reklama
Kochane, ja tylko na chwile by sie pochwalic ze 3 lipca przyszedl na swiat moj maly krasnal Ciagle trwaja debaty nad imieniem wiec niech na razie bedzie Junior Maly mial 54 cm, 3300g, 10 w skali Apgar, urodzony w 38tc, cesarka zaplanowana "na zyczenie". Wszystko poszlo super, wszystkim laeseczkom ktore beda mialy cesarke mowie - uszy do gory, malego przynosili na karmienie a drugiego dnia po cc juz mialam sie nim opiekowac sama 24 na dobe. Dzis jest 6 dzien po cc i jest ok i jestem samodzielna mamuska pelna geba
Gratulacje dla wszystkich mamus, podczytam jak juz sie naucze jezyka mojego szkraba - na razie nie jest zle, noce spokojnie przesypia a jak wyje to jakos zawsze ma to sens- albo mega kupsko, albo mu smutno samemu albo glodny...
Oki, zmykam buziaki papa
Gratulacje dla wszystkich mamus, podczytam jak juz sie naucze jezyka mojego szkraba - na razie nie jest zle, noce spokojnie przesypia a jak wyje to jakos zawsze ma to sens- albo mega kupsko, albo mu smutno samemu albo glodny...
Oki, zmykam buziaki papa
adudz82
Lipcowa mamusia :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 1 394
witam się czwartkowo :-):-)
kochana kciukasy zaciśnięte oczywiście
może masz już maleństwo ze sobą
Valija serdeczne gratulacje
niech Junior chowa się jak najlepiej
miłego dzionka życzę wszystkim
ej dziewczynki, od jutr mnie może nie być chwilowo na forum, bo właśnie wody mi odeszły:-) zbieramy się pomału do szpitala, więc trzymajcie kciuki;-)
kochana kciukasy zaciśnięte oczywiście
może masz już maleństwo ze sobą
Valija serdeczne gratulacje
niech Junior chowa się jak najlepiej
miłego dzionka życzę wszystkim
Witam w czwartkowy poranek...noc koszmarna...choć mąż unieruchomiony to jedna część ciała (która mi akurat teraz jest potrzebna) jest sprawna...przez całą ciążę mi się nie chciało...ale teraz mam w tym CEL...i skończyło się na skurczach mniej więcej co 8 min...ale krótkich...a od godz. 1ej słabły a później to tylko się budzilam co jakiś czas...a małżonek przeszczęśliwy,że żonka nabrała w końcu ochoty...a dziś pozostał tępy ból krzyża i brzucha...
...ale raz nie pomoże...
karola - choć już pewnie po wszystkim...ale kciuki trzymane i bądź dzielna
valija serdecznie gratuluję!!!!!
Ostatnia edycja:
olcia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 339
Valija- gratuluje!!!!!!!!!
adudz82- chętnie się przyłączę do picia kawy, chociaż Ty już pewnie zdążyłaś dawno ją wypić ;-)
A mi zaczął odchodzić dzisiaj czop... I dziwnie się czuję. Wszystko mnie boli. Czy któraś z Was tak miała? Bolą mnie nawet żebra, mięśnie pleców itp- tak jakbym wczoraj uprawiała jakąś gimnastykę A nic wczoraj męczącego nie robiłam. No bo ciężko samej nałożyć buty, a co dopiero o jakiś innych wyczynach Może to przez to, że coraz ciężej wygodnie się ułożyć do spania (?).
adudz82- chętnie się przyłączę do picia kawy, chociaż Ty już pewnie zdążyłaś dawno ją wypić ;-)
A mi zaczął odchodzić dzisiaj czop... I dziwnie się czuję. Wszystko mnie boli. Czy któraś z Was tak miała? Bolą mnie nawet żebra, mięśnie pleców itp- tak jakbym wczoraj uprawiała jakąś gimnastykę A nic wczoraj męczącego nie robiłam. No bo ciężko samej nałożyć buty, a co dopiero o jakiś innych wyczynach Może to przez to, że coraz ciężej wygodnie się ułożyć do spania (?).
reklama
dziendobry laseczki:-)
karola mam nadzieje ze juz jestes po i masz ze soba swojego dzidziusia:-)
Valija gratulacje!!! duzo zdrowka dla was obojga!
Gustlicek widze ze i u ciebie cos sie rozkreca, jednak do czegos maz sie przydal;-)trzymam kciuki za rozwoj akcji
karola mam nadzieje ze juz jestes po i masz ze soba swojego dzidziusia:-)
Valija gratulacje!!! duzo zdrowka dla was obojga!
Gustlicek widze ze i u ciebie cos sie rozkreca, jednak do czegos maz sie przydal;-)trzymam kciuki za rozwoj akcji
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 714 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 128 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: