reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2008

Ja w pierszej ciąży to ani razu nie miałam robionej Betki. Jak poroniłam to i owszem, ale w szpitalu dla potwierdzenia ciąży, bo na USG nic nie było.
Moim zdaniem robienie Betki tak czesto nie ma sensu, USG jest najwazniesze, bo tam widac dzidzusia i to jak się rozwija.
 
reklama
Kamu napisz jak będziesz po wizycie co Ci powiedział lekarz.
Ja wizytę mam 4.01 więc jeszcze trochę sobie poczekam :-( ale mam nadzieję że wszystko jest w porządku bo coś czuję że po przeczytaniu tych postów zaczynam martwić się na zapas , a może nie ??
Życzę Wam dziewczynki zdrówka i optymizmu :-)
 
Liwus daj spokój ja zaglądam tu często ale teraz to nie wiem czy to dobry pomysł bo takie wiadomości negatywne mnie dołują i wkoło się martwię nawet ostatnio śniły mi się jakieś poronienia,zaczynam popadać w jakieś paranoje.Ale powtarzam sobie że musi być wszytko ok.
W dalszym ciągu czuje się ok,tak samo jak przed ciążą nic nie odczuwam nawet zmęczenia,tylko brzuch jak by mi się troszeczkę powiększał.Dam znać jak po wizycie jak mam ją w czwartek.Teraz jeszcze muszę iść zrobić badania WR i HBs.
Pozdrawiam musimy być dobrej mysli bo inaczej oszalejemy,pozdrawiam was i wasze bobaski w brzuszkach.:-)
 
Witajcie kochane mamusie!
Po Waszych postach doszlam do wniosku, ze przestane się ta beta przejmowac. Co ma być, to będzie. Musze zaczac myslec pozytywnie. I tak nie mozna nic wiecej zrobic, prawda?

Powodem tak czestych kontroli był ten jednorazowy spadek. Co to moglo oznaczac – nikt nie wie. Na wszelki wypadek kontrola była wskazana. Rudka, badania były w jednym laboratorium i mniej wiecej o tej samej porze, z wyjątkiem pierwszego – to było w szpitalu.
Nastepne usg będę miala po Nowym Roku. Już nie mogę się doczeka, żeby się upewnic czy wszystko rzeczywiście jest ok.
Mamusiasynusia, ja w pierwszej ciazy tez nie mialam kontrolowanej bety. Zreszta tez bardziej naturalnie i bez obaw przeszlam przez cale 9 m-cy. Mam nadzieje, ze te czarne mysli mnie szybko opuszcza.

Wiecie, chyba ten inny system zdrowotny i podejście do ciężarnej tutaj na nowym ladzie nie doczekal się jeszcze mojego 100% zaufania. Tu naprawde wszystko jest inaczej. W zeszłym tygodniu mialam robiona morfologie krwi. Myslicie, ze na czczo? Absolutnie nie!. :shocked2: Pytalam mojej rodzinnej lekarki. O kazdej porze dnia można zrobic i nie ma znaczenia kiedy i co zjadłaś. Badania takie jak cytologia i badania ginekologiczne w pierwszych 3 miesiacach robi lekarz rodzinny i nie na fotelu ginekologicznym, tylko na zwyklej kozetce z podparciami na nogi. Ja jestem do czegos innego przyzwyczajona, szczególnie po pierwszej ciazy, wiec czasami to wszystko wyglada mi na taka prowizorke… To jest jednak widziane jako zupełnie normalne tutaj.

W ogole usg, tez jest traktowane jak cos, co powinno się robic jak najrzadziej (z jakich względów – nie wiem). W normalnych przypadkach w pierwszym trymestrze nie robi się usg wcale, w drugim może z raz i dopiero pod koniec ciazy kilka razy. Chyba, ze cos jest nie tak.
Jak już kiedys pisalam, w ciazy z Maxem mialam usg co miesiąc i dzieki temu chyba bylam jakas spokojniejsza.
Coz, nie pozostaje mi nic innego, jak przyzwyczaic się do tego, co jest.
Sciskam Was!
 
Liwus daj spokój ja zaglądam tu często ale teraz to nie wiem czy to dobry pomysł bo takie wiadomości negatywne mnie dołują i wkoło się martwię nawet ostatnio śniły mi się jakieś poronienia,zaczynam popadać w jakieś paranoje.Ale powtarzam sobie że musi być wszytko ok.
W dalszym ciągu czuje się ok,tak samo jak przed ciążą nic nie odczuwam nawet zmęczenia,tylko brzuch jak by mi się troszeczkę powiększał.Dam znać jak po wizycie jak mam ją w czwartek.Teraz jeszcze muszę iść zrobić badania WR i HBs.
.:-)

ja tez w czwartek - mam samo usg - o 16:40
bardzo prawdopodobne ze pojde na nie z dwojka dzieci:szok: bo nie mam co z nimi zrobic
WR i HBS juz tez mialam robione - negatywne:tak:
 
dziewczynki na pewno same dobre wiesci przyniesiecie po wizytach
trzeba nam optymizmu na watku, bo smutkami wieje ;-);-);-)
moze jakies kawaly znacie?
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale możeteż oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...

mam nadzieje,ze nikogo nie urazilam ;-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Izabelka niezły, niezły heheheh

To czekamy na wieśc z USG i może jakieś zdjątka. Ja mam USG 10 stycznia, to też wam się pochwale odrazu. Zdjątko tez wstawie, bo moj ginek daje zdjęcia to nie będze problemu.
Dziewczynki USG w 12 tygodniu to jest dopochwowe czy normalne, bo chce mojego malzonka wziąść, ale on powiedział, że jak mam mieć dopochwowe to nie pójdzie, bo nie zdzerży tego, że ktoś mi cosik tam wkłada :-D
 
Witam
Mamusiasynusia ja w zeszłą środę miałam robine usg już przez brzuch i było widać dzidzę, Chyba więc w 12 tygodniu raczej będzie przez brzuch :tak:
 
witajcie...
ja tez ostatnio sobie ograniczylam wchodzenie na nasz watek niestety... za dwie godziny ide do lekarza i mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze :-)
Kociata- tutaj robia tak zadko usg podczas normalnie przebiegajacej ciazy ze wzgledu na to,ze nieznane sa do konca skutki tego badania... nie udowodniono,ze sa one w 100% bezpieczne ( zreszta nie udowodnione,ze nie sa),ale jesli nie ma potrzeby to robia tylko 2-3 podczas calej ciazy tak na wszelki wypadek,zeby nie ryzykowac w razie czego... normalnie bete robia tez tylko raz i to przed wizyta w ok 8 tc razem z cala seria badan krwi na przeciwciala,choroby weneryczne i HIV,toksoplazme,odczynnik Rh i grupe krwi... i one nie sa na czczo... jak rowniez nie ma badan co miesiac tylko jesli sa potrzebne... a lekarz rodzinny zawsze robi cytologie i dopiero jesli wynik jest zly umawia cie z ginem... jesli chodzi o fotel ginekologiczny,to u gina tez go nie widzialam -tego typowego jak w Polsce- tylko wlasnie ta "kozetke"... po prostu inaczej sie tu podchodzi do ciazy - mysle,ze spokojniej i bez paranoi jak czesto moge wyczytac z forum polskich....moze sie myle,ale takie sa moje wrazenia... a jesli chodzi o bete to jest ona wlasnie w poczatkach ciazy jedynym wiarygodnym wskaznikiem dla lekarza- z tego co mi wyjasnila moja rodzinna ... jesli zaczyna spadac systematycznie to niestety nic nie da sie zrobic - tak bylo w moim przypadku... usg tylko wskazalo brak serca i o 2 tygodnie za mloda ciaze... oczywiscie tez nie mialam zabiegu- chyba,ze bym sie na niego uparla lub byly jakies komplikacje... ja poronilam dopiero w 5 tygodni po obumarciu ciazy,a dowiedzialam sie o tym w 8tc na usg i becie,ktore mialam robione ze wzgledu na ciagle plamienia... po prostu zupelnie inne podejscie opieki lekarskiej :-)
a u nas byla okropna burza sniezna od soboty wieczorem do poznych godzin wieczornych wczoraj... mam nadzieje,ze drogi sa jako tako przejezdne i uda mi sie dojechac do mojego lekarza... szkoly pewnie tez beda zamkniete... jedyna dobra strona tej burzy to jest pieknie :-).... tak bozonarodzeniowo :-) ostatnie kilka zim bylo bardzo lagodnych i zielonych....
Izabelka- kawal super
Sylcia- ja w zeszlym tygodniu mialam robione usg przez brzuch tez ale to byl dopiero 8 tc,wiec za duzo nie widzialam :-D... gdyby techniczka nie pokazala mi palcem dokladnie fasolki i bijacego serduszka,nigdy bym nie wpadla,ze to to :tak::-D
milego dnia!
 
reklama
Hej. Ja mialam w pierwszej ciazy USG w 9tyg i tez juz bylo widac mojego synka. Teraz mialam juz dwa razy USG ale dopochwowe. Wszystko jest ok. :-D:-D:-D
 
Do góry