sposób pozbyć. A strasznie swędziało:szok: I nie mogłam się powstrzymać i drapałam to strasznie. I to wtedy się powiększało. A lekarze rozkładali ręce. Nie wiem czy to podobne uczulenie.
Ale wyleczyłam w końcu sama. Po pierwsze odstawiłam wszystkie kosmetyki do ciała- balsamy, mydła, żele itp. I zaczęłam używać tylko emulsji do mycia AA z tej serii szarej z czerwonym krzyżykiem. A te miejsca gdzie były bąble, to smarowałam zwykłym penatenem. Nakładałam grubą warstwę i zostawiałam żeby sobie tak schło. Miałam potem te miejsca bardzo wysuszone, że potem musiałam za to nawilżać, ale było to i tak lepsze niż na początku. Ostatnio znowu zaczęło się pojawiać, więc od razu penaten poszedł w ruch i już nie ma śladu.
Trzymam kciuki. Jakoś może wytrzymasz do jutra, aż odbierzesz tą maść. Współczuję Ci- tylko tego brakuje, jakby w ciąży tak mało było pozostałych dolegliwości....:-(

Życzę dobrej nocki!
A i gratuluje rozpakowanym mamusiom!!!!!!!!!!!:-)
 
Właśnie znajomi poszli sobie i tak siedzę bo jakoś mało śpiąca jestem.
Widzę że gorsze coś humorki, gabiaz, stopi ja nie kumam tych facetów, czy oni napięcia oczekiwania nie wytrzymują, czy po prostu są na tyle puści, że nie dochodzi do nich, że na prawdę pod koniec jest nam ciężko. Ja już też nie wiem czy ich tłumaczyć jakoś:confused: Mój już miał nie pić, a dziś przecież nie potrafił odmówić, teraz myje naczynia bo wie, że wkurzona jestem i tylko słyszę jak jak sie tłucze, pewnie 1/2 będzie potłuczona...:szok:
Beata1973 na prawdę brakowało cię juz na forum, twoich postów:tak:Pomysł z fotkami bardzo fajny, bo faktycznie gdzieś uciekają te słodkie maleństwa. No i zdrówka życzę, żeby to szybko znikło, Oj, w ciąży to chyba wszystko można mieć.
 
Olcia ja też planuje sama poród jak ma zamiar pokazywać taką odpowiedzialność. A tego losia to bym zabiła dziś gdyby nie karano za morderstwa.... Ale zabij tu takiego a odsiadka jak za człowieka....
Nic spadam powoli spać bo oczy zaczynają się kleić. Zycze wszystkim spokojnej nocki a tym które się rozpakowują, aby rano już z dzieciątkami były:-)
 
No to udało mi się Was kochane jeszcze odwiedzić :-):-):-) TŻ śpi więc jego lapek poszedł w ruch :-) mi nowy modem już przyszedł, ale teraz będę cwańsza i pojadę go zainstalować do ORANGE (tylko czasu mi na to ostatnio bardzo brakuje) ... jak będzie wadliwy to wepchnę go im w D..Ę ;-):tak:
gabiaz stopi69 ach ci faceci ... brak słów na ich określenie ... poprostu wielkie cielska z rozumkami wielkości ziarka maczku :confused: cholera może ziarko będzie zaduże :-) olejcie ich i cieszcie się zbliżającym terminkiem ;-):tak::-)
a co do senków ;-) przeważnie sprawdzają się odwrotnie więc gabiaz główka do góry :-)
olcia85 ja właśnie w takich bąbelkach mam palce, dłonie, przedramiona, ramiona, brzych, plecy, piersi, szyję, uda, łydki i stopy jedyne co jeszcze pozostało nietknięte to twarz i mam cichą nadzieję że tak pozostanie :confused: teraz właśnie powolutku szykuję się do kąpieli czyli odrobiny luxusu bo wtedy nic mnie nie swędzi ... W życiu nieprzeszło by mi przez głowę , że ciąży doświadczę tylu chorób ... chyba ktoś mnie przekloł :baffled: Pozostaje i tylko wierzyć że po przyjściu Roxanki na świat wszystko powoli wróci do normy ...
makro10 cieszę się kochanie, że przypadł Ci do gustu pomysł z wątkiem foteczek naszych kochanych słoneczek :-) ja przy mojm ciągle wywalającym necie bardzo go docenię :-):-):-)
No dobra czas spadać ;-):-) wanienka czeka :tak: życzę wszystkim słodziutkich snów :-) a mamusią które są teraz w "trakcie" ;-) szybciutkich i bezbolesnych porodów :-) buziaczki :-)
 
Ostatnia edycja:
macie przechlapane dziewczyny z tymi chłopami :dry: mój coś tam próbuje kombinować ale kończy się najwyżej na jednym piwku :tak: ale to tylko dlatego że jego mama by go zatukła :-D
Ale ciekawa jestem co będzie po porodzie, bo jakoś tak jak kobita urodzi to facet spada z kolegami się nachlać, ciekawe czy nie zapomni mnie ze szpitala odebrać :confused:
 
reklama
czesc dziewczyny :-D:-D:-D

na początku chciałabym pogratulowac z całego serca rozpakowanym mamusiom a tym co jeszcze w dwupaczku życzyc bezproblemowego porodu :-D:-D:-D


Dziewczyny widzę że piszecie tu o uczuleniach... Olcia ja miałam dokładnie to samo co Ty... pęcherzyki m.in. na dłoniach...i okazało się to "zwykłym" świerzbem :wściekła/y: koszmanre do wyleczenia... i zaraźliwe jak chol*** :sorry2:
Życzę Beatko aby to nie było to i aby szybciutko udało Ci sie pozbyc tego świństwa :tak:

Miłego dnia dziewczyny :-)
 
Do góry